Kontrowersje wokół stadniny w Janowie Podlaskim. „Koń to koń, zwierzę to zwierzę i każde powinno mieć podstawową opiekę”

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
- Obrazek jak z najgorszego PGR-u – mówiła nam Niedziela
- Obrazek jak z najgorszego PGR-u – mówiła nam Niedziela Fot. Piotr Jaruga / Polska Press
- Poprzedni zarząd spółki powinien ponieść tego konsekwencje – mówi Anna Stojanowska o sytuacji w Stadninie Koni Janów Podlaski. Prof. Krystyna Chmiel radzi, aby do sprawy podchodzić ostrożnie.

Anna Stojanowska pracująca w przeszłości w stadninie, znawczyni koni relacjami posłanek nie jest zaskoczona. – Byłam tam miesiąc temu i w związku z tym dzisiejszymi opisami nie jestem zaskoczona. Choć muszę przyznać, że dziś jest już lepiej niż było. Na miejscu jest choćby sześciu kowali, którzy doprowadzają kopyta koni do porządku – mówi znawczyni.

We wtorek posłanki Koalicji Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska i Dorota Niedziela wizytowały Stadninę Koni Janów Podlaski. To sławna na cały świat hodowla koni arabskich. Od 2016 r. po przejęciu władzy przez PiS jej ranga spada i wybuchają kolejne afery. Aferą jest też to, co w stadninie zobaczyły posłanki.

Konie przez miesiące stały w stercie niewymienianego siana. Nie miały opieki weterynaryjnej, kowala i miały fatalnej jakości paszę. Na 476 koni aż 150 nie miał paszportów, czyli podstawowego dla konia dokumentu. Źle było też z 600 krowami.

- Obrazek jak z najgorszego PGR-u – mówiła nam Niedziela.

Zmiany zaczął wprowadzać dopiero rządzący stadniną od kwietnia Marek Gawlik.

Dziś w stadninie zachodzą zmiany. Konie wypuszczane są na pastwiska, dostają lepszą paszę, stajnie są sprzątane. – Od dwóch tygodni jest tam komisja za komisją, która bada wszystko – dodaje Stojanowska.

Zaniedbania - według polityczek - były wielomiesięczne. Nie zapewniono koniom podstawowych wymagań. – A araby nie są końmi wymagającymi. Nie potrzebują fajerwerków, czy wanny z natryskiem – mówi Anna Stojanowska i przestrzega przed myśleniem, że przynajmniej te lepsze, droższe zwierzęta powinny być traktowane lepiej. – Nie ma znaczenia, czy to koń za pół miliona euro czy za pięć tysięcy złotych. Koń to koń, zwierzę to zwierzę i każde powinno mieć podstawową opiekę – tłumaczy.

Posłanki z wizytą w stadninie w Janowie Podlaskim. Zobacz zdjęcia

Posłanki zwróciły uwagę też na stan bydła. Było zaniedbane, dawało mało i kiepskiej jakości mleka. A właśnie sprzedaż mleka była mocną stroną finansową stadniny. – Gwarantowało to płynność finansową, a bez tego trzeba wprowadzać oszczędności, a jedną z nich było wynajmowanie kowali – mówi Stojanowska.

Ekspertka dodaje, że do sytuacji w stadninie trzeba podejść kompleksowo jako do zarządzania spółką (formalnie to właśnie spółka). – Trzeba spojrzeć na to co stadnina wyhodowała w ciągu ostatnich czterech lat, bo właściwie się cofnęła w rozwoju. Myślę, że poprzedni zarząd spółki powinien ponieść tego konsekwencje – mówi.

Kolejna ekspertka prof. Krystyna Chmiel była ostatni raz w stadninie w lutym. – Próbuje się umówić na wizytę z nowym prezesem, ale jakoś nie znajduje on czasu – mówi i nie chce oceniać rewelacji pań posłanek. – Zawsze w takich sytuacjach można znaleźć rzeczy na potwierdzenie konkretnej tezy. Można zrobić zdjęcie krowy, która przed chwilą wytarzała się we własnym placku i powiedzieć, że to zaniedbane zwierzę. Na pewno nieprawdą jest, że zła sytuacja trwała od sierpnia 2019 roku. Byłam tam w lutym i nie widziałam niczego niepokojącego. Może później prezes Grzegorz Czochański, kiedy był na wykocie olał jakieś sprawy – komentuje prof. Chmiel.

Pride of Poland 2019

Aukcja Pride of Poland 2019. Sprawdź wyniki licytacji koni a...

Pride of Poland 2018. Sprzedano zaledwie sześć koni. Za 501 ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl