Koronawirus a papierosy: Francuzi zaczęli palić na potęgę, bo uwierzyli, że nikotyna chroni przed zakażeniem. Rząd wprowadza ograniczenia

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
pixabay
Zaskakujące wyniki badań we Francji. Odsetek leczonych w szpitalach zakażonych koronawirusem był bardzo mały wśród palaczy. Badania pod tym kątem mają być kontynuowane.

Francja zakazuje internetowej sprzedaży produktów nikotynowych, ograniczyła też ich sprzedaż w aptekach, kiedy naukowcy zasugerowali, że nikotyna może pomagać ludziom w ochronie przed koronawirusem.

Sprawa stała się głośna po tym, jak kilka dni temu wyciekły informacje z jednego ze szpitali paryskich, które wskazywały, że palacze rzadziej trafiają na leczenie z powodu koronawirusa.

Zapowiedziano prowadzenie dalszych badań pod tym kątem, a wielu zachęciło to do palenia papierosów.

W odpowiedzi na te rewelacje francuski rząd postanowił, że kupno zapasów produktów nikotynowych możliwe jest tylko na miesiąc.

EPIDEMIA KORONAWIRUSA MINUTA PO MINUCIE. RELACJE NA ŻYWO:

Ponadto można to zrobić jedynie w aptekach i każdy z kupujących zostanie odnotowany w specjalnym rejestrze.

Powód takich zmian jest jasny, chodzi o powstrzymanie ludzi przed wprowadzaniem do organizmu zbyt dużej dawki nikotyny, w nadziei, że ochroni to palacza przed koronawirusem.

Teoria, że ​​nikotyna może odgrywać pozytywną rolę w blokowaniu wirusa, zostanie przetestowana w jednym ze szpitali w Paryżu przy użyciu plastrów nikotynowych.

Wspomniane badania prowadził w Paryżu prof. Zahir Amoura. Mówi on, że z 500 pacjentów zarażonych koronawirusem, 350 osób hospitalizowano a 150 przebywali w domach. Tylko 5 procent nich było palaczami.

Na kolejnych dziewięciu planszach: kraje, które w mniejszym lub większym stopniu planują zniesienie restrykcji, związanych z koronawirusem w kwietniu 2020.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Koronawirus: znoszenie ograniczeń w krajach Europy. Czechy, ...

Zdaniem prof. Jean-Pierre Changeux z Instytutu Pasteura i Collège de France, nikotyna przyczepia się do receptorów komórkowych, które wykorzystywane są też przez koronawirusa, co utrudnia jego przenikanie do komórki.

Jeden z wysokich urzędników francuskiego resortu zdrowia mówi, że choć wspomniane badanie jest interesujące, to jednak przypomina, że palenie zabija rocznie 75 tysięcy osób we Francji.

Dodał on również, że palacze, którzy zostali zakażeni koronawirusem, mają zwykle poważniejsze objawy choroby.

Francja jest krajem o bardzo wysokim stopniu zakażeń i umieralności na koronawirusa. Do tej pory doliczono się już około 22 tysięcy zgonów związanych z koronawirusem od początku epidemii, która wybuchła na początku roku.

ZOBACZ TEŻ:

I choć szczyt zachorowań Francja ma już za sobą, to jednak wprowadzone blokady i ograniczenia znosi się powoli i bardzo uważnie. Władze planują stopniowe zniesienie blokady od 11 maja.

Jednak apele tamtejszych restauratorów o umożliwienie im podjęcia na nowo działalności, gdyż – jak przekonują - jest to jeden z filarów francuskiego stylu życia, spotkał się ze sprzeciwem ze strony prezydenta Emmanuela Macrona. Uznał on bowiem, iż jest jeszcze za wcześnie na takie poluzowanie ograniczeń.

ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl