Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komputerowy program KINECT pomaga dzieciom w szpitalach

Agata Pustułka
Marzena Bugała
Kopią niewidzialną piłkę, wrzucają ją do kosza, ścigają się samochodami albo zbijają kręgle. Mogą nawet uprawiać biegi. I to wszystko bez wychodzenia ze szpitalnej sali! Trzeba przyznać, że gdy patrzy się na nie z boku, to wyglądają trochę dziwnie - skaczą, kucają, podnoszą ręce w geście zwycięstwa, śmieją się do rozpuku.

Piotrek, choć z powodu choroby lekarze musieli amputować mu nogę, szaleje aż miło. Widać, że sport to jego żywioł. Mali pacjenci oddziałów onkologicznych korzystają z najnowszych osiągnięć techniki, czyli z technologii KINECT, która pozwala im wejść w wirtualny świat bez trzymania w ręku konsoli do gier. Bo KINECT nie więzi dzieciaków przy stoliku komputerowym, ale zmusza do ruchu, wyjścia z łóżka, pokonania strachów związanych z chorobą. Mają przecież przed sobą niejedną bitwę do wygrania.

- Gracze widzą siebie na ekranie komputera jako postaci z gry, a każdy wykonany przez nich gest wywołuje identyczną reakcję ich bohatera. Tak jakby znaleźli się na stadionie sportowym albo w kręgielni. Mogą grać w pojedynkę, albo jeszcze lepiej parami - uśmiecha się Jolanta Czernicka-Siwecka z Fundacji Iskierka, która postanowiła, że urządzenia z KINECT dostanie każdy z dziecięcych onkologicznych oddziałów w Polsce, w tym wszystkie trzy w naszym województwie.
Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach oraz Centrum Pediatrii w Chorzowie już je mają, a zabrzański oddział, który dziś otwiera się po remoncie, dopiero dostanie swój zestaw.

- To nie tylko fantastyczna zabawa, ale też idealna forma rehabilitacji - ocenia dr Grażyna Sobol, ordynator oddziału hematologii i onkologii w GCZD. - Silna psychika przekłada się na szybsze leczenie. Poza tym urządzenie jest zachętą do powrotu do szpitala, bo przecież terapia naszych dzieci trwa po kilka miesięcy i często muszą do nas wracać - dodaje dr Sobol.

- Z zadowoleniem zauważam, jak do gier ustawia się kolejka chętnych. Także rodziców - uśmiecha się dr Maria Wieczorek, ordynator oddziału w chorzowskim centrum. - To świetna namiastka normalności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!