Ze znaczących skojarzeń jakie nasuwają się jako pierwsze, podstawową różnicą był fakt, że świąteczny nastrój zstępował na Wrocław dopiero po Mikołajkach, a nie zaraz po Wszystkich Świętych. Choinkę ubierało się w Wigilię, a zakupy na wigilijny stół robiło się na kilka dni przed świętami. Boże narodzenie pachniało pomarańczami i orzechami laskowymi, a na pasterkę chodziło się o północy. Tak właśnie wyglądały kiedyś święta we Wrocławiu. I nie tylko!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
R
RosjaGora
To wtedy kiedy Wrocław był Polski i Polska była Polska bo teraz to jest upadlina i Polska zmieszana z błotem dzięki pazernym świniom z wiejskiej i urzędnikami raczej nie Polakami, ten kraj jest największym frajerem świata z nieporadnym narodem.