Korea Północna unicestwi każdego, kto będzie chciał im zagrozić. Dyktator ocenił wroga numer jeden

Kim Dzong Un spotkał się w czwartek ze swoimi wojskowymi z okazji 76. rocznicy utworzenia północnokoreańskich sił zbrojnych. Podczas spotkania przywódca oświadczył, że jeśli wrogowie kraju spróbują mu zagrozić, to on nie zawaha się użyć całej swojej potęgi wojskowej, by tego wroga unicestwić. Wezwał też swoich żołnierzy, aby podążali za ideologią rządzącej Partii Pracy Korei.

Jeśli wrogowie spróbują użyć siły przeciwko naszemu krajowi, podejmiemy odważną decyzję, by zmienić bieg historii, i nie zawahamy się użyć całej naszej wielkiej potęgi, by ich unicestwić — powiedział Kim.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Dla dyktatora nie ma szans na jakikolwiek dialog oraz na negocjacje z Koreą Południową. Sąsiadujący kraj jest bowiem dla przywódcy „wrogiem numer jeden”. Uważa, że gotowość bojowa jest dla jego kraju jedynym sposobem na utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa w Korei Północnej. Jak się okazuje, podczas wizyty w ministerstwie, przywódcy towarzyszyła mu około 10-letnia Kim Dzu Ae, czyli drugie dziecko przywódcy. Analitycy ocenili, że Kim właśnie ją przygotowuje do objęcia ważnych funkcji w kraju. Spekulują, że dziewczynka może nawet być jego następczynią.

W 2024 roku nie było hucznych obchodów tej rocznicy. Tak samo, jak w przypadku urodzin przywódcy. Wiadomo tylko, że odbył się skromny pochód gwardii honorowej oraz bankiet dla dowódców wojskowych i żołnierzy.