Sopocianie rozpoczęli mecz dość nerwowo. Przez blisko 5 minut gracze trenera Dariusa Maskoliunasa zdobyli zaledwie 2 punkty i zapewne już w połowie pierwszej kwarty mieliby spore straty do odrabiania, gdyby nie to, że Rosa wcale nie prezentowała się lepiej.
Ożywienie w poczynania Trefla wnieśli wprowadzeni z ławki Michał Michalak i Marcin Stefański. Dzięki akcjom tej dwójki na przełomie pierwszej i drugiej części gry żółto-czarni zaliczyli serię 14:0. Słabo dysponowani rzutowo radomia- nie długo nie mogli trafić do kosza, przewaga sopocian rosła więc w błyskawicznym tempie.
Kwestię brązowego medalu przesądził praktycznie już początkowy fragment drugiej połowy, w którym Trefl, za sprawą dwóch "trójek" Adama Waczyńskiego, trafionych w ciągu kilkudziesięciu sekund, wyszedł na 20-punktowe prowadzenie (44:24).
Trefl całkowicie zasłużenie zdobył upragniony medal, udanie kończąc solidnie przepracowany sezon. Feta z tej okazji już w piątek, o godz. 16.30 na sopockim Monciaku.
Trefl Sopot - Rosa Radom 76:56 (13:13, 23:11, 24:12, 16:20)
Trefl: Waczyński 17 (4), Michalak 13 (1), Vasiliauskas 10 (2), Leończyk 9, Jeter 8 (1), Gadri-Nicholson 7, Stefański 7, Majstorović 4, Jaśkiewicz 1, Brembly 0, Roszyk 0, Buterlevicius 0
Rosa: Witka 16 (1), Lucious 15 (2), Łączyński 10, Majewski 5 (1), Dłoniak 4, Zalewski 3 (1), Adams 3, Kardaś 0, Sobuta 0, Michalski 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?