Kontrowersyjne referendum w Szwajcarii. Zakaz zasłaniania twarzy także burką i nikabem

Wojciech Szczęsny
Wojciech Szczęsny
Fot. Pixabay
W przeprowadzonym w niedzielę referendum Szwajcarzy opowiedzieli się za zakazem zasłaniania całej twarzy przy pomocy burek i nikabów używanych przez kobiety należące do mniejszości muzułmańskiej.

Według oficjalnych wyników przeciwko możliwości całkowitego zasłaniania głowy i twarzy opowiedziało się 51,21% Szwajcarów biorących udział w referendum. W liczącej ponad 8,5 miliona mieszkańców Szwajcarii na udział w głosowaniu zdecydowało się niespełna 2,8 miliona osób.

Zakaz nie dotyczy wyłącznie możliwości zakładania burek i nikabów, ale także chust, masek narciarskich, czy bandan używanych podczas protestów i demonstracji publicznych. Władze federalne mają dwa lata na wprowadzenie w życie nowych przepisów, które będą obowiązywały we wszystkich miejscach publicznych z wyjątkiem miejsc sprawowania kultu religijnego. Zasłanianie twarzy pozostanie dozwolone w sytuacjach, gdy będzie tego wymagała ochrona zdrowia, a także podczas karnawału.

Jak podkreśliła w niedzielę szefowa Federalnego Departamentu Sprawiedliwości i Policji, zakaz zasłaniania twarzy "nie jest wymierzony w muzułmanów".

- Z tego, co pamiętam w Szwajcarii nikaby zakłada zaledwie kilkadziesiąt kobiet, natomiast przepis konstytucyjny będzie skierowany przeciwko wszelkim rodzajom zakrywania twarzy. - powiedziała podczas konferencji prasowej Karin Keller-Sutter przypominając, że wśród zwolenników wprowadzenia zakazu znaleźli się także przedstawiciele liczącej około 400,000 osób mniejszości muzułmańskiej w Szwajcarii.

Szwajcarskie media wskazują jednak, że kampania prowadzona przed referendum przez prawicową Szwajcarską Partię Ludową jednoznacznie odnosiła się do wyznawców islamu, a plakaty i banery rozwieszane na ulicach mające przekonać do głosowania za zakazem przedstawiały kobietę w burce oraz napis "Stop dla ekstremizmowi!".

Do tej pory przepisy uniemożliwiające zasłanianie twarzy zostały już wcześniej wprowadzone w dwóch szwajcarskich kantonach - Sankt Gallen oraz Ticino. Podobne obostrzenia obowiązują też m.in. w Austrii, Belgii, Bułgarii, Danii, Francji i Holandii.

Jeszcze przez przeprowadzeniem referendum swoje zaniepokojenie wyraziła organizacja Amnesty International. Według jej przedstawicieli zmiana prawa w Szwajcarii może stanowić "pogwałcenie praw kobiet, w tym wolności wyrażania poglądów oraz wolności wyznania".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl