Kolejny wypadek na al. Witosa w Lublinie. Ucierpiała piesza

a piesza jak przechodzila to oczy miala gdzie?..w telefonie??.....w lublinie niestety-jedziesz z droga z pierwszenstwem i musisz uwazac!ale i tak najgorzej maja rowerzysci bo kierowcy na nich to w ogole uwagi nie zwracaja.

Trza zrobić światła.Albo wykopać tunel pod Witosa.

Uwielbiam tych pseudokulturalnych passaciarzy i audikowców aczfurkowców, co na drodze by zabili jak coś nie po ich myśli, ale na kilkupasmowej drodze "kulturni" że hoho. Za chwile była by luka i spokojnie, bezpiecznie pieszy by przeszedł, a tak stwarza się tylko zagrożenie. Na jednopasmowej ok, ale na dwupasmówce o i ten pan kultura kiedyś zagapi się.

Kiedy w końcu zlikwiduję to przejście. Kilkanaście metrów dalej jest bezpieczna kładka, ale piesi wolą włazić na to przejście.

Sprawą dotyczącą zachowania kierowców w pobliżu przejść dla pieszych zajmował się niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy.

W uzasadnieniu do wyroku czytamy , że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia".

Powołując się na eksperta od drogowego bezpieczeństwa - zwracaliśmy uwagę, że pieszy znajdujący się w pobliżu przejścia nie ma pierwszeństwa przed pojazdem i zyskuje je dopiero w momencie wejścia na jezdnię. Zatrzymywanie się przed pustym przejściem dla pieszych (nawet jeśli grupa przechodniów zdaje się oczekiwać na możliwość przekroczenia drogi) i "zapraszanie" pieszych do skorzystania z przejścia jest nie tylko skrajnie niebezpieczne, ale też - uwaga - zabronione przepisami!

W polskich miastach nagminnie dochodzi do sytuacji, gdy pojazd, który zatrzymał się, by przepuścić pieszych, wyprzedzany jest przez jadący sąsiednim pasem inny samochód. Korzystający z przejścia piesi narażeni są wówczas na ogromne niebezpieczeństwo. W takiej sytuacji winę za ewentualny wypadek (który często kończy się śmiercią pieszego!) ponosi wyprzedzający kierowca. Jednak w myśl obowiązujących przepisów współwiną obarczyć można również kierowcę, który zatrzymał się przed przejściem!

To jest wątek dotyczący artykułu Kolejny wypadek na al. Witosa w Lublinie. Ucierpiała piesza

Moim zdaniem umieszczenie przejścia w tym miejscu to nie porozumienie. Droga 2 pasy w każdym kierunku, pas zieleni po środku, jeżeli przejście to tylko z sygnalizacja świetlną!. Zwykłe przejście nie jest dobre zarówno dla pieszych jaki i kierujących samochodami w tym konkretnym przypadku.

Pieszy ma tylko wtedy pierwszeństwo jak jest już na przejściu. A wchodzić na przejście może jak się upewni że nic nie nadjeżdża najpierw z lewej strony a następnie z prawej i jeszcze raz z lewej. Tak uczą dzieci już w przedszkolu. Ale Ty ignorancie nie chodziłeś do przedszkola.

Zapewne taksiarz 55555 z tego AUDI zatrzymał się przed przejściem łamiąc przepisy i zaprosił pieszą do przechodzenia. Kobieta nie myśląc weszła na przejście ale za nim jechała lawina samochodów dwoma pasami było mokro, ślisko samochody zaczynają hamować na prawym taksiarz dostaje w bagażnik i taranuje pieszą . Na lewym pasie auta chcą ratować sytuację, hamują wpadają na siebie. Jest kilka rozbitych aut. Przez jednego debila jest karambol. Taka uprzejmość do zapraszania pieszych to wilcza przysługa. Zresztą jest na to paragraf tylko młodzi policjanci o tym nie wiedzą, zresztą sami tak jeżdżą.

Z twojej rodziny czy byłbyś równie wyrozumiały, w stosunku do potencjalnego zabójcy za kółkiem, który potrąca lub nie daj boże zabija na przejściu dla pieszych, twoją matkę, dziecko, żonę lub inną bliską tobie osobę.

Pisanie, że 'zatrzymywanie się pieszym to stwarzanie zagrożenia' i że 'piesi mogą sobie spokojnie poczekać' to debilizm. Sam sobie spokojnie poczekaj i pusc KAŻDEGO pieszego, ktory chce przejść. Zatrzymywanie się NIE jest zagrożeniem. Jest nim zbyt szybka jazda. Polacy jeżdżą bardzo źle, za szybko, chamsko. Czas to zmienić.

to winny jest zarówno,, uprzejmy'' jak i gamoń

Chodzi o wypowiedz House. Gdyby nie przepuszczanie pieszych gdy jedzie się z dużą prędkością nie byłoby wypadków. Zrozum to House!

Poziom przedszkola, szkoda komentować

Wsiądź w swoje bmw rocznik 1994, podjedź w kierunku Nasutowa/Niemiec do lasów Kozłowieckich, zaparkuj w miejscu wyznaczonym, skocz do lasu, znajdź dobry solidny konar, zamachnij się i walnij się w łeb, siły nie żałuj. Jak Cie zamroczy to walnij drugi raz - może dzięki kontaktowi z naturą zmądrzejesz i nie będziesz wypisywał na forach takich bzdur jak ta powyżej