Kolejne obostrzenia, które w związku z zagrożeniem koronawirusem wprowadził rząd, sprawiły, że sceny pod wielu sklepami w Rzeszowie przypominały dziś nieco sceny znane z czasów PRL. Jedyna róznica to, że ludzie w ogonkach po zakupy staja tera nie jeden przy drugim, ale w 1-2 metrowych odstępach.
Kolejne obostrzenia, które w związku z zagrożeniem koronawirusem wprowadził rząd, sprawiły, że sceny pod wielu sklepami w Rzeszowie przypominały dziś nieco sceny znane z czasów PRL. Jedyna róznica to, że ludzie w ogonkach po zakupy staja tera nie jeden przy drugim, ale w 1-2 metrowych odstępach.
Kolejne obostrzenia, które w związku z zagrożeniem koronawirusem wprowadził rząd, sprawiły, że sceny pod wielu sklepami w Rzeszowie przypominały dziś nieco sceny znane z czasów PRL. Jedyna róznica to, że ludzie w ogonkach po zakupy staja tera nie jeden przy drugim, ale w 1-2 metrowych odstępach.
Kolejne obostrzenia, które w związku z zagrożeniem koronawirusem wprowadził rząd, sprawiły, że sceny pod wielu sklepami w Rzeszowie przypominały dziś nieco sceny znane z czasów PRL. Jedyna róznica to, że ludzie w ogonkach po zakupy staja tera nie jeden przy drugim, ale w 1-2 metrowych odstępach.