Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: kardynał Dziwisz piętnuje Nergala

Marta Paluch
Michał Okła
- Nie możemy milczeć, gdy na scenie rwie się na strzępy Pismo Święte. Nie możemy milczeć, gdy promuje się w publicznych mediach osoby, które znak krzyża włączyły w satanistyczne widowiska - mówił do wiernych kard. Stanisław Dziwisz w krakowskim opactwie cystersów w Mogile.

Zobacz także:

Metropolita krakowski odniósł się do krytykowanego przez Kościół programu rozrywkowego telewizji publicznej "The Voice of Poland", w którym jako juror występuje Adam Darski "Nergal", lider death-metalowego zespołu Behemoth.

Nergal w 2007 r. podczas koncertu podarł Biblię i nazwał ją "księgą kłamstw". Kościół katolicki określił jako "największą zbrodniczą sektę". Prokuratura uznała, że lider Behemotha dopuścił się znieważenia uczuć religijnych, i wytoczyła mu proces. W sierpniu tego roku gdyński Sąd Rejonowy uniewinnił jednak wokalistę.

Kard. Dziwisz jest kolejnym hierarchą protestującym przeciwko obecności Darskiego w TVP. Akcję potępiającą decyzję władz telewizji zapoczątkował biskup płocki Wiesław Mering. W swojej odezwie napisał m.in. o wokaliście, że "bluźnierca, satanista, miłośnik wcielonego zła, dostanie do dyspozycji ekran publicznej telewizji, by łatwiej mógł głosić swoje trucicielskie nauki". Nergala w liście do władz TVP krytykował też metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź. Księża z diecezji krakowskiej niedawno rozsyłali e-maile, w których zachęcali wiernych do przyłączenia się do protestu przeciwko obecności kontrowersyjnego wokalisty w telewizji publicznej.

Ks. Adam Boniecki, były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", uważa, że akcja protestu przeciwko Nergalowi jest uzasadniona, ale największe korzyści czerpie z niej sam Darski. - Nie jest obojętne, czy ktoś kpi z naszej religii, czy nie. Z drugiej strony prowokacja Nergala była obliczona na określone reakcje ludzi. Rozdmuchiwanie tej sprawy może przynieść protestującym skutek odwrotny od zamierzonego - podkreśla. Ks. Boniecki uważa, że nie powinno się usuwać wokalisty z programu.

Przeciwnego zdania jest prof. Jacek Hołówka, etyk z Uniwersytetu Warszawskiego. Twierdzi, że dla Nergala nie ma miejsca w TVP. - Publiczne darcie Biblii, rzucanie obelg wobec Kościoła jest absolutnie niedopuszczalne. To świadome i celowe obrażanie uczuć religijnych. (...) Wykluczenie Darskiego z programu nie byłoby karą, tylko uwolnieniem się od człowieka, który zachowuje się agresywnie - podkreśla etyk.

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska