Kolejny wypadek na ścieżce rowerowej przy ul. Morskiej w Gdyni. W słupek uderzyło kilkuletnie dziecko! [wideo]

Słupek na środku ścieżki przy Morskiej w Gdyni i kolejny wypadek

Na filmie widać, jak małe dziecko jedzie trasą rowerową w towarzystwie dorosłej kobiety. Maluch przyspiesza, wyprzedza opiekunkę, nie zauważa jednak słupka i się o niego przewraca. Kobieta natychmiast zatrzymuje się i pomaga dziecku wstać z asfaltu. Jak ustaliliśmy, maluchowi na szczęście nic się nie stało, m.in. dlatego, że miał na głowie założony kask.

To kolejny wypadek tego samego dnia!

W niedzielę ujawniliśmy, że dokładnie w tym samym miejscu, ale kilkanaście godzin wcześniej, przewrócił się o słupek dorosły rowerzysta. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, także jemu ostatecznie nic poważnego się nie stało. Wykazał się refleksem i zdążył zaasekurować wywrotkę rękoma. Inaczej upadłby na twarz. Dlatego też nie interweniowała policja.

Władze Gdyni tymczasem utrzymują konsekwentnie, że słupki na samym środku trasy rowerowej zamontowane zostały dla... bezpieczeństwa rowerzystów. Takie stanowisko sformułował Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.

- Słupki zostały ustawione po to by rowerzyści byli bezpieczniejsi - informuje Marek Łucyk. - Niestety z przeznaczonej właśnie dla nich drogi korzystali kierowcy, którzy bezprawnie wjeżdżali na nią samochodami. Słupki są dobrze widoczne, zarówno w dzień i w nocy. Droga jest oświetlona. Jednak jadąc na rowerze, czy nawet idąc chodnikiem, musimy obserwować drogę przed sobą, a im większa prędkość poruszania, tym bardziej trzeba się skupić na tym co przed nami. Wydaje mi się, że są to zasady, których nikomu nie trzeba wyjaśniać.

Tak montowano sławne słupki - zobaczcie!

O słupku na środku drogi rowerowej na gdyńskim Grabówku zrobiło się głośno kilka dni temu. Urzędnicy tłumaczyli, że musieli go zamontować razem z kilkoma innymi, aby kierowcy nie rozjeżdżali nowego chodnika i trasy dla rowerzystów, dojeżdżając nielegalnie do także nielegalnego parkingu przy bloku. Słupek na środku drogi rowerowej szybko stał się "bohaterem" głównie prześmiewczych i szyderczych wpisów na Facebooku i różnych portalach internetowych. Internauci podkreślali, że stwarza on zagrożenie dla rowerzystów. "Uśmiechnij się, jesteś w Gdyni" - napisał jeden z mieszkańców.