Koniec procesu w sprawie wypadku w Milczy. Prokuratura chce, by oskarżeni zostali uznani za winnych zabójstwa

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
W Sądzie Okręgowym w Krośnie zakończył się w piątek (27 listopada) proces w sprawie śmiertelnego potrącenia kobiety w Milczy w powiecie krośnieńskim. Prokuratura działanie kierowcy i pasażera po wypadku zakwalifikowała jako zabójstwo i domaga się kary 15 lat więzienia dla obu młodych mężczyzn.

Proces dotyczył wydarzeń, które rozegrały się w nocy z 5 na 6 grudnia 2018 roku. Zofia K., mieszkanka Milczy, wracała z pracy, po drugiej zmianie. Wysiadła z autobusu na przystanku w swojej miejscowości i szła poboczem do domu. Jednak tam nie dotarła.

Następnego dnia rano jeden z mieszkańców zauważył ciało wystające z przepustu, pod mostkiem do jego posesji. Okazało się, że to zwłoki Zofii S.

Obrażenia wskazywały, że doszło do wypadku drogowego. W pobliżu znaleziono m.in. lusterko samochodowe. Policjanci ustalili, że samochód, który potrącił kobietę to opel corsa, należący do Dawida M. Młody mężczyzna poprzedniego dnia wieczorem spotkał się z kolegami. Do wypadku miało dojść, gdy jednego z nich odwoził do domu.

Prokuratura Rejonowa w Krośnie, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, zakończyła postępowanie oskarżeniem Dawida M. i Piotra B. o zabójstwo.

Według prokuratury – po wypadku kierowca i pasażer świadomie wepchnęli ciało nieprzytomnej pieszej do przepustu, aby nie było widoczne z drogi. Tym samym nie dali kobiecie żadnych szans na przeżycie.

Potem zacierali ślady: z samochodu wytarli krew, następnego dnia Dawid M. pojechał też kupić nowe lusterko.

Podczas procesu młodzi ludzie nie przyznali się do zabójstwa.

Dawid M. przyznał, że feralnego wieczoru prowadził samochód i gdy jechali z Piotrem B. przez Milczę mógł potrącić kobietę, bo poczuł uderzenie, Zaprzeczył jednak, by próbował ukryć ciało. Sugerował, że mógł to później zrobić kolega-pasażer, wracając na miejsce wypadku.

Piotr B. z kolei wyjaśniał, że po powrocie do domu już go nie opuszczał i to Dawid M. mógł wciągnąć ciało do przepustu, gdy ponownie tamtędy przejeżdżał.

Podczas mowy końcowej prokurator Barbara Piotrowicz zawnioskowała o kary 15 lat więzienia dla obu oskarżonych i uznanie ich winnymi zabójstwa. Przytoczyła opinie biegłych, z których wynikało, że Zofia K. po wypadku była nieprzytomna, ale jeszcze żyła. Wykrwawiła się w przepuście.

- Oskarżeni jej nie pomogli i uniemożliwili, by tej pomocy mogły udzielić inne osoby. Tak postępując godzili się na jej śmierć - przekonywała prokurator.

Powołała się też na opinię dotyczącą położenia ciała, które było wciśnięte w przepust. Biegły uznał, że prawdopodobieństwo, by po potrąceniu zostało w taki sposób odrzucone, by znaleźć się w wąskim otworze, jest znikome.

Obrońcy oskarżonych wnioskowali o ich uniewinnienie od zarzutu zabójstwa. Wskazywali na wątpliwość dowodów w kwestii tego czy, kto i kiedy próbował ukryć ciało i zacierać ślady. Obrońca Dawida M. poprosił o najniższą możliwą karę za to, do czego przyznał się 22-latek: spowodowanie wypadku i odjechania z miejsca zdarzenia.

Sąd ze względu na skomplikowany charakter sprawy odroczył wydanie wyroku. Ogłosi go 4 grudnia.


Zobacz też: Groźny wypadek w Adamówce. Z auta osobowego wypadł silnik. Ranne zostały dwie osoby [FILM Z WIDOREJESTRATORA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koniec procesu w sprawie wypadku w Milczy. Prokuratura chce, by oskarżeni zostali uznani za winnych zabójstwa - Nowiny

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl