Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Kogo ratować? Lekarze dostali wytyczne, które pomogą podjąć decyzję

asz
W Wielkiej Brytanii lekarze dostaną wytyczne, których pacjentów zakażonych koronawirusem ratować?
W Wielkiej Brytanii lekarze dostaną wytyczne, których pacjentów zakażonych koronawirusem ratować? 123rf.com
Jak informuje „The Independent”, lekarze z Wielkiej Brytanii otrzymali wytyczne, która mają pomóc im w podejmowaniu decyzji o życiu lub śmierci ofiar koronawirusa. Kryteria mają być stosowane, gdy trzeba będzie zdecydować, kogo ratować, gdy zabraknie respiratorów lub łóżek na oddziałach intensywnej terapii.

Nowe wytyczne dla brytyjskich lekarzy

Brytyjska służba zdrowia przygotowuje się na najgorsze? Do niedawna Wielka Brytania postępowała inaczej niż większość krajów w walce z koronawirusem. W ostatnich dniach brytyjski rząd zmienił jednak podejście. Stworzenie kryteriów, o których informuje „The Independent” oznacza, że zakładane jest najgorsze – sytuacja, w której pracownicy służby zdrowia będą stawać przed dramatycznymi wyborami.

Opublikowane zalecenia mają pomóc lekarzom w podjęciu decyzji, których pacjentów traktować priorytetowo w czasie pandemii koronawirusa. Powstały one w związku z obawami, że brytyjska służba zdrowia zostanie przytłoczona nadmiernym zapotrzebowaniem na respiratory i łóżka na oddziałach intensywnej terapii.

Decydując o przyjęciu pacjentów na OIOM, lekarze powinni brać pod uwagę prawdopodobieństwo wyzdrowienia. Służbie zdrowia zaleca się także omówienia możliwej decyzji o nie podjęciu reanimacji ze słabszymi osobami dorosłymi, tj. tymi, którzy są zależni od opieki innych bądź potrzebują pomocy w codziennych czynnościach.

Kogo ratować, a kogo odłączyć od respiratora?

O tym, że zostaną wdrożone nowe kryteria dla lekarzy w Wielkiej Brytanii, "The Independent" informował już w ubiegłym tygodniu.

Wytyczne mają dotyczyć pacjentów cierpiących na choroby układu oddechowego, nowotwory, choroby serca i cukrzycę, choć nie jest jasne, czy ustalona zostanie również granica wieku, powyżej której leczenie może zostać wstrzymane – informował „The Independent”.

Potencjalnie mogłaby zdarzyć się nawet sytuacja, w której podpięty do respiratora pacjent, zostałby od niego odłączony – po to, by z urządzenia skorzystał ktoś inny, mający większe szanse na przeżycie.

Tak dramatyczne sceny rozgrywają się już we Włoszech, gdzie sytuacja jest krytyczna.

Koronawirus w Wielkiej Brytanii: mało respiratorów i miejsc na OIOM

Jak podaje „The Independent”, Wielka Brytania dysponuje jedynie:

  • 4 tys. respiratorów
  • 6,6 miejscami na OIOM na 100 tys. osób

Dla porównania, we Włoszech jest dwa razy więcej miejsc na oddziałach intensywnej opieki medycznej.

Zaledwie kilka dni wcześniej premier Boris Johnson mówił, że jeśli zajdzie konieczność dokonywania tak trudnych wyborów, będzie to leżało w gestii poszczególnych szpitali – przypomina „The Independent”.

Źródło: The Independent

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Kogo ratować? Lekarze dostali wytyczne, które pomogą podjąć decyzję - Kurier Poranny

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polski pacjent

ZUS-owski wirus.

G
Gość
24 marca, 3:48, Platforma:

Banicja przyjechała i zaraza będą wołać kasę od rządu a podatek odprowadzali gdzie ? A jak się sytuacja ustabilizuje to wyjadą zamknąć granicę !!!!

Tak też uważam, niestety...

a
ad
23 marca, 13:12, metrios:

W Polsce nagminnie nie przestrzega się obowiązku kwarantanny dla osób powracających zza granicy. Jedne twierdzą, że "dobrze się czują i nic im nie jest ". Pracownice, które odmówiły pracy z koleżanką, której mąż dzień wcześniej wrócił z Włoch do domu zostały zrugane przez kierownika. Zagroził im zwolnieniem za postawę! Sanepid twierdzi, że Policja sprawdza warunki przestrzegania kwarantanny. Policja zaś twierdzi, że list adresowych nie posiadają!!!!Będziemy mieli sytuację włoską. Co z tego, że kara wynosi 30 tys skoro nie ma kto karać! A skoro ktoś się "dobrze czuje i nic mu nie jest" i wie lepiej to będzie zarażał i kto mu zabroni?

24 marca, 1:24, Ja:

Przywolismy wirus kilka tyg temu juz.

Ja sie sama zglosilam i prosilam onnadzror, kwarnatanne. Sanepid mnie wysmial. I tak nie wychodzilam z domu. Po 2 tyg miala. Juz ciezkie e objawy, a w tamtym kraju tysiace przypadkow. Tym razem sie sanepid juz oburzyl, ze nie mialam i kazal natychmiast jechac ne test...

nie rozumiem.. przekazu zdania ..

G
Gość

i doczekali sie tego by w szybki legalny sposob pozobyc sie ludzi którzy wiszą na budzecie panstwa...bez mozliwosci egzystencji...czystki WPROWADZONO

Ł
ŁKS

Jeszcze tych emigrantów za nasze składki leczyć

P
Platforma

Banicja przyjechała i zaraza będą wołać kasę od rządu a podatek odprowadzali gdzie ? A jak się sytuacja ustabilizuje to wyjadą zamknąć granicę !!!!

J
Ja
23 marca, 13:12, metrios:

W Polsce nagminnie nie przestrzega się obowiązku kwarantanny dla osób powracających zza granicy. Jedne twierdzą, że "dobrze się czują i nic im nie jest ". Pracownice, które odmówiły pracy z koleżanką, której mąż dzień wcześniej wrócił z Włoch do domu zostały zrugane przez kierownika. Zagroził im zwolnieniem za postawę! Sanepid twierdzi, że Policja sprawdza warunki przestrzegania kwarantanny. Policja zaś twierdzi, że list adresowych nie posiadają!!!!Będziemy mieli sytuację włoską. Co z tego, że kara wynosi 30 tys skoro nie ma kto karać! A skoro ktoś się "dobrze czuje i nic mu nie jest" i wie lepiej to będzie zarażał i kto mu zabroni?

Przywolismy wirus kilka tyg temu juz.

Ja sie sama zglosilam i prosilam onnadzror, kwarnatanne. Sanepid mnie wysmial. I tak nie wychodzilam z domu. Po 2 tyg miala. Juz ciezkie e objawy, a w tamtym kraju tysiace przypadkow. Tym razem sie sanepid juz oburzyl, ze nie mialam i kazal natychmiast jechac ne test...

G
Gość

we Włoszech są już pozwy firm ubezpieczeniowych za nieprawidłową pomoc medyczną.

G
Gość

Uprasza się wszystkich głosujących na PiS proszę o wytatuowanie sobie tego faktu na czole, nie bedziemy ich podłączac pod sprzęt z naklejonym serduszkiem WOŚP, w końcu to ich klauzula sumienia...

G
Gość

U nas bedzie tak samo.

K
Kk44

Dzień dobry.

To jest kapitalizm. To się ludziom nie udało. U nas też. Kryptoniewolnictwo nie sfinansuje sprawnej służby zdrowia jeśli się nie podzielą kasą bogatsi.

R
Russel
23 marca, 15:57, Gość:

kapitalizm niech żyje a tarcza chroni kieszenie biznesmenów.

Na przykladzie angoli widac jak sie sotawdza w practyce wsPOlczesny kapitalizm I neoliberalne reformy I podejscie thatcher gdzie wszystko mialo sie spinac buznesowo.tajemnica poliszynela bylo tez to ze wielu glosowalo za brexitem wlasnie ze wag na slabosc sluzb publicznych w tym wlasnie sluzby zdrowia

s
spisek

Może tego wirusa wymyśliła międzynarodowa korporacja firm typu ZUS w ciągu roku będą na plusie .

G
Gość

kapitalizm niech żyje a tarcza chroni kieszenie biznesmenów.

A
Agnes

Wierzę głęboko że Polsce to się nie wydarzy.... Nie wiem czemu.... Tak czuje.... Przepraszam was że to że czuje...

Wróć na i.pl Portal i.pl