Konferencja posłów PiS w siedzibie PAP. Arkadiusz Mularczyk: O sytuacji w mediach powiadomiliśmy PIP i UOKiK

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Konferencja posłów PiS
Konferencja posłów PiS screen TV Republika
Politycy PiS złożyli zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy ws. działań w TVP, Polskim Radiu i PAP, bo według nich "ich szefowie powołani przez ministra kultury łamią prawo". Zawiadomienie trafiło też do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"To rzeczy bez precedensu"

Politycy Zjednoczonej Prawicy w sobotni wieczór zorganizowali konferencję prasową w siedzibie PAP. Zdaniem Beaty Szydło, to co obecnie tam się dzieje to "rzeczy bez precedensu". 

- To, co się dzieje, to skandal, nie da się tego inaczej określić. W tym pomieszczeniu jest grupa mężczyzn, którzy nie mają żadnej umowy, aby tu przybywać. Zostali przysłani przez osobę, która twierdzi, że jest pełnomocnikiem zarządu, natomiast w KRS-ie nie figuruje - mówiła.

Natomiast w ocenie posła PiS Arkadiusza Mularczyka to, co się dzieje w Polsce, "co rozpoczęto wejściem do TVP, PAP, Polskiego Radia, ma charakter puczu, stanu wojennego, zamachu stanu". - Prywatna firma ochroniarska, silni mężczyźni, weszli do publicznych instytucji, nie legitymują się żadnymi dokumentami, umową, certyfikatami, zaświadczeniami, że działają na podstawie i w granicach prawa - wymieniał.

Zawiadomienia do PIP i UOKiK

- Osoby, które podają się za ich prezesów, wstrzymały ruch tego przedsiębiorstwa państwowego. Polska telewizja to zarówno oddziały na placu Powstańców, Woronicza, jak i regionalne. To ponad 5,5 tys. pracowników pracujących dla państwa - mówił Mularczyk.

Jak dodał, prezesi mianowani przez Sienkiewicza "dokonują czynności, zwalniają pracowników, dokonują wypowiedzeń mailami". - W trakcie rozmów informują dziennikarzy, sekretarki, montażystów, pracowników technicznych i administracyjnych, że nie muszą pełnić pracy. Setki osób - według naszej wiedzy - dostały takie informacje. Część z nich dostały wypowiedzenia - podkreślił.

Mularczyk dodał, że politycy PiS powiadomili też Państwową Inspekcję Pracy ws. działań w TVP, Polskim Radiu i PAP, bo ich szefowie powołani przez ministra kultury "łamią prawo". Zawiadomienie trafiło też do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - To, co się wydarzyło 20 grudnia, ma wielkie konsekwencje. Będziemy zawiadamiać wszelkie możliwe konstytucje - zapowiedział.

Źródło: Interia.pl

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl