Szerząca się po Europie pandemia koronawirusa torpeduje wiele wydarzeń sportowych, ale komplikuje też działania klubów pod względem biznesowym. Szefowie FC Sion poprosili swoich zawodników o zaakceptowanie maksymalnej obniżki wynagrodzenia. W Szwajcarii taka sytuacja nazywana jest "technicznym zasiłkiem".
Według propozycji szwajcarskiego klubu - zawodnicy mieliby zarabiać (w najlepszym wypadku) 11 700 euro miesięcznie. Dziewięciu zawodników nie odpowiedziało na tę propozycję, lub wręcz ją odrzuciło. Problem w tym, że szef FC Sion Christian Constantin nie dał czasu piłkarzom i ich prawnikom na przedyskutowanie sytuacji. Z szwajcarskim klubem musieli pożegnać się się Seydou Doumbia, Alex Song, Johan Djourou, Pajtim Kasami, Ermir Lenjani, Xavier Kouassi, Mickael Facchinetti, Christian Zock i Birama Ndoye.
- Jesteśmy pozbawieni całego naszego dochodu - tłumaczą się władze klubu z Sionu. Zawodnicy chcą się bronić przed rozwiązaniem umów, Szwajcarski Związek Piłki Nożnej stanął po stronie piłkarzy.
Zawodnicy zamierzają się jednak bronić. Szwajcarski Związek Piłki Nożnej złożył już oświadczenie protestacyjne, stwierdzając że takie działanie jest nie do przyjęcia - Oczekujemy, że zwolnienia zostaną natychmiast zniesione. Chcemy rozpocząć rozmowę na temat możliwych alternatyw. Chcemy rozpocząć dyskusję na temat możliwych innych propozycji - tak brzmi komunikat związku.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?