Koronawirus: Rząd wprowadza obostrzenia. Maseczki na świeżym powietrzu obowiązkowe w strefach żółtych i czerwonych [LISTA POWIATÓW, MAPY]

Tomasz Dereszyński
Tomasz Dereszyński
Koronawirus: Rząd wprowadza nowe obostrzenia. Maseczki na świeżym powietrzu obowiązkowe w strefach żółtych i czerwonych!
Koronawirus: Rząd wprowadza nowe obostrzenia. Maseczki na świeżym powietrzu obowiązkowe w strefach żółtych i czerwonych! Lucyna Nenow / Polska Press
Maseczki na świeżym powietrzu w strefach czerwonych i żółtych są obowiązkowe. Od soboty, 3 października 2020 r. na żółtej liście znajdzie się Gdańsk. Lista powiatów w artykule poniżej.

Szef resortu zdrowia dr Adam Niedzielski poinformował, że ze względu na sytuację pandemiczną w Polsce oraz rosnącą liczbę osób zakażonych koronawirusem, Ministerstwo Zdrowia przygotowało nowe obostrzenia.

UWAGA, tu znajdziesz aktualną mapę zarażeń w Polsce!

Powiaty objęte dodatkowymi obostrzeniami dzielą się na dwa obszary: żółty i czerwony - z różnym zakresem ograniczeń.

Od soboty, 3 października 2020 r., na listę żółtą trafi Gdańsk. To pierwsze tak duże miasto trafiające w kolorową strefę. Alarm zapowiedziała prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz.

W powiatach przypisanych do jednego z dwóch obszarów wprowadzone zostały obostrzenia, które dotyczą m.in.: obowiązku noszenia maseczek, a także organizacji targów i kongresów, wydarzeń sportowych i kulturalnych, gastronomii, sanatoriów, wesel, transportu.

W powiatach, które przyporządkowane są do obszaru zielonego, obowiązują dotychczasowe zasady bezpieczeństwa.

KLIKNIJ: Tu znajdziesz aktualną listę powiatów czerwonych i żółtych

- Patrząc na ścieżkę rozwoju pandemii będziemy zaostrzali politykę obostrzeń strefowo, w zależności od skali zachorowań w ciągu ostatnich dwóch tygodni - zapowiedział dr Adam Niedzielski.

UWAGA, tu znajdziesz aktualny wykaz zarażeń koronawirusem w Polsce!

Minister zdrowia poinformował, że wkrótce zostanie przedstawiony projekt rozporządzenia, który wprowadzi nowe limity liczby osób biorących udział w zgromadzeniach, w tym w przyjęciach rodzinnych - w strefie zielonej do 100 osób, w strefie żółtej do 75 osób. Natomiast w strefie czerwonej pozostanie ograniczenie zgromadzeń do 50 osób.

Zgodnie z projektowanymi zmianami, w strefie czerwonej pojawi się nowe obostrzenie - ograniczenie działalności restauracji, pubów i barów do godziny 22.00. Z kolei obowiązek zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu zostanie rozszerzony i będzie obowiązywał również w strefie żółtej, a nie jak do tej pory tylko w strefie czerwonej.

- W ostatnim tygodniu mamy do czynienia z bardzo dynamicznym wzrostem zachorowań. Teraz ta liczba przekroczyła 1 tys., a ostatnio nawet 1,5 tys. nowych przypadków zachorowań dziennie - akcentował szef resortu zdrowia dr Adam Niedzielski. - To konsekwencja przywracania normalności, powrotu dzieci do szkół i powrotu do zwykłych czynności, które wykonywaliśmy przed pandemią. Rośnie liczba interakcji społecznych i rośnie liczba zachorowań - dodał dr Niedzielski.

Minister zdrowia uważa, że to nie liczba nowych zachorowań jest najważniejsza, ale najważniejszym wskaźnikiem jest liczba zajętych łóżek i liczba zajętych respiratorów. - Chcemy, by liczba wolnych łóżek i respiratorów odpowiadała zapotrzebowaniu. Na razie liczba łóżek jest wystarczająca. Nie ma takiej możliwości, żeby ich zabrakło - podkreślił minister Niedzielski.

Według danych MZ w ciągu ostatniego tygodnia przybyło 1,2 tys. łóżek dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia lub potwierdzonym zakażeniem i dzięki temu teraz mamy 8 tys. miejsc. Do dyspozycji jest ponad 800 łóżek respiratorowych.

Minister Adam Niedzielski zapowiedział, że zmieni się schemat prowadzenia pacjenta z dodatnim wynikiem testu. - W reakcji na sygnały i apel lekarzy zakaźników chcemy zmodyfikować schemat postepowania z pacjentem z dodatnim wynikiem testu. W poniedziałek odbył się sztab kryzysowy i znaleźliśmy rozwiązanie, które jeszcze tego samego dnia zostało omówione z zakaźnikami - podał.

Modyfikacja polega na tym, że teraz pacjent z dodatnim wynikiem testu wróci do lekarza POZ lub do szpitala na pierwszym poziomie. Lekarz dokona oceny. Jeśli choroba przebiega bezobjawowo lub skąpo objawowo, wtedy lekarz POZ lub lekarz z pierwszego poziomu, będzie mógł wydać decyzję o izolacji domowej.

Minister Niedzielski wyjaśniał, że jeśli pacjent będzie miał wyraźne objawy choroby, wtedy lekarz będzie decydował, czy skieruje go do szpitala zakaźnego lub do szpitala trzeciego stopnia, czyli wielospecjalistycznego przeznaczonego dla pacjentów z COVID-19.

- Gdy pacjent trafi do szpitala drugiego i trzeciego poziomu, tam będą podejmowane decyzje czy zostanie przyjęty na obserwację, izolację domową lub trafi do sieci izolatoriów, która ciągle funkcjonuje - dodał.

MASKI FFP2 ORAZ KN95 Z FILTREM, PRZYŁBICE, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI, OKULARY I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE PRZECIWKO WIRUSOM I BAKTERIOM >> Sprawdź w naszym sklepie <<

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 28

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pola

„ Od soboty, 3 października 2020 r., na listę żółtą trafi Gdańsk. To pierwsze tak duże miasto trafiające w kolorową strefę.” Szczecin powierzchnia: 300,55 km², Gdańsk powierzchnia: 263,44 km². Szczecin jest w żółtej strefie. Dziennikarz był na tyle leniwy, że nawet powierzchni nie sprawdził.

K
Kokoz

Pamiętajcie, tęczusie, hejt rani!

G
Gość
"Dr Paweł Basiukiewicz: Nowe Szaty Cesarza w czasie pandemii COVID-19

...Zawracamy wiatr przy pomocy miotły

W średniej wielkości oddziale kardiologicznym, hospitalizującym 1400 pacjentów rocznie, efekty dla pacjentów są takie, że w okresie COVID-19 pandemic (luty – lipiec) w stosunku do identycznego okresu z 2019 r. zanotowano istotny spadek chorych (i chorób) leczonych z powodu: zaburzeń rytmu (ablacje) – spadek o 50%, zatorowości płucnej – spadek o 30%, ostrej niewydolności serca – spadek o 30%. Od lutego do maja ilość ambulatoryjnych porad kardiologicznych w naszym ośrodku spadła o 85% w stosunku do 2019 r...

Przy pomocy testów PCR wykrywamy być może 10% wszystkich aktywnych infekcji w Polsce, a w dodatku spośród testowanych osób „przepuszczamy” ok 50% ze względu na niską czułość testów PCR. Bliskie prawdy będzie założenie, że 90% osób SARS2 chodzi sobie nieświadomie po Polsce, pracuje, wypoczywa, przebywa w sanatoriach. Nie izolują się ani oni, ani ich rodziny. Te osoby są także hospitalizowane w szpitalach niejednoimiennych, nie są izolowane od innych pacjentów i nie wywołują pandemonium, jakiego baliśmy się w marcu. Praktyka jest taka, że bardzo drogie, uciążliwe i, powiedzmy to głośno, łamiące prawa człowieka działania administracji są zupełnie nieskuteczne – próbujemy zawrócić wiatr przy pomocy miotły.

Spirala intensywnego testowania

Najpilniejszą sprawą przed jesiennym wybuchem „sezonu grypowego” jest zmiana Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 6 kwietnia 2020 r. poz. 607, gdyż na podstawie tego aktu prawnego rozkręcana jest spirala intensywnego testowania, izolowania, nowych rekordów zakażeń i w efekcie medialnej paniki. Należy zmienić przepisy o zgłaszaniu i izolacji infekcji SARS-CoV-2 oraz o kwarantannie kontaktów.

Gdy piszę te słowa, w USA zaszła rewolucja, gdyż na stanowisko doradcy Prezydenta USA d.s. walki z pandemią w specjalnym zespole doradczym został powołany dr Scott Atlas z Uniwersytetu Stanford. Uniwersytet Stanford to miejsce, gdzie zdrowy rozsądek i chłód w podejściu do pandemii COVID królował od początku – dość powiedzieć, że tam pracuje i publikuje dr John Ioannidis, od marca ostrzegający przed nadmierną reakcją na pandemię i jej nieobliczalnymi skutkami dla całej światowej gospodarki i życia). Czy dr Scott Atlas będzie tym małym dzieckiem, które krzyknie głośno „król jest nagi !”? I czy to wystarczy aby nas obudzić?..."

Lek. Paweł Basiukiewicz, kardiolog, specjalista chorób wewnętrznych, pracuje w Oddziale Kardiologicznym SPS Szpital Zachodni w Grodzisku Mazowieckim, na co dzień w pracy zawodowej zajmuje się elektroterapią.

https://swiatlekarza.pl/dr-pawel-basiukiewicz-nowe-szaty-cesarza-w-czasie-pandemii-covid-19/
G
Gość

Prof. dr hab. n. med. Ryszarda Chazan - absolwentka Akademii Medycznej w Warszawie. Od 1977 roku pracownik Akademii Medycznej (potem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego). Pracownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Pneumonologii i Alergologii na stanowisku profesora zwyczajnego

"...Przekierowanie służby zdrowia na zwalczanie koronawirusa kosztem innych chorób od początku wzbudzało mój największy sprzeciw. Przepisy prawne przez wiele miesięcy ograniczyły chorym na inne schorzenia dostępność do lekarzy rodzinnych, specjalistów i opieki szpitalnej. Wiele procedur kwalifikowanych jako konieczne dla ratowania zdrowia zostało zawieszonych. Wykonywano zgodnie zaleceniem dyrektorów placówek tylko świadczenia ratujące życie. Tysiące łózek było przez wiele miesięcy niewykorzystanych. Kilka miesięcy opóźnienia w wykonywaniu planowych świadczeń zdrowotnych, jak to Pani określiła "zamrożenie sektora ochrony zdrowia" odbije się na zdrowiu społeczeństwa w najbliższych miesiącach i latach. I tak długie kolejki do specjalistów i na planowane zabiegi tylko się wydłużą. Opóźnienie rozpoznania i wczesnego leczenia wielu chorób drastycznie pogorszy ich przebieg i rokowanie chorych..."

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,prof--ryszarda-chazan-o-koronawirusie-i-lock[wulgaryzm]--trudno-mi-uwierzyc--jak-latwo-odgornymi-decyzjami-udalo-sie-zatrzymac-caly-swiat,artykul,27167777.html

G
Gość

Prof. dr hab. n. med. Ryszarda Chazan - absolwentka Akademii Medycznej w Warszawie. Od 1977 roku pracownik Akademii Medycznej (potem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego). Pracownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Pneumonologii i Alergologii na stanowisku profesora zwyczajnego.

"...Zastanawiam się, jaką rolę w nakręcaniu paniki przed "koroną" odegrały media. Były kamerzystą, reżyserem, a może scenarzystą?

Biorąc pod uwagę, że od wybuchu pandemii stacje telewizyjne, radio czy portale internetowe prześcigały się w przekazywaniu katastrofalnych, niesprawdzonych, niespójnych wiadomości, bardzo dużą. To dezinformacja jest podstawową przyczyną lęku i strachu. Zresztą narracja "wojennego zagrożenia" zrobiła swoje… Dzisiaj ludzie boją się normalnie żyć i dobrowolnie godzą się na ograniczanie własnej wolności. Oczekiwałabym od dziennikarzy mniej własnych komentarzy, a więcej rzetelnych informacji. W Polsce od kilku lat każdego dnia umiera średnio około 1200 osób - wielu tym zgonom można zapobiec. Słyszała Pani o tym?

Tysiące ludzi mogło chorować na COVID-19, zanim potwierdzono pierwsze przypadki

Na pewno nie słyszę codziennie… To jakich informacji Pani zdaniem zabrakło?

Może takich, że koronawirusy znamy od ponad sześćdziesięciu lat. Każdego roku stanowią przyczynę kilku do kilkunastu procent infekcji górnych dróg oddechowych, w przebiegu których zdarzają się powikłania takie jak: zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc. Wirusy też często mutują, żeby przeżyć, między innymi dlatego w każdym kraju ogniska epidemiczne mają inny przebieg. Dzisiaj wiemy, że w obecnej "pandemii" uczestniczy już kilka nowych zmienionych genetycznie wirusów o różnej zjadliwości. W przekazie medialnym zabrakło też rzetelnych danych…

Niedawno Ministerstwo Zdrowia udzieliło odpowiedzi na temat zgonów pacjentów zakażonych koronawirusem bez chorób współistniejących – 300…

Może uzupełnię w czasie „polskiej pandemii" do dnia 7 września wykonano testy na koronawirusa u 2.751 419 osób, test dodatni stwierdzono u 71126, co stanowi około 3 procent. Tylko to też nie oznacza liczby chorych tylko liczbę dodatnich testów. W tym czasie zmarło 2097 osób, które miały dodatni test i w większości miały choroby współwystępujące. Bez chorób współwystępujących zmarło w tym czasie 300 osób, co stanowi około 0,01 procenta. To nazywam rzetelną informacją, a nie epatowanie liczbą zgonów z powodu zakażenia koronawirusem kilka razy dziennie na przestrzeni miesięcy…

Dlaczego w trakcie pandemii tak niewielu lekarzy zabierało głos?

Uważam, że zostali ubezwłasnowolnieni podobnie jak cale społeczeństwo.

Informacje od początku przekazywali politycy z Ministerstwa Zdrowia i Sanepidu, a ich decyzje były i są podobnie wiążące dla wszystkich obywateli. Nie słyszałam w tym czasie wypowiedzi konsultantów krajowych, kierowników Klinik Uniwersytetów Medycznych czy przedstawicieli Towarzystw Naukowych, którzy respektowali obowiązujący porządek prawny. Formalnie był nawet zakaz dla konsultantów wojewódzkim wypowiadania się sprzecznie z oficjalnymi komunikatami, co miało zapewniać spójny przekaz informacji.

Wiemy, że były minister zdrowia regenerował się na Teneryfie. Patrząc na obniżki płac, większość Polaków takiej szansy nie dostanie. Zresztą zamiast wakacji czeka ich kolejka do lekarza. Jaką Pani zdaniem zapłacimy cenę za "zamrożenie sektora ochrony zdrowia"?

Przekierowanie służby zdrowia na zwalczanie koronawirusa kosztem innych chorób od początku wzbudzało mój największy sprzeciw. Przepisy prawne przez wiele miesięcy ograniczyły chorym na inne schorzenia dostępność do lekarzy rodzinnych, specjalistów i opieki szpitalnej..."

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,prof--ryszarda-chazan-o-koronawirusie-i-lock[wulgaryzm]--trudno-mi-uwierzyc--jak-latwo-odgornymi-decyzjami-udalo-sie-zatrzymac-caly-swiat,artykul,27167777.html

G
Gość
29 września, 18:06, abadon:

Czy reżim III RP nie łamie prawa wprowadzając „kowidowy” terror społeczny?



"Reportaż „Fałszywa pandemia”. Dr Basiukiewicz: „Życie w lęku sprawi więcej szkód niż zapomnienie o tym wirusie” [WIDEO]

– Strach jest złym doradcą. Życie w lęku sprawi więcej szkód niż zapomnienie o tym wirusie. Nie chcę bagatelizować zakażenia tym wirusem, bo ono rzeczywiście może skończyć się tragicznie, szczególnie dla naszych starszych krewnych, dla naszych rodziców. Ale tych wirusów, którymi zakażenie może skończyć się zgonem u osób starszych, jest wokół nas wiele. Nie tylko SARS-CoV-2. Zawsze było ich wiele i żyliśmy z tym – mówi dr Paweł Basiukiewicz w reportażu TV Trwam „Fałszywa pandemia”.

Basiukiewicz apeluje o zniesienie restrykcji, szczególnie w kwestii obowiązkowej kwarantanny. Wyjaśnia też, że tak naprawdę nie wiemy, jak wielu Polaków zetknęło się z wirusem, ponieważ większość zakażonych nie ma żadnych objawów, a większość tych, którzy je mają, przechodzi infekcję w sposób łagodny. Śmiertelność jest na poziomie dużo niższym niż pierwotnie zakładano. Po co więc takie obostrzenia?

Jedną z bohaterek reportażu jest dr Anna Martynowska, której odebrano prawo do wykonywania zawodu, ponieważ podważyła oficjalną narrację na temat rzekomo zabójczego wirusa. W reportażu wystąpił też poseł Grzegorz Braun oraz uczestnicy warszawskiego protestu „Zatrzymać Plandemię”. Zobaczcie koniecznie!"

https://wprawo.pl/reportaz-falszywa-pandemia-dr-basiukiewicz-zycie-w-leku-sprawi-wiecej-szkod-niz-zapomnienie-o-tym-wirusie-wideo/

G
Gość
30 września, 0:11, Gość:

Ci,którzy świetnie bawili się nad morzem-teraz wrócili do domów i się śmieją...

30 września, 7:09, gość:

Człowieku, jest prawie październik! Masz niezle załamanie czasoprzestrzenne jesli twierdzisz, że to efekt wakacji. To jest tzw efekt Pinkasa, przesłuchaj jego wywiad w zetce, zrozumiesz.

"I wszystko jasne! Główny Inspektor Sanitarny przyznaje, że maseczki to narzędzie tresury: „Maseczka świadczy o tym, że jest pandemia” [WIDEO]

W piątek (4.09.2020) Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas był gościem Radia Zet. W rozmowie z red. Beatą Lubecka powiedział do czego służą maseczki. – To jest taka maseczka, że myślę, że muszę zachować dystans, nie dotykam twarzy. Ta maseczka oczywiście także w jakiejś mierze, nie w pełni oczywiście, zatrzymuje patogeny, ale ta maseczka świadczy o tym, że jest pandemia. Im więcej ludzi nosi maseczkę, tym się bardziej racjonalnie zachowują i pamiętają o tym, że jesteśmy w bardzo trudnym czasie. Naszym obowiązkiem obywatelskim jest nosić maseczkę wszędzie tam, gdzie jest to zalecane – powiedział Pinkas.

Na stwierdzenie, że zgodnie z prawem powszechny obowiązek noszenia maseczek powinien być wprowadzony ustawą, a nie rozporządzeniem, Pinkas odparł, że „nie musimy wszystkiego zapisywać w ustawach”. – Odpowiedzialność i racjonalność nie musi wynikać z jakiejś opresyjności i zapisywania tego w prawie. To jest coś, co powinno być w nas i powinniśmy także oczekiwać od naszych współobywateli, żeby zachowywali się rozważnie, ponieważ są ludzie, którzy muszą być chronieni. (…) Czy mamy w ustawie zapisać, że mamy myć ręce 10 razy dziennie jakimś środkiem? Nie. Mamy to już w tej chwili głęboko zakorzenione, że jest to zwyczajnie konieczne. To są nasze nawyki, które trzeba w niezwykły sposób pielęgnować. Nie wszystko musi być zapisane w prawie – powiedział Pinkas.

Mój komentarz: I wszystko jasne! Głównym celem maseczki, która przecież nie stanowi skutecznego zabezpieczenia przed wirusem, co przyznał Pinkas, jest podtrzymywanie korona-psychozy. „Maseczka świadczy o tym, że jest pandemia” – mówi Główny Inspektor Sanitarny. To prawda! O pandemii świadczą wyłącznie maseczki, a nie skutki zakażeń koronawirusem. Gdybyśmy faktycznie mieli do czynienia z poważnym zagrożeniem, o pandemii świadczyłyby miliony chorych Polaków i setki tysięcy zmarłych. Tymczasem szpitale stoją puste, a od początku pandemii zmarły 2 124 osoby, przy czym zaledwie ok. 300 z nich to osoby bez tzw. chorób współistniejących, czyli ciężkich, nieuleczalnych schorzeń, w tym nowotworów, które stanową faktyczną przyczynę ich śmierci. Wniosek? Każdego dnia umiera w Polsce trzy razy więcej osób niż przez pół roku umarło z powodu rzekomo zabójczego wirusa.

Maseczka jest narzędziem tresury społeczeństwa w sytuacji, gdy nie ma realnego zagrożenia. Pinkas twierdzi, że noszenie maseczki jest działaniem racjonalnym. Nie! To nie jest działanie racjonalne. Wprost przeciwnie. To jest działanie irracjonalne i większość Polaków doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a maseczki zakłada wyłącznie z obawy przed mandatem.

Warto zatem wiedzieć, że kary nakładane przez policję lub sanepid za brak maseczki, są bezprawiem. I o tym doskonale wie Główny Inspektor Sanitarny, który zapytany o umocowanie prawne nakazu zakrywania nosa i ust zaczął motać się i opowiadać, że nie wszystko musi być zapisane w prawie. To kolejne kłamstwo serwowane nam w ramach tzw. walki z pandemią. Powszechny nakaz maseczkowy musi być wprowadzony ustawą. W przeciwnym razie nie można go egzekwować. Dlatego należy odmawiać przyjmowania mandatów!"

https://wprawo.pl/i-wszystko-jasne-glowny-inspektor-sanitarny-przyznaje-ze-maseczki-to-narzedzie-tresury-maseczka-swiadczy-o-tym-ze-jest-pandemia-wideo/

G
Gość
30 września, 13:01, Gość:

Po co rząd wprowadza maseczki?Żeby nie można rozpoznać złodziei typu szumowski,

30 września, 20:25, Gość:

"Prawdziwy Powód Dymisji Szumowskiego? Już Mówią o ZAMKNIĘCIU POLSKI - Analiza Komentator Finanse PL"

https://www.youtube.com/watch?v=DdPadeQzrSM

"W. Podjacki: Afery ministra Szumowskiego [WIDEO]

W komentarzu politycznym przewodniczący Ligi Obrony Suwerenności Wojciech Podjacki mówi o słynnych aferach ministra Szumowskiego, który musiał odejść, bo… miał afery współistniejące. O jakich aferach mowa? Czym skutkowały decyzje ministra Szumowskiego w ostatnich miesiącach? Kiedy na własnej skórze mocno odczujemy zaserwowany Polakom lockdown? O tym w najnowszym wideo-felietonie Wojciecha Podjackiego."

https://wprawo.pl/w-podjacki-afery-ministra-szumowskiego-wideo/

G
Gość
29 września, 18:06, abadon:

Czy reżim III RP nie łamie prawa wprowadzając „kowidowy” terror społeczny?

30 września, 12:11, kasienka:

A ty Adolf , odpadzie intelektualny nadal w ataku "śmertelnej schizofermii"? cyt"Pierwsza mowa szatana do rodu ludzkiego zaczęła się najskromniej od słowa: dlaczego?"

Adam Mickiewicz

Wieszcz przewraca się w grobie widząc na co przelana została krew naszych Przodków.

G
Gość
30 września, 13:01, Gość:

Po co rząd wprowadza maseczki?Żeby nie można rozpoznać złodziei typu szumowski,

"Prawdziwy Powód Dymisji Szumowskiego? Już Mówią o ZAMKNIĘCIU POLSKI - Analiza Komentator Finanse PL"

https://www.youtube.com/watch?v=DdPadeQzrSM

G
Gość
29 września, 21:23, Gość:

I bardzo dobrze???. Ja noszę maseczkę i dzięki jestem zdrowy???. Jednocześnie dzięki temu chroniąc siebie chronię innych???.

Obostrzenia, zakazy i nakazy ( wielotysięczne mandaty) są dla prostego ludu, szczerze wierzącego w medialną "pandemię".

"Buta i bezczelność władzy! Dworczyk zapewnia, że Morawiecki miał prawo być w kinie bez maseczki

W piątek (28.08.2020) premier Mateusz Morawiecki wziął udział w pokazie filmu „Okruchy Wolności”. Jak widać na zdjęciach opublikowanych przez Kancelarię Premiera prawie wszyscy widzowie, w tym Morawiecki, byli bez maseczek. W myśl rozporządzenia Rady Ministrów z 7 sierpnia 2020 roku w kinach obowiązuje nakaz zakrywania nosa i ust. Zwolnione są z niego wyłącznie dzieci do lat 4 i osoby, które nie mogą zakrywać twarzy z powodu całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub mają trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.

Władza po raz kolejny pokazała Polakom, gdzie ma własne rozporządzenia oraz, że „co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie”. Oliwy do ognia dolał szef Kancelarii Premiera, Michał Dworczyk, który w poniedziałek (31.08.2020) zapewniał na antenie Radia Zet, że premier i pozostali widzowie mieli prawo być w kinie bez maseczek.

– Pan premier przebywał tam w gronie osób najbliższych. Z jednej strony rodzina, z którą też przebywamy w domu, oraz najbliżsi współpracownicy, z którymi przebywamy w pracy – stwierdził Dworczyk. – To nie był zwykły seans filmowy. To był pokaz prywatny – zapewniał. Następnie poinformował prowadzącą wywiad Beatę Lubecką, że jak sobie ze znajomymi wynajmie salą kinową, to nie będzie musiała zakładać maseczki."

https://wprawo.pl/buta-i-bezczelnosc-wladzy-dworczyk-zapewnia-ze-morawiecki-mial-prawo-byc-w-kinie-bez-maseczki/

G
Gość
29 września, 18:06, abadon:

Czy reżim III RP nie łamie prawa wprowadzając „kowidowy” terror społeczny?

30 września, 7:35, Gość:

Coś się czepił III RP na całym świecie jest identycznie w TVN mówili, nie słuchasz TVN-u ?

30 września, 14:50, Gość:

Już sama nazwa tego co jest w TV wskazuje do czego to służy.

Programy- służą do programowania opinii, zachowań, postrzegania świata przez szare masy, masy , które pracują na swoich panów.

30 września, 15:17, Gość:

Jaka nazwa w TV o czym Ty bredzisz ?

Nie rozumiesz prostego przekazu, mózg już zlasowany (przez programowanie z TV)...

g
gość
29 września, 21:23, Gość:

I bardzo dobrze???. Ja noszę maseczkę i dzięki jestem zdrowy???. Jednocześnie dzięki temu chroniąc siebie chronię innych???.

30 września, 10:06, Gość:

Nauka się z Tobą nie zgadza. Maseczka Ciebie nie chroni. Co najwyżej nie plujemy na siebie w komunikacji czy w sklepie. Co wcale nie jest głupie i nie miałbym nic przeciwko, by taki nakaz noszenia maseczek był w sezonie grypowym cały czas.

A nie kaszlą w kolejkach, kaszlą w sklepach, autobusach.....

Jak dozyles to swojego wieku. Robili tak przecież przez dziesięciolecia a nasz gatunek dalej istnieje

G
Gość
29 września, 18:06, abadon:

Czy reżim III RP nie łamie prawa wprowadzając „kowidowy” terror społeczny?

30 września, 7:35, Gość:

Coś się czepił III RP na całym świecie jest identycznie w TVN mówili, nie słuchasz TVN-u ?

30 września, 14:50, Gość:

Już sama nazwa tego co jest w TV wskazuje do czego to służy.

Programy- służą do programowania opinii, zachowań, postrzegania świata przez szare masy, masy , które pracują na swoich panów.

Jaka nazwa w TV o czym Ty bredzisz ?

G
Gość
29 września, 18:06, abadon:

Czy reżim III RP nie łamie prawa wprowadzając „kowidowy” terror społeczny?

30 września, 7:35, Gość:

Coś się czepił III RP na całym świecie jest identycznie w TVN mówili, nie słuchasz TVN-u ?

Już sama nazwa tego co jest w TV wskazuje do czego to służy.

Programy- służą do programowania opinii, zachowań, postrzegania świata przez szare masy, masy , które pracują na swoich panów.

Wróć na i.pl Portal i.pl