Komu nie przeszkadza sklep z dopalaczami na dużym osiedlu

Piotr Telichowski
Już 44 osoby zgłosiły policji przez internet, że w bloku u zbiegu ul. Drzewieckiego i Bulwaru Ikara we Wrocławiu kwitnie handel dopalaczami. Policja wszystkie te zgłoszenia potwierdziła: są prawdziwe. A sklep jak działał, tak działa. Mógłby go zamknąć sanepid. Ale ten przekonuje, że już prowadził tam kontrolę - w lipcu. Następna będzie, ale nie szybko. Trzeba czekać 30 dni.

O sklepie z dopalaczami w okolicy wiedzą wszyscy. Sklep działa w pobliżu przedszkola, a puste opakowania po dopalaczach można znaleźć nawet na dziedzińcu pobliskiej szkoły.

Sanepid i policja zarzekają się, że o punkcie sprzedaży dopalaczy wiedzą, regularnie prowadzą kontrole i go zamykają. Co z tego, skoro sklep nadal działa? Policja i sanepid są bezsilne.

- O sklepie przy ulicy Drzewieckiego wiemy od dawna. Od początku sierpnia przeprowadziliśmy tam już dwie różne kontrole, a także prowadzimy obserwację tego lokalu i legitymujemy stałych klientów - tłumaczy nadkomisarz Krzysztof Zaporowski z policji.

- W lipcu przeprowadziliśmy kontrolę tego punktu. Wiemy, że działa on nadal i w ciągu najbliższych trzydziestu dni planujemy przeprowadzić kolejną - mówi Agnieszka Ławicka, specjalista od substancji zastępczych we wrocławskim sanepidzie.

Mieszkańcy przez internet zgłaszają policji nielegalny sklep z dopalaczami

- Problem w tym, że w momencie zamknięcia punktu, w którym sprzedawane są dopalacze na jego miejsce wprowadza się następny sprzedawca - tłumaczy Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu - Taki człowiek prowadzi inną działalność, choć w praktyce bardzo często okazuje się, że w tym samym miejscu nadal sprzedawane są dopalacze - dodaje Klaus.

“Firmy”, które prowadzą sklepy z dopalaczami istnieją tylko na papierze i są prowadzone przez “słupy” - osoby bez żadnego majątku, pracy i miejsca zamieszkania. We Wrocławiu od początku wprowadzenia tego prawa zasądzono łącznie 400 tysięcy złotych kar za taką działalność. Do tej pory wyegzekwować udało się tylko jedną dziesiątą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Komu nie przeszkadza sklep z dopalaczami na dużym osiedlu - Gazeta Wrocławska

Komentarze 108

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mariusz
U nas na stawowej w koncu zamkneli i koniec darcia mord po nocach. Na gadowie jeszcze sobie nie poradzili?
x
x
Już rok minął a sklep nadal działa jak działał, jest chyba jeszcze gorzej. Wszędzie po osiedlu walają się puste opakowania po dopalaczach a przez osoby które zjawiają się na osiedlu strach wyjść z domu. Policji która niby robi kontrole na osiedlu nie widać już chyba od 6 miesięcy...
L
LexLuther
Toi bojówka Śląska Wrocław ci od ustawek. Więc życzę szczęścia z koktajlem, na pewno ci się przyda.
r
rafi stawowa
meszkam na ul stawowej i powiem tak co z tego ze byly tam patrole zawsze byl sposub zeby kupili albo od okna z tylu podchodza albo jeden z facetow wychodi z tymi.. i hANDLUJE NA PODWURKU BRAWO DLA PANA TUSKA
R
Rafal
moze by dzis nie bylo tego gdyby nie tusk policja nic nie robi z tym bylem nie raz swiadkiem jak legitymuja osbe ona to pokazuje i nic nie moga zrobic sklad jest nie znany nawet tym co to sprzedaja co chwila sie zmienia wiec jak tego zabonic
d
dlugo_pis
...klient jak każdy...po co likwidować cos do czego klient ma blisko...30tys ludzi wokół szkoły przedszkola biurowce...
.
Oo, to prezydent miasta odpowiada w PL za utrzymanie sądownictwa? Nowość.
Całodobowy patrol policji wg. uznania - dobre. Może u mnie na klatce, bo kradną żarówki.
J
Jaros
Haha. Ale bzduraaa. Ćpun lepiej wie od gazety gdzie to gowno sprzedają. Sam ten syf kiedyś palilem. Jeszcze jak był Lombard Ted. Jestem zdania tego. Wystarczy żeby policja i te inne pedalki z urzędu nie trzymały na tym łapy. Szybko ścierwo można wyeliminowac
O
Olo
Na pewno nie przeszkadza prezydentowi. Mając realną władzę, wystarczy wydać kilkaset tysięcy na etaty i ustawić tam całodobowy patrol policji- każdy klient sklepu legitymowany i po miesiącu sami się wyniosą...
Tylko zasada "zero tolerancji" - czytaj burmistrz Nowego Jorku. Skoro mamy czas na osadzanie awanturników za palenie kukły to i na to powinien prezydent znaleźć środki...
I
Ikarusek
Nie obrazaj nikogo. O takich sprawach trzeba glosno mowic, a narkomani i tak maja swoje miejsca gdzie kupuja dopalacze. Ja dzieki temu artykulowi wiem, ze moje dziecko jest narazone na takie swinstwa, bo mieszkam w poblizu. Powinny byc listy takich miejsc gdzie sa. Aby kazdy rodzic wiedzial. A ktos jak ma sie odurzac to i tak bedzie to robil.
p
pogonić ścierwa
Prosta sprawa - codziennie koktail mołotowa do środka, to się wyniosą.
j
ja
Kto i na jakich zasadach określa co jest narkotykiem a co jest dopalaczem ?
...
Jak spróbujesz tknąć któregoś z tych bandytów, to wtedy zobaczysz jak szybko nagle polucjanci zareagują i zajmą się tobą... Oni są pod ochroną policji, prokuratury, sądów, itp. Zrozum to. Inaczej już dawno zostaliby zamknięci.
..
Niezła reklama teraz sklep potroi zyski...
G
Gość
paradoksem jest to, że handel dopalaczami kwitnie na piętrze, a na parterze w żabce nie ma alkoholu, bo jednej pani przeszkadzały głośne zachowania klientów
Wróć na i.pl Portal i.pl