Koronawirus we Włoszech: Włosi zapomnieli o epidemii i niebezpiecznie imprezują. Powstrzymać ma ich armia ochotników

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Zachłyśnięci znoszeniem restrykcji Włosi zapomnieli o pandemii i zaczęli masowo imprezować, co grozi druga falą epidemii. Do akcji ruszy armia ochotników, która ma ostrzegać o zagrożeniach.

Włoskie służby chcą stworzyć 60-tysięczną armię ochotników, którzy zajęliby się egzekwowaniem zasad odpowiedniego dystansu ludzi. Powód?

ZOBACZ TEŻ:

Politycy i naukowcy włoscy są zaniepokojeni tworzeniem się coraz częściej dużych zgromadzeń ludzi, które mogą doprowadzić do drugiej fali zakażeń koronawirusem

Stąd pomysł skorzystania z ochotników, którzy pokazywaliby i ostrzegali Włochom, jak zachowywać się w przestrzeni publicznej, przypominając jednocześnie, że zagrożenie zarazą jeszcze nie minęło.

Rekrutacja wolontariuszy już ruszyła. Zgodnie z przepisami nie mieliby oni żadnych uprawnień policyjnych, ich praca polegałaby na patrolowaniu placów, parków, miejsc zabaw, targów, barów i plaż. Prosiliby ludzi, aby nie gromadzili się w dużych grupach.

W pierwszym rzędzie planuje się zwerbować do tych prac bezrobotnych. Asystenci obywatelscy, jak już nazywa się ich we Włoszech, monitorowaliby miejsca spotkań ludzi i przekazywali informacje policji oraz Agencji Ochrony Ludności.

EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:

Nie byliby jednak w stanie zmusić nikogo ze zgromadzonych do rozejścia się z powodu zagrożenia zakażeniem koronawirusem.

Asystenci pracowaliby do trzech dni w tygodniu maksymalnie 16 godzin. Ten program będzie dobrowolny, nie będą za to wypłacane bezpośrednio żadne pieniądze, ale ochotnicy będą mogli nadal ubiegać się o zasiłek dla bezrobotnych i inne świadczenia.

Stosowne rozporządzenie o rekrutacji wolontariuszy podpisał już Francesco Boccia, włoski minister do spraw Regionów.

Włochy po ogromnych i bolesnych przejściach podczas epidemii, dziesiątkach tysięcy śmiertelnych ofiar i setkach tysięcy zakażonych zachłysnęły się powrotem do normalności.

Władze zezwoliły na otwarcie barów i restauracji w ubiegłym tygodniu i od tego czasu dziesiątki tysiące głównie młodych ludzi wyszły wieczorami na ulice wielu miast, pijąc i spotykając się z przyjaciółmi.

NASZE WYWIADY:

- Takie zachowanie może sprawić, że bardzo szybko, to co osiągnięto ogromnym wysiłkiem, wyrzeczeniami i okupiono śmiercią tak wielu, zostanie kompletnie zniweczone,a koronawirus znów do nas powróci – ostrzegają zgodnie politycy i naukowcy. Druga fala zakażeń koronawirusem jest całkiem możliwa, dodają.

Włochy pod względem ofiar koronawirusa są trzecim krajem na świecie, z prawie 33 tysiącami zgonów. Od wybuchu pandemii w lutym zakażonych zostało 230 tysięcy osób.

O tym jednak bardzo wielu mieszkańców tego kraju nie pamięta. Zapomniano o dramatycznej walce z chorymi, o wyborze tych, których podłączano do respiratorów, dając im nadzieję na przeżycie i tych, którzy takiej szansy nie dostali.

W Neapolu w miniony weekend nadmorska promenada była kompletnie zatłoczona do czwartej rano, natomiast w Rzymie młodzi ludzie pili i bawili się na mostach nad Tybrem.

Podobne sceny miały miejsce w wielu miastach i miasteczkach w całym kraju, od Mediolanu na północy aż po Palermo na Sycylii.

Nie wszystkie ograniczenia zniesiono już we Włoszech, Nadal Włosi nie mogą swobodnie podróżować między 20 regionami kraju. Ten zakaz ma zostać zniesiony 3 czerwca.

ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:

Ale zdaniem wielu ministrów, jeśli nadal będzie się lekceważyć zachowanie odpowiedniego dystansu od siebie, jeśli w określonych okolicznościach nie będą noszone maseczki ochronne, być może to ograniczenie będzie musiało zostać utrzymane.

- To zrozumiałe, że po dwóch miesiącach izolacji ludzie chcą opuszczać swoje domy, ale nie możemy zapominać, że koronawirus wciąż stanowi dla nas wszystkich zagrożenie - ostrzega minister minister Boccia.

Jego zdaniem, młodzi ludzie, którzy masowo imprezują „zdradzają ofiary składane przez miliony Włochów”. Dodał, że większość Włochów przestrzega przepisów i jest oburzona zachowaniem tej nieodpowiedzialnej mniejszości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl