Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konserwatywna kotwica PO - zmiana wizerunku czy powrót do korzeni?

Marta Gawina
O nowym programie PO jej czołowi działacze m.in. Grzegorz Schetyna dyskutowali także w Białymstoku
O nowym programie PO jej czołowi działacze m.in. Grzegorz Schetyna dyskutowali także w Białymstoku Andrzej Zgiet
Koniec z lewicowymi eksperymentami i chadecki przekaz - taką Platformę chce mieć Grzegorz Schetyna. Taka wizja partii nie wszystkim się podoba, także na Podlasiu.

Jestem zwolennikiem utrzymania przez PO konserwatywnej kotwicy. Chcę powrotu do źródeł Platformy, czyli jej liberalno-konserwatywnego charakteru. Chcę też, by była w swoim przekazie chadecka. Lewicowy elektorat socjalny zameldował się w PiS, a reszta to raczej Partia Razem i środowiska LGBT - powiedział w tygodniku „Do Rzeczy” Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

I od razu wywołał wielkie zamieszanie, także wewnątrz partii. Jednych słowa przewodniczącego zaskoczyły, innych zasmuciły. Rozpoczęła się wielka dyskusja, czy PO zyska, czy straci. Czy uda jej się przyciągnąć konserwatywnych wyborców, czy stanie się konkurencją dla PiS na prawej stronie sceny politycznej. Głosy są podzielone, także w naszym regionie.

- Z rozczarowaniem przyjąłem słowa Grzegorza Schetyny. Mam bardzo liberalny światopogląd. Nigdy nie było mi po drodze z chrześcijaństwem. Sam zastanawiam się, jaką drogą pójdzie teraz PO i czy to będzie moja droga - mówi nam jeden z działaczy podlaskiej PO, który chce zachować anonimowość.

Ale nie brakuje też polityków twierdzących, że żadnej sensacji nie ma. - Platforma zawsze była partią centrową, choć za czasów rządów Ewy Kopacz (poprzedniej szefowej PO - przyp. red.) skręcała trochę na lewo. Proszę pamiętać, że w Parlamencie Europejskim należymy do chrześcijańskiej demokracji - mówi prof. Barbara Kudrycka, podlaska europosłanka PO.

- Słowa przewodniczącego zostały przyjęte jako coś naturalnego. Platforma wraca do domu, do swoich korzeni, do swoich deklaracji założycielskich z 2001 roku - mówi Robert Tyszkiewicz, szef podlaskiej PO. Podkreśla, że jego partia ma zróżnicowany elektorat. To ludzie centrum, na prawo od centrum i zwolennicy umiarkowanej lewicy.

- Niczego tutaj nie chcemy zmieniać. Natomiast chcemy powiedzieć, że nasze korzenie są w europejskiej centroprawicy, otwartej na dialog, a nie w nacjonalizmie i ksenofobii - tłumaczy poseł Tyszkiewicz. Zapewnia, że dla jego partii ważne są i były wartości chrześcijańskie. Co w takim razie z takimi projektami, którym głośno sprzeciwia się Kościół? Chodzi m.in. o in vitro, związki partnerskie, czy ustawę antyaborcyjną. - Kompromis i umiar. Szukając rozwiązania, trzeba odrzucać skrajności z prawa i z lewa. I to nasz główny cel. Przykładem tego jest obecny kompromis antyaborcyjny, którego będziemy bronić - opowiada Robert Tyszkiewicz.

Dodaje, że szczegóły nowego otwarcia Platformy poznamy na zjeździe programowym, który odbędzie się 1 października.

Poczynania PO i jej skręt na prawo obserwuje polityczna konkurencja. Jej opinie, co zaskoczeniem nie jest, są mało przychylne.

- Platforma nie jest partią ani konserwatywną, ani liberalną. Przez ostatnie osiem lat skręcała na lewo głównie w sprawach światopoglądowych. Polacy doskonale pamiętają, co ta partia robiła przez ostatnie osiem lat. Większości wyborców do siebie nie przekona - mówi Dariusz Piontkowski, poseł PiS.

- Zacznijmy od tego że PO czeka konieczna zmiana nazwy. Miała być platformą wszystkich obywateli a nie tylko prawicowych. Skręcając ostro w prawo, PO porzuca wszystkie środowiska, o poparcie których szczerze bądź taktycznie zabiegała - komentuje Krzysztof Bil-Jaruzelski, szef podlaskiego SLD.

Przypomina, że w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych na listach PO znalazło się miejsce także dla działaczy lewicy, co przełożyło się na kilka dodatkowych procent poparcia.

Zjazd programowy

Zaplanowany jest na 1 października. Wtedy mamy poznać najważniejsze postulaty odmienionej Platformy. Nowy program ma być wizją „Polski po rządach PiS”. Ma już nawet hasło robocze: Zasługujesz na więcej. Na razie działacze Platformy Obywatelskiej nie chcą zdradzać żadnych szczegółów. Przypominają, że te były omawiane na konwencjach regionalnych, m.in. w Białymstoku. Tu tematem przewodnim był m.in. rozwój Polski Wschodniej. Zjazd 1 października ma być też impulsem do odrabiania strat. PO chce odzyskać elektorat. Na razie sondaże nie są zbyt łaskawe. Poparcie waha się w granicach 15-20 procent. Natomiast na partię aktualnie rządzącą chciałoby głosować około 30 proc. ankietowanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny