5/7
To sytuacja, o której powiadomili nas Czytelnicy. Przez most...
fot. Czytelnik

Koronawirus w Lubuskiem. Tiry łamały zakaz i przejeżdżały przez most graniczny w Kostrzynie. To bardzo niebezpieczne!

To sytuacja, o której powiadomili nas Czytelnicy. Przez most graniczny w Kostrzynie zaczęły przejeżdżać tiry i inne ciężkie pojazdy. Tymczasem obowiązuje tam ograniczenie masy pojazdów do 7,5 tony. O sprawie powiadomiliśmy służby.

Tiry zaczęły przejeżdżać przez most graniczny w Kostrzynie w środę, 18 marca. Stało się tak po tym, gdy rząd ponownie otworzył granicę z Niemcami w mieście dla ruchu kołowego. Tymczasem na moście obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów o masie całkowitej powyżej 7,5 tony. - Tiry jeżdżą jeden za drugim, nikt nie respektuje zakazu, a służby nic z tym nie robą - informowali nas Czytelnicy.

Most nad Odrą w Kostrzynie jest w fatalnym stanie technicznym. W zeszłym roku rozważano nawet jego zamknięcie. Dlatego wprowadzono ograniczenia w dopuszczalnej masie pojazdów.

O sprawie poinformowaliśmy policję, straż graniczną oraz dyrekcję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. - To fatalna wiadomość. Tiry nie powinny przejeżdżać przez ten most - przyznaje Marek Langer, dyrektor zielonogórskiego oddziału GDDKiA. Po naszym telefonie interweniowały służby. - Po stronie niemieckiej stanął patrol policji. Funkcjonariusze będą pilnować, żeby ciężarówki nie wjeżdżały na most i będą kierować je w miejsca, gdzie mogą przekroczyć granicę - informuje M. Langer.

Funkcjonariusze po polskiej stronie nakładają mandaty na tych kierowców ciężarówek, którzy złamali zakaz. - Takie osoby dostają mandat w wysokości 500 zł - mówi mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Polecamy wideo: Kostrzyn nad Odrą. Przejazd pojazdów wojskowych koleją przez miasto

6/7
To sytuacja, o której powiadomili nas Czytelnicy. Przez most...
fot. Czytelnik

Koronawirus w Lubuskiem. Tiry łamały zakaz i przejeżdżały przez most graniczny w Kostrzynie. To bardzo niebezpieczne!

To sytuacja, o której powiadomili nas Czytelnicy. Przez most graniczny w Kostrzynie zaczęły przejeżdżać tiry i inne ciężkie pojazdy. Tymczasem obowiązuje tam ograniczenie masy pojazdów do 7,5 tony. O sprawie powiadomiliśmy służby.

Tiry zaczęły przejeżdżać przez most graniczny w Kostrzynie w środę, 18 marca. Stało się tak po tym, gdy rząd ponownie otworzył granicę z Niemcami w mieście dla ruchu kołowego. Tymczasem na moście obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów o masie całkowitej powyżej 7,5 tony. - Tiry jeżdżą jeden za drugim, nikt nie respektuje zakazu, a służby nic z tym nie robą - informowali nas Czytelnicy.

Most nad Odrą w Kostrzynie jest w fatalnym stanie technicznym. W zeszłym roku rozważano nawet jego zamknięcie. Dlatego wprowadzono ograniczenia w dopuszczalnej masie pojazdów.

O sprawie poinformowaliśmy policję, straż graniczną oraz dyrekcję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. - To fatalna wiadomość. Tiry nie powinny przejeżdżać przez ten most - przyznaje Marek Langer, dyrektor zielonogórskiego oddziału GDDKiA. Po naszym telefonie interweniowały służby. - Po stronie niemieckiej stanął patrol policji. Funkcjonariusze będą pilnować, żeby ciężarówki nie wjeżdżały na most i będą kierować je w miejsca, gdzie mogą przekroczyć granicę - informuje M. Langer.

Funkcjonariusze po polskiej stronie nakładają mandaty na tych kierowców ciężarówek, którzy złamali zakaz. - Takie osoby dostają mandat w wysokości 500 zł - mówi mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Polecamy wideo: Kostrzyn nad Odrą. Przejazd pojazdów wojskowych koleją przez miasto

7/7
To sytuacja, o której powiadomili nas Czytelnicy. Przez most...
fot. Czytelnik

Koronawirus w Lubuskiem. Tiry łamały zakaz i przejeżdżały przez most graniczny w Kostrzynie. To bardzo niebezpieczne!

To sytuacja, o której powiadomili nas Czytelnicy. Przez most graniczny w Kostrzynie zaczęły przejeżdżać tiry i inne ciężkie pojazdy. Tymczasem obowiązuje tam ograniczenie masy pojazdów do 7,5 tony. O sprawie powiadomiliśmy służby.

Tiry zaczęły przejeżdżać przez most graniczny w Kostrzynie w środę, 18 marca. Stało się tak po tym, gdy rząd ponownie otworzył granicę z Niemcami w mieście dla ruchu kołowego. Tymczasem na moście obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów o masie całkowitej powyżej 7,5 tony. - Tiry jeżdżą jeden za drugim, nikt nie respektuje zakazu, a służby nic z tym nie robą - informowali nas Czytelnicy.

Most nad Odrą w Kostrzynie jest w fatalnym stanie technicznym. W zeszłym roku rozważano nawet jego zamknięcie. Dlatego wprowadzono ograniczenia w dopuszczalnej masie pojazdów.

O sprawie poinformowaliśmy policję, straż graniczną oraz dyrekcję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. - To fatalna wiadomość. Tiry nie powinny przejeżdżać przez ten most - przyznaje Marek Langer, dyrektor zielonogórskiego oddziału GDDKiA. Po naszym telefonie interweniowały służby. - Po stronie niemieckiej stanął patrol policji. Funkcjonariusze będą pilnować, żeby ciężarówki nie wjeżdżały na most i będą kierować je w miejsca, gdzie mogą przekroczyć granicę - informuje M. Langer.

Funkcjonariusze po polskiej stronie nakładają mandaty na tych kierowców ciężarówek, którzy złamali zakaz. - Takie osoby dostają mandat w wysokości 500 zł - mówi mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Polecamy wideo: Kostrzyn nad Odrą. Przejazd pojazdów wojskowych koleją przez miasto

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

Polka spędziła cały rok w Tajlandii, teraz odsłania tajniki egzotycznego królestwa!

Polka spędziła cały rok w Tajlandii, teraz odsłania tajniki egzotycznego królestwa!

Trzecia Droga odkryła karty. Oto „jedynki” do Parlamentu Europejskiego

Trzecia Droga odkryła karty. Oto „jedynki” do Parlamentu Europejskiego

Polecamy

Majka Jeżowska: Śpiewałam jak dziewica orleanska

TYLKO U NAS
Majka Jeżowska: Śpiewałam jak dziewica orleanska

Żart o napadzie na bank w Gdańsku. Z pistoletem na wodę w rękach

Żart o napadzie na bank w Gdańsku. Z pistoletem na wodę w rękach

Polka spędziła cały rok w Tajlandii, teraz odsłania tajniki egzotycznego królestwa!

Polka spędziła cały rok w Tajlandii, teraz odsłania tajniki egzotycznego królestwa!