Kolejny ksiądz archidiecezji łódzkiej opuścił Kościół katolicki. To ks. Tadeusz Socha, który ostatnio był wikariuszem w parafii św. Franciszka w Łodzi. Poszedł w ślady ks. Jarosława Cieleckiego i został kapłanem Katolickiego Kościoła Narodowego w Polsce.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Ks. Tadeusz Socha był przez ostatnie lata wikariuszem parafii św. Franciszka w Łodzi. Opiekował się między innymi parafialnym oddziałem Akcji Katolickiej. Przez wiernych uważany był za bardzo dobrego, gorliwego kapłana. Ks. Tadeusz Socha ma 59 lat, w ubiegłym roku obchodził jubileusz 30-lecia kapłaństwa. Jest też bliskim przyjacielem ks. Jarosława Cieleckiego, jeszcze z czasów studiów w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi. Ks. Jarosław wygłaszał kazanie na jego mszy prymicyjnej.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

– Mówiłeś kazanie na moich prymicjach przed obrazem Matki Bożej z Niegowici – po tylu latach pragnę ci przed Jej wizerunkiem podziękować i na pamiątkę pozostawić namalowany obraz św. Jana Pawła II – mówił rok temu ks. Jarosław Cielecki, gdy przyjechał do parafii św. Franciszka.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Kilka dni temu ks. Tadeusz Socha koncelebrował mszę świętą odpustowa w budującym się Sanktuarium Matki Bożej Wniebowziętej we Florencji należącej do Katolickiego Kościoła Narodowego w Polsce. Jego pierwszym proboszczem i kustoszem jest właśnie ks. Jarosław Cielecki. Na początku mszy św. proboszcz przedstawił ks. Tadeusza Sochę jako swojego współpracownika. Będzie więc teraz jego wikariuszem we Florencji. Władze Kościoła katolickiego nie podjęły jeszcze decyzji w sprawie ks. Tadeusza. Można się spodziewać, że tak jak ks. Cielecki zostanie suspendowany.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE