Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata 1 lutego 2019. Naukowcy obliczyli że asteroida 2002 NT7 uderzy w Ziemię. Ma 1,4 km długości. Zderzenia da katastrofalne skutki

(red.)
Wideo
od 16 lat
Koniec świata 1 lutego 2019 po uderzeniu asteroidy 2002 NT7. Jak sprawę komentuje jasnowidz Krzysztof Jackowski? "Jeśli koniec świata ma nastąpić w 2019 roku, to za sprawą asteroidy 2002 NT7" - przekonuje inny amerykański jasnowidz. Tak będzie wyglądać zderzenie. Zobacz symulację poniżej.

2002 NT7 - obiekt bliski Ziemi

Zacznijmy jednak od początku, czyli od wyjaśnienia czym jest asteroida 2002 NT7 i dlaczego jest dla naszej planety potencjalnym zagrożeniem. Otóż planetoida ta wywodząca się z grupy Apolla ma średnicę 1407 metrów (1,4 km). Pierwszy raz została ona zaobserwowana w lipcu 2002 roku w ramach programu Lincoln Near-Earth Asteroid Research. Została sklasyfikowana jako obiekt bliski Ziemi (NEO) i potencjalnie niebezpieczny (PHA).

Tak może wyglądać zderzenie asteoirdy 2002 NT7 z Ziemią:

Koniec świata 1 lutego 2019

Wstępne obliczenia pozwoliły ustalić, że asteroida 2002 NT7 może uderzyć w Ziemię. Naukowcy doszli do wniosku, że planetoida ta jest na kursie kolizyjnym z naszą planetą i udało się nawet ustalić datę 1 lutego 2019 roku, kiedy to ma uderzyć w Ziemię. Obliczenia NASA były tak dokładne, że badacze podali nawet godzinę katastrofy, która miała nastąpić o 11.47. Przypomnijmy, że asteroida otrzymała 0,06 punktów w tak zwanej skali Palermo (Techniczna Skala Palermo Ryzyka Uderzenia; z ang. Palermo Technical Impact Hazard Scale). Jest to specjalistyczna skala wykorzystywana przez astronomów, dzięki której można obliczyć potencjalne ryzyko uderzenie planeoidy, komety czy meteorytu w Ziemię.

Oświadczenie NASA w sprawie asteroidy 2002 NT7

W początkowej fazie przy założeniach opartych o wstępne wyliczenia, asteroida 2002 NT7 rzeczywiście została sklasyfikowana jako obiekt, który zaliczany będzie w wartościach dodatnich skali Palermo, czyli zagrażający naszej planecie. Z każdymi kolejnymi obserwacjami na podstawie dokładniejszych wyliczeń orbity uznano jednak, że to ciało niebieskie nie zagraża Ziemi. NASA wycofała oświadczenie zaledwie cztery dni po swojej pierwszej informacji, mówiąc, że "dokonała ponownej oceny asteroidy i nie stanowi już zagrożenia". Na tej podstawie 1 sierpnia 2002 roku usunięto ją z tabeli obiektów z wysokim ryzykiem zderzenia z Ziemią.

2002 NT7 a Ziemia

W oparciu o najnowsze wyliczenia 2002 NT7 ma minąć Ziemię 13 stycznia 2019 w odległości 0,408 au (niewiele ponad 61 mln km). Niektórzy są jednak zdania, że to "tuszowanie prawdy", które ma na celu uspokojenie opinii publicznej.

Skutki zderzenia katastrofalne

Według ustaleń badaczy 2002 NT7 leci z szybkością 28 kilometrów na sekundę i obiega Słońce w 837 dni, a jej orbita przecina się z orbitą Ziemi. W oparciu o te parametry jasne jest, że skutki uderzenia 1,5 km planetoidy z Ziemią byłyby katastrofalne. - Skutki byłyby straszne. Dość powiedzieć, że obiekt, który spustoszył tunguską tajgę w 1908 roku, miał ledwie kilkadziesiąt metrów średnicy. Masa 2002 NT7 jest 8000 razy większa. Taka planetoida, uderzając w Ziemię, w najlepszym przypadku wymazałaby z niej cały kontynent i spowodowałaby globalną zmianę klimatu - wyjaśniał na łamach BBC dr Benny Peiser z brytyjskiego John Moores University.

Jeśli nie teraz to kiedy?

Mimo iż naukowcy są zdania, że asteroida nie uderzy w Ziemię, to nie można tego do końca wykluczyć w późniejszym terminie. Trzeba również mieć świadomość, że kolizja planetoidy tej średnicy z naszą planetą nie tylko zatopiłaby kontynent, ale również wpłynęłaby na zmianę klimatu i pozbawiła życia 25 proc. populacji.

Naukowcy mają obawy

Naukowcy opracowali plan wykrywania "niewidzialnych" ciał niebieskich, które potencjalnie mogą stwarzać zagrożenie dla Ziemi. Ci sami eksperci rozwiali doniesienia medialne, że asteroida nazwana 2002 NT7 była na kolizyjnej drodze z Ziemią i uderzy w 2019 roku. Badacz asteroid, Alan Harris z NASA, odniósł się do rzekomego zderzenia 2002 NT7 z Ziemią kwitując całość jako stek bzdur. On i jego koledzy podkreślali, że asteroida nie była i nie jest na kursie kolizyjnym z naszą planetą.

Eksperci jednak są świadomi, że przestrzeń kosmiczna stanowi prawdziwe zagrożenie, bowiem liczba asteroid bliskich Ziemi o średnicy większej niż 1 kilometr wynosi obecnie około 1200. - Do tej pory odkryto prawie połowę z nich - Alan Harris dodając, że wiedza na temat mniejszych obiektów jest mniejsza.

Wykres przedstawia orbity potencjalnie niebezpiecznych asteroid w naszym układzie słonecznym.
Wykres przedstawia orbity potencjalnie niebezpiecznych asteroid w naszym układzie słonecznym. NASA/Wikipedia

Przestrzeń kosmiczna jest monitorowana

W związku z powyższym naukowcy dokładają wszelkich starań, aby uchronić naszą planetę przed potencjalnym zagrożeniem. Przykładem tego jest tak zwany projekt "Spaceguard", który odnosi się do wielu wysiłków zmierzających do odkrycia i badania obiektów bliskich lądu (NEO), szczególnie tych, które mogą oddziaływać na Ziemię. Asteroidy odkrywane są przez teleskopy, które zajmują się badaniem dużych obszary nieba.

Koniec świata a zagrożenie z kosmosu

Trudno jednak przewidzieć i wyśledzić wszystkie obiekty, jakie mogę nam zagrażać w przestrzeni kosmicznej. Przypomnijmy sobie zdarzenie z czerwca 2002 roku, kiedy asteroida 2002 NM, przeleciała w odległości blisko 120 tys. km od Ziemi. Problem nie polegał jednak na bliskości, tylko na fakcie, że została ona wypatrzona przez astronomów dopiero po trzech dniach od tego incydentu. 2002 NM mierzyła wówczas długość boiska piłkarskiego, zaś ewentualna kolizja w ziemskiej atmosferze porównywalna byłaby do wybuchu kilkuset bomb nuklearnych. Dla porównania dodamy jedynie, że dystans między Ziemią a Księżycem wynosi 384 tys. km.

Koniec świata 2019. Jasnowidz Jackowski o 2002 NT7

- Ja mam odczucie, że ten obiekt w żaden sposób nie zagraża naszej planecie. Mam nawet wrażenie, że zbliżenie się tej planetoidy nie odbije się większym echem wśród mieszkańców Ziemi. W moim odczuciu ta planetoida będzie dość daleko od naszej planety i nic złego nam się nie stanie - powiedział w rozmowie z Super Expressem Krzysztof Jackowski.

W kosmosie czeka mnóstwo zagrożeń. Czy mamy się czego bać?

Źródło:Dzień Dobry TVN

Zobacz również: W 21 tys. zdjęć dookoła Ziemi. Najdłuższy timelapse z kosmosu w 20. rocznicę wystrzelenia pierwszego modułu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej

źródło: Źródło:STORYFUL

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Koniec świata. Temat, który wzbudza kontrowersje. Ile w tym wszystkim prawy, a ile nieracjonalnej fantazji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska