Kiedy we wrześniu ubiegłego roku Narodowy Fundusz Zdrowia wydał dodatkowe pieniądze na badania tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego sytuacja pacjentów nieznacznie się poprawiła. Teraz dramat powraca. A to tylko pokazuje, że dokładanie pieniędzy problemu nie rozwiązuje.
Na rezonans w 2019
Z danych Fundacji Onkologicznej Alivia wynika, że czas oczekiwania na badanie rezonansem w trybie pilnym wzrósł do prawie 120 dni (wcześniej 98), a na badanie w trybie normalnym trzeba czekać około 170 dni. A przecież brak dostępu do badań obrazowych jest jedną z przyczyn późnego rozpoznania choroby nowotworowej.
– Zaraz po rozpoznaniu choroby dostałem skierowanie na rezonans. Gdzie nie zadzwoniłem, tam czas oczekiwania to około 6 miesięcy. Nie wiedziałem, czy choroba jest bardzo poważna, a w karcie był zapis, że to rak złośliwy. Nie chciałem czekać, więc poszedłem prywatnie, ale to koszt około tysiąca złotych – mówi Wiktor Wyrzykowski, jeden z pacjentów.
W Łódzkiem najdłuższe kolejki na rezonans są w Bełchatowie i Tomaszowie Mazowieckim - w obu placówkach zapisują na 2019 rok (według systemu kolejkowego NFZ na 10 lipca).
Najszybciej pacjenci zrobią badanie w: pracowni rezonansu magnetycznego w szpitalu w Zgierzu - średni czas oczekiwania to 71 dni, pracowni w szpitalu w Bełchatowie - 81 dni, NZOZ Centra Diagnostyczne Voxel w Łodzi - 84 dni i CM Medyceusz w Łodzi - 97 dni.
W Łódzkiem i tak nie jest najgorzej, jesteśmy na piątym miejscu pod względem długości kolejki na rezonans. Najdłużej czeka na Pomorzu i Dolnym Śląsku, gdzie zapisują w zasadzie już tylko na 2019 r.
CZYTAJ TEŻ: Do lekarza bez kolejki. Uprawnienia do leczenia poza kolejnością. Kto bez kolejki do szpitala, poradni, apteki i na rehabilitację?
W znacznie lepszej sytuacji są pacjenci, którzy mają skierowanie na tomografię komputerową (TK), np. głowy. W Łódzkiem średni czas oczekiwania to 45 dni, ale system kolejkowy NFZ pokazuje, że wiele placówek w Łodzi i regionie zapisuje jeszcze na lipiec. Jednak np. w Bełchatowie, Zgierzu czy Brzezinach pierwszy wolny termin jest dopiero w grudniu.
Dwa lata w kolejce do lekarza
Kolejki na badania to jednak nic, w porównaniu do tych do specjalisty. Czekamy średnio ok. 3,4 miesiące, a na pojedyncze świadczenie - 3,7 miesiąca. To ok. pół miesiąca więcej, niż w ubiegłym roku. Najtrudniej jest dostać się do endokrynologa, gdzie czas oczekiwania to nawet 23 miesiące, czyli dwa lata - wynika z przygotowanego przez Fundację Watch Health Care.
Ponad 11 miesięcy trzeba poczekać w kolejce do ortodonty, a 9 do immunologa. Najkrócej, bo dwa tygodnie poczekamy natomiast na wizytę u pediatry, ginekologa, otolaryngologa, onkologa, dermatologa czy chirurga. O prawie rok wydłużył się za to czas oczekiwania na zabieg usunięcia migdałków - poczekamy ok. 14 miesięcy.
Największa poprawa jest w dziedzinach okulistyki oraz ortopedii i traumatologii. Przykładowo, 56-latek z zaćmą i postępującymi zmianami poczeka 12,5 miesiąca na zabieg usunięcia zaćmy. Rok temu czekałby minimum trzy lata. Na wizytę do okulisty też wejdziemy o prawie dwa miesiące szybciej.
Krócej o ponad 8 miesięcy czekają pacjenci na endoprotezoplastykę stawu biodrowego i kolanowego.
Czytaj też: NFZ ukarał szpital WAM za "wirtualną" kolejkę na operację kolana i biodra w CKD
Więcej pieniędzy na więcej badań
NFZ w Łodzi sukcesywnie dokłada pieniędzy, by placówki mogły zbadać więcej pacjentów. Dla porównania - w 2011 r. na tomografię komputerową wydano 17,6 miliona złotych, a w 2017 - 28,1 mln zł. Fundusz podpisał w ostatnim czasie trzy nowe umowy na badania: CSK przy Spornej w Łodzi, Wizja V na Kosynierów Gdyńskich i Centrum Medyczne Boruta w Zgierzu.
Podobnie w przypadku rezonansu magnetycznego. W 2010 roku NFZ zapłacił za badania RM 11,3 mln zł, a w 2017 już 23,7 mln zł. I w tym przypadku pacjenci mają więcej miejsc, w których mogą się zbadać. NFZ podpisał w czerwcu umowę z trzeba pracowniami: Aura Medic w Zgierzu, CSK w Łodzi (Pomorska), NZOZ Diagnostyka w Kutnie.
W sumie w ubiegłym roku łódzki NFZ do badań TK i RM dołożył dodatkowe 8,5 mln zł. Jeszcze w tym roku do placówek trafi kolejne 7 mln zł, które czeka na podzielenie według wielkości umów.
– Województwo łódzkie, które liczy 2,5 mln osób, jest jednym z najstarszych demograficznie regionów w Polsce. Proces starzenia jest szczególnie intensywny w Łodzi, stąd duże zapotrzebowanie także na obrazowe badania diagnostyczne wykonywane ambulatoryjnie – mówi Anna Leder, rzecznik prasowy NFZ w Łodzi. – Najkrótszy czas oczekiwania na badanie RM wynosi 4 miesiące dla pacjentów w stanie stabilnym, a pacjenci w stanie pilnym przyjmowani są na bieżąco lub w ciągu miesiąca. W przypadku badania TK, najkrótszy czas oczekiwania wynosi kilkanaście dni dla pacjentów w stanie stabilnym. Chorzy potrzebujący pilnego badania przyjmowani są na bieżąco – dodaje.
GDZIE KOLEJKI SĄ NAJDŁUŻSZE? PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ
Zobacz też: Radomsko z kontraktem NFZ na rezonans magnetyczny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
