Polskich kibiców było oczywiście więcej , ale skośnoocy goście często przebijali się ze swym dopingiem. W pierwszym meczu towarzyskim Polska przegrała z Chinami 72:73. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli Michał Ignerski - 21, Łukasz Koszarek - 12 Gortat i Dardan Berisha - po 10. Rewanż w niedzielę o godz. 15.30.
Handlujący sportowymi pamiątkami przygotowali się bardzo dobrze, ponieważ na stoiskach przed Spodkiem można było kupić dzielone szaliki POLAND-CHINA, z datami 21 i 22 lipca za 30 zł. Chińscy kibice robili sobie zdjęcia przed halą, paradowali z flagami swego kraju, a wszystkich witała orkiestra. Szkoda tylko, że mecze były mało rozreklamowane - w Spodku zostało dużo wolnych miejsc.
W loży honorowej zasiadła m.in. minister sportu Joanna Mucha, byli też przedstawiciele chińskiej ambasady. Na parkiecie spotkali się dwaj dobrzy znajomi z Ligi NBA - Gortat (Phoenix Suns) i Yi Jianlian (Dallas Mavericks). Tuż przed rozpoczęciem meczu zdążyli wymienić parę słów, a potem w trakcie rywalizacji stanowili nierozłączną parę. W I kwarcie o wiele lepiej czuł się Gortat, dwukrotnie efektownie pakując piłkę do kosza. Po jego akcji było już 23:8. Polacy wygrali tę część 27:14, a kibice żartowali, że to nasi powinni jechać na igrzyska.
Kiedy w drugiej części zabrakło na boisku jedynego Polaka w NBA, więcej luzu miał Jianlian - też pokazał, że wsady piłki do kosza nie są mu obce. Gra się wyrównała i po pierwszej połowie polska reprezentacja prowadziła 42:33. Przewaga naszej drużyny nadal topniała i po trzech kwartach na tablicy wyników widniał remis 56:56. Mało tego - celny rzut Jianliana dał gościom pierwsze w meczu prowadzenie 58:56. Potem było już 65:59 dla Chińczyków. Polacy nie odpuszczali i na trzy minuty przed końcem doprowadzili do remisu 69:69 (rzut za trzy punkty Koszarka). Na 24 sekundy przed końcową syreną znów był remis 72:72 (tym razem trójka Ignerskiego). Skończyło się jednak wygraną kadry Chin 73:72.
W sobotę w roli jednego z asystentów trenera Alesa Pipana zadebiutował były koszykarz reprezentacji Polski, Pogoni Ruda Śląska i Bobrów Bytom - Andrzej Pluta. Na ławce rezerwowych pozostał dochodzący do siebie po kontuzji Maciej Lampe.
*Marsz Autonomii 2012 ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?