Kolejne miasto bierze się za gapowiczów. "Muszą ponieść konsekwencje swojej nieuczciwości"

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
W ciągu roku liczba dłużników-gapowiczów przyrastała sukcesywnie, jednak największe wzrosty miały miejsce między kwietniem a majem.
W ciągu roku liczba dłużników-gapowiczów przyrastała sukcesywnie, jednak największe wzrosty miały miejsce między kwietniem a majem. Szymon Starnawski /Polska Press
Pomimo pandemii koronawirusa, wielu obostrzeń, pracy zdalnej, liczba gapowiczów w Polsce w ciągu roku liczba dłużników- gapowiczów przyrastała sukcesywnie i przekroczyła już 141,3 tys. osób. Ich dług wobec różnego rodzaju przewoźników, firm miejskich jak i ogólnopolskich, dochodzi do 192 mln zł. Średnia zaległość wynosi 1356 złotych na osobę. - Gdyby wszyscy pasażerowie uczciwie płacili za przejazd, ceny biletów byłyby znacznie niższe- zauważa ekspert.

Według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor dług gapowiczów wobec różnego rodzaju przewoźników, firm miejskich oraz ogólnopolskich dochodzi do 192 mln zł. - Po średniej kwocie zaległości na osobę, 1356 zł, można wnioskować, że dla wielu gapowiczów brak biletu nie jest czymś wyjątkowym, lecz normą i stylem bycia- zwraca uwagę Łukasz Rączkowski z BIG InfoMonitor, cytowany w komunikacie.

Jak wynika z danych, w ciągu roku liczba dłużników-gapowiczów przyrastała sukcesywnie, jednak największe wzrosty miały miejsce między kwietniem a majem – o 7 140 osób i prawie 8 mln zł oraz między październikiem a listopadem - o 15 168 osób oraz 25,6 mln zł zaległości z tytułu jazdy bez biletu.

- Gdyby wszyscy pasażerowie uczciwie płacili za przejazd, ceny biletów byłyby znacznie niższe. Niestety jest inaczej i w sytuacji, gdy część osób korzystających z komunikacji miejskiej unika płacenia, koszt transportu przenoszony jest na pozostałych. Dlatego gapowicze muszą ponieść konsekwencje swojej nieuczciwości – informuje Marcin Kowallek, Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia.

Urząd Miasta Torunia rozpoczął współpracę z Rejestrem Dłużników BIG InfoMonitor. Jak wyjaśnia Kowallek, ma to pozwolić na wysyłanie dłużnikom wezwanie do zapłaty z informacją o możliwych sankcjach, a w przypadku braku zapłaty w wyznaczonym terminie wpisać dłużników do rejestru BIG InfoMonitor. - Chcemy, aby pasażerowie dowiedzieli się o nieuchronności "kary" i nabrali przekonania, że za przewóz należy płacić tak samo jak za każdy inny towar czy wykonaną usługę– dodaje.

Przybywa miast, które poprzez współpracę z Rejestrem Dłużników decydują się wpłynąć na uczciwość pasażerów komunikacji miejskiej. Idą tym samym w ślad firm komercyjnych, telekomów, dostawców sygnału internetowego, telewizji kablowej czy ubezpieczycieli, dla których wykorzystanie tego typu narzędzi od lat stanowi element standardowej procedury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl