Koronawirus: Protest przeciw rygorom. W Koszalinie żądali zakończenia „PLANdemii” [ZDJĘCIA]

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
W sobotnie południe na Rynku Staromiejskim w Koszalinie rozpoczął się protest przeciwników polityki, którą rząd prowadzi w czasie pandemii oraz wprowadzanych obostrzeń.
W sobotnie południe na Rynku Staromiejskim w Koszalinie rozpoczął się protest przeciwników polityki, którą rząd prowadzi w czasie pandemii oraz wprowadzanych obostrzeń. Radek Koleśnik
W sobotnie południe na Rynku Staromiejskim w Koszalinie rozpoczął się protest przeciwników polityki, którą rząd prowadzi w czasie pandemii oraz wprowadzanych obostrzeń. - Jest wiele wirusów. Straszenie nas jednym robi z nas niewolników – podkreślali organizatorzy wydarzenia.

- Zorganizowaliśmy tę manifestację, by poinformować mieszkańców o stanie faktycznym. Telewizja głównego nurtu straszy ludzi, głównie starszych i schorowanych, a my chcemy przełamać barierę strachu – powiedziała nam Agata Radek, współorganizatorka wydarzenia.

- Dziś w 50 miastach w Polsce ludzie wyszli na ulice, by pokazać swój sprzeciw wobec absurdalnym obostrzeniom, które wprowadza nasz rząd z powodu pseudopandemii. Zakazy, które politycy wprowadzają na mocy rozporządzeń, rujnują naszą godność i wolność. Polacy to waleczny i mądry naród. Nasi dziadowie walczyli o wolność, ale ona nie jest nam dana raz na zawsze i musimy o tym pamiętać! Opór staje się naszym obowiązkiem! - przekonywała.

Po rozpoczęciu protestu zgromadzeni zaśpiewali Rotę. Z głośników co jakiś czas rozlegał się komunikat: „Uwaga, uwaga, mamy stan epidemii. Media i politycy roznoszą wirusa paniki. Pozostając przy odbiorniku narażasz się na utratę zdrowia i życia. Wyłącz telewizję, włącz myślenie, chodź z nami – jesteś wolnym człowiekiem.”

W sobotnie południe na Rynku Staromiejskim w Koszalinie rozpoczął się protest przeciwników polityki, którą rząd prowadzi w czasie pandemii oraz wprowadzanych obostrzeń.

Koronawirus: Protest przeciw rygorom. W Koszalinie żądali za...

- Każdy jest wolnym człowiekiem i ma prawo o sobie decydować. Pani ma maseczkę, ja nie. Ja pani nie zabraniam jej nosić, a pani mi niczego nie nakazuje. Nie naskakujemy na siebie i to jest dobre. Ludzie mają się łączyć, a nie dzielić – podkreśliła Agata Radek. Co ważne, organizatorzy manifestacji zbierali podpisy pod petycją z żądaniem zmiany przepisów i zniesienia rygorów. - Maseczki powinny nosić osoby chore bądź podejrzane o chorobę. Dla zdrowych ludzi maseczki są niezdrowe – dodała Agata Radek.

Organizatorzy manifestacji przypomnieli też wiele wypowiedzi polityków PiS, między innymi premiera Morawieckiego, który przed wyborami oznajmił: „Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii. To jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać.” Można też było usłyszeć archiwalne wypowiedzi byłego ministra zdrowia, który na przykład na antenie radia RMF FM powiedział, że maseczki nie chronią przed wirusem.

- Rządzący mówią to, co jest dla nich wygodne. Jak mamy iść na wybory, to przekonują, że wirusa nie ma. Jak chcą odwrócić naszą uwagę, to mówią, że wirus jest i nam zagraża. Tak wygląda dziś polityka – powiedziała nam Anna z Koszalina.

Jej koleżanka Magdalena dodała: - Mnożą się absurdalne przepisy. Dziś mieszkam w czerwonej strefie i nie mogę iść na koncert, ale mogę iść na basen. Nie mogę iść do teatru, ale mogę do kościoła. Pani w sklepie mnie normalnie obsługuje, ale lekarz przez telefon. Gdzie tu równość? Te przepisy nie mają sensu! - nie kryła zdenerwowania.

Podczas protestu doszło do incydentu z policją. Mundurowi zaprowadzili do radiowozu kobietę z dwojgiem małych dzieci. Radiowóz otoczyli protestujący. Rozległy się okrzyki: „Hańba!”, „Wypuście te dzieci!”, „Władza się zmieni, pamiętajcie o tym!”, „Wszystkich nas nie pozamykacie!”. Po kilku minutach kobieta wraz z dziećmi opuściła radiowóz.

Została pouczona za brak maseczki.

Policjanci podczas protestu i tuż po nim interweniowali 15 razy. Za brak maseczki i nieprzestrzeganie obostrzeń sanitarnych dwukrotnie pouczyli, nałożyli pięć mandatów, a w ośmiu przypadkach interwencja zakończy się wnioskiem do sądu o ukaranie.

- Skierowany zostanie też wniosek do sądu o ukaranie organizatorów wydarzenia w związku z przekroczeniem dopuszczalnej liczby uczestniczących w nim osób – poinformowała Monika Kosiec, rzeczniczka koszalińskiej policji.

Manifestacja trwała niemal godzinę. Pozostanie z niej bogata dokumentacja filmowa – mnóstwo osób miało w dłoniach kamery i smartfony. Protest nagrywali zarówno jego uczestnicy, jak i policjanci.

Na koniec organizatorzy podziękowali policji za możliwość przedłużenia zgromadzenia o 10 minut.

W sobotnie południe na Rynku Staromiejskim w Koszalinie rozpoczął się protest przeciwników polityki, którą rząd prowadzi w czasie pandemii oraz wprowadzanych obostrzeń.

Koronawirus: Protest przeciw rygorom. W Koszalinie żądali za...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koronawirus: Protest przeciw rygorom. W Koszalinie żądali zakończenia „PLANdemii” [ZDJĘCIA] - Głos Koszaliński

Wróć na i.pl Portal i.pl