Kraków. Mieszkania gminne za łapówki? Kolejny zatrzymany

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Marcin Makówka
Adam K. jest piątym zatrzymanym przez CBA w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości przy wynajmie gminnych lokali w ścisłym centrum Krakowa

Adam K. usłyszał w prokuraturze zarzut dotyczący udzielenia korzyści majątkowej w wysokości 120 tys. złotych Małgorzacie P. i Robertowi F. Ci z kolei mieli za te pieniądze podjąć się - jak informuje CBA - bezprawnego wywarcia wpływu na urzędników w Zarządzie Budynków Komunalnych, tak, aby dwie aukcje publiczne na atrakcyjne mieszkania przy ul. Pawlikowskiego i Stradomskiej zostały odpowiednio rozstrzygnięte - na korzyść konkretnych osób.

Delegatura CBA w Krakowie pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo dotyczące powoływania się na wpływy m.in. w administracji samorządowej oraz w ZBK i podejmowania się bezprawnego pośrednictwa w załatwianiu najmu lub kupna mieszkań oraz lokali użytkowych w doskonałych lokalizacjach w centrum Krakowa.

Już wcześniej w ręce krakowskich agentów CBA wpadły cztery osoby, m.in. dwoje pośredników, 46-letni Robert F. i 45-letnia Małgorzata P., którzy za pieniądze mieli ułatwić wygranie przetargu na sprzedaż kamienicy w ścisłym centrum, a w innym przypadku gwarantowali pomoc w sprawie przydziału mieszkania komunalnego.

Według ustaleń śledczych zatrzymany w poniedziałek Adam K. też miał być jednym z pośredników, którzy „załatwiali” wynajem gminnych lokali. - Zatrzymanie miało związek z przetargiem, który odbył się już w przeszłości - przekazał nam Temistokles Brodowski z CBA. Adam K. po przesłuchaniu został wypuszczony na wolność.

CZYTAJ TAKŻE:
Kraków. ZBK, korupcja i ustawione przetargi. Kolejny zatrzymany przez CBA w związku z aferą dotyczącą atrakcyjnych nieruchomości pod Wawelem

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w sprawę korupcyjną zamieszanych jest trzech krakowskich urzędników, którzy mieli przyjmować łapówki w postaci pieniędzy, rzeczy i usług za przychylne załatwienie wynajmu miejskich lokali. Na razie jednak żaden urzędnik nie usłyszał zarzutów.

Co do pośredników, Roberta F. i Małgorzaty P., zostali oni pod koniec lutego tymczasowo aresztowani na okres jednego miesiąca. Jednak, jak się dowiedzieliśmy, areszt został już przedłużony do 21 maja. Prokuratura informuje, że ich wyjaśnienia mogą być podstawą kolejnych zatrzymań i zarzutów.

Przypomnijmy, że jest to jeden z wątków prowadzonego od marca zeszłego roku śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy wynajmie przez Zarząd Budynków Komunalnych nieruchomości w ścisłym centrum Krakowa. Wszczęcie postępowania było konsekwencją działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Funkcjonariusze CBA w połowie marca ub.r. weszli do siedzib ZBK i dwóch spółek. To właśnie „Dziennik Polski” ujawnił i od stycznia ubiegłego roku pisał o nieprawidłowościach w wynajmowaniu gminnych lokali.

ZBK obecnie nie tylko jest pod lupą śledczych, ma też wewnętrzne problemy. Pracownicy referatu lokali użytkowych tej instytucji poskarżyli się na mobbing. - To skarga na panią wicedyrektor Wójcik: że stosuje wobec nich niewłaściwe metody współpracy - powiedział nam wiceprezydent Andrzej Kulig. Przekazał on dyrektor ZBK, by uruchomiła procedurę antymobbingową. Ponieważ jednak - jak informuje ZBK - interwencja pracowników nie spełniła wymogów formalnych, nie wszczęto postępowania. Zmieniono natomiast strukturę organizacyjną i referat lokali użytkowych podlega teraz bezpośrednio dyrektorowi ZBK.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Mieszkania gminne za łapówki? Kolejny zatrzymany - Dziennik Polski

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ten Majchrowski i cała ta jego banda sra w gacie i czeka na cud z niebios aby wygrać wybory i dopiero sobie porządzić na całego wszędzie przekręty na mieszkaniach na przetargach na gruntach na lokalach użytkowych i wszędzie łapówki wywalić całą radę miasta bo to grzyby zasiedziałe w korupcji pełowskiej i tylko żerują a szarego człowieka mają głęboko w d****!
a
aaa
PANI ANITA WOJCIK ORAZ PANI ZAPAL TO MYSLA ZE URZAD JEST ICH PRYWATNA WLASNOSCIA , BYLAM NA ROZMOWIE Z P.zAPAL ZENADA CO TA BABA SOBA REPREZENTUJE A PANI a.wojcik krowy powinna pasac taka ma kulture osobista, mysle ze jak skoncza urzedowanie to lepiej zeby zatrudnily sie w kanalach
M
Marcin9
Gibała ma w tym roku poważne szanse. Ludzie już widzą co się dzieje i dłużej na te układziki nie pozwolą
F
FonfiF2
W listopadzie trzeba wybrać nowego prezydenta i rozwalić te układy kolesiowskie. Trzymam kciuki za Łukasza Gibałę. Skoro go nie cierpią w magistracie bo ich celnie punktuje, to tylko dobrze o nim świadczy
C
Czary##mary
Cały kraków JM w pigułce: afery, betonowanie, łapówki
t
tym3
Dobrze, że widać wreszcie co się tam dzieje w tych miejskich spółkach za rzadów Majchrowskiego i spółki. Wybory blisko
a
aza
Co to znaczy: szczęśliwie nie spełnia wymogów formalnych??
g
gf
Jak to się dzieje ,że kogoś kto mieszkał z bliskim krewnym całe życie ,po jego śmierci ZBK nakazuje opuścić mieszkanie . Po tym ,gdy do akcji wkroczył adwokat mieszkańca nagle ZBK przyznało ,że lokal się mieszkańcowi z mocy prawa należy .Nie trzeba było nawet kierować sprawy do sądu ,co ,który to tryb preferują urzędnicy , bo sąd zamiast nich podejmuje decyzje uwalniając ich od jakiejkolwiek odpowiedzialności za podejmowane decyzje.

I co ,jak niewykształcona prawnie osoba starała się o mieszkanie to chcieli wyrzucić ,ale jak przyszedł adwokat to zaraz ZBK zmieniło zdanie . A mieszkanie w bardzo atrakcyjnej lokalizacji .
No to jak działa ZBK ?
Na podstawie przepisów prawa czy własnego uznania ?
Państwo w państwie ?
d
dwf
Czy pamiętacie licytacyjny wynajem mieszkań w kamienicach w centrum ?

Licytowano tak wysokie ceny najmu ,że za te pieniądze można było mieszkać w hotelu .
Ludzie zastanawiali się czy ktoś zwariował ?

Nie .Nikt nie zwariował tylko wszedł w układ z urzędnikami i astronomiczny czynsz płacił tylko przez ..........................kilka miesięcy .W tym czasie przychylny urzędnik załatwiał ....wykup mieszkania na własność z 90 % bonifikatą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po tym czynsz był już groszowy a koleś stawał się właścicielem mieszkania w centru wartego na rynku 1,5 miliona . Sam zapłacił za niego 30 tys.

Przekręty szły cały czas przez lata ,bo mieszkania to łakomy kąsek dla każdego .
d
dsf
Przecież przekręty są już od dawna

Co było ze strychami ? kto wiedział o takim programie ,że można otrzymać od gminy (ZBK) strych i go wyremontować . Był to program tzw. pomocy mieszkaniowej . Tylko ,ze najwięcej skorzystali urzędnicy ,radni i znajomkowie .

przekręt polegał na tym ,że osoby które mieszkały w lokalach ,gdzie było mniej niż 5m2 na osobę mogły otrzymać strych w gminnej kamienicy i przebudować go mieszkanie.

Tylko strych miał nieraz powierzchnię ponad ........100m2 (!!!!!!!) i dało się z tego wygrodzić 2 , 3 mieszkania .
Piękna pomoc mieszkaniowa zamiast 5 m2 ....100m2 dla jednej osoby (!!!!)
Teraz należy wyjaśnić kto dostał te strychy i ile na tym zarobił bo lokale były w ścisłym centrum miasta a ile tu kosztuje m2 mieszkania nie trzeba nikomu tłumaczyć .
Kto dostał strych ,przerobił na mieszkania a następnie sprzedał jest milionerem !
Gdy sprawa się rypła anulowano ten "program pomocy mieszkaniowej" lecz gdy zobaczyli kto wziął te lokale władze miasta odstąpiły od unieważnienia umów notarialnych .
Powołano natomiast komisje ,gdzie urzędniczkę gminnej mieszkaniówki miał kontrolować ......jej mąż radny !!!!!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
jaki prezydent tacy urzędnicy
b
bartukęs
Polska :łapówkami,sondażami i serialami stoi.To smutny spadek PO PRL-u.
P
Pseudo pracownik
To jakiś żart, nadal nagminne gnębienie pracowników przez p. Wojcik, nieoficjalne strasznie przez osoby 3-cie. Jedna wielka klika, ręka rękę myje. Zatrudnianie pracowników na rożne stanowiska bez jakiegokolwiek doświadczenia byle by mieć wtyczkę w referacie. Długo by można Jeszce pisać .... mam szczera nadzieje ze w końcu wezmą się za ta mafie ;) z ZBK. A odnośnie niespełniana wymogów formalnych mówili ze boja sie teraz CBA i sprawa zostanie rozpatrzona w innym terminie, smiech na sali. A p. Kulig przyjaciel Wojcikowej co ma powiedzieć. Mam nadzieje ze w końcu pracownicy oddechną i będą mogli normalnie wykonywać swoje obawiazki bez codziennego MOBBINGU!!!!!!!!!!
G
Gość
To się będzie działo w kraju jak ruszy mieszkanie +.
d
db
Jakoś nie jestem zdziwiony, przecież w krakowskich urzędach większość rzeczy załatwiało się i nadal załatwia w zamian za korzyści majątkowe. Od lat ustawiane były wszelkie przetargi, od lat złodzieje kamienic mieli wstęp do gabinetów dyrektorskich (pomijając fakt, że niektórzy złodzieje kamienic sa członkami rodzin wysoko postawionych urzędników), od lat WZ-ki i pozwolenia wydaje się w zależności od grubości...od lat w ten sposób legalizuje się samowole... trzeba sprawdzić pochodzenie i powiązania osób na dyrektorskich stanowiskach, a okaże się, że Familia Machlojskiego to nie są wymysły mieszkańców.
Wróć na i.pl Portal i.pl