Kolejarze znów zamykają tory do Zakopanego. Rusza kolejny etap remontu

FLESZ - Rewolucja w prawie drogowym

Modernizacja torów do Zakopanego, czyli de facto linii kolejowych nr: 97, 98, 99 trwa już od dobrych kilku lat i niestety szybko się nie skończy. Kolejarze prace zaplanowali tu aż do 2023 roku. To długi okres, ale oznacza, że sam szlak żelazny, prowadzący do Tatr do tego czasu zostanie praktycznie zbudowany od nowa. Remonty i przebudowy warte łącznie blisko miliard złotych prowadzone są etapami tak, by nie "wylać dziecka z kąpielą", czyli oduczyć turystów jeździć w góry pociągiem.

- Oczywiście moglibyśmy zamknąć tory na powiedzmy 4 lata i wszystkie prace zrobić na raz - mówią kolejarze. - Powstaje jednak pytanie, czy po tak długim okresie ludzie dalej pamiętaliby o tym, że w góry można w ogóle dojechać koleją. Odpływ pasażerów byłby tak duży, ze nie dałoby się go odbudować. Dlatego robimy remonty etapami, by umożliwiać podróże koleją w sezonach zimowych i letnich, a zawieszać je jesienią i wiosną.

Spore prace były i cały czas są już prowadzone na odcinkach Kraków - Sucha Beskidzka (powstały tu między innymi dwie łącznice, przez które pociągi nie muszą już zmieniać kierunku jazdy) oraz z Chabówki do Zakopanego. Teraz remonty rozpoczną się też na ostatniej - środkowej części torów - pomiędzy Suchą Beskidzką a Chabówką.

- Realizacja całego projektu na linii Sucha Beskidzka – Chabówka oznacza min. zwiększenie komfortu obsługi podróżnych na sześciu stacjach i przystankach: Sucha Beskidzka, Osielec, Bystra Podhalańska, Skawa, Skawa Środkowa, Chabówka - mówi Dorota Szalacha, rzecznik prasowy PKP PLK w Krakowie.

- Poziom bezpieczeństwa na kolejowej trasie, a także w komunikacji samochodowej zwiększy modernizacja 46 przejazdów kolejowo-drogowych. Do grudnia br., przebudowywana będzie część torów i rozjazdów w stacjach Sucha Beskidzka i Jordanów. Wykonawca wymieni również sieć trakcyjną między stacjami Osielec i Jordanów. Prace obejmują również wymianę 32 km torów wraz z siecią trakcyjną. Dla sprawniejszego i bezpieczniejszego ruchu pociągów ważna będzie także przebudowa 120 obiektów inżynieryjnych, w tym 27 mostów i 3 wiaduktów.

Dlatego też od 10 września na odcinku Kraków – Zakopane zostanie uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa za pociągi Intercity. Za składy Polregio, jadące z Krakowa do Zakopanego, komunikacja zastępcza będzie na odcinku Sucha Beskidzka – Szaflary. Podhalańska Kolej Regionalna zostanie utrzymana na odcinku Nowy Targ – Zakopane, z wyjątkiem dni od 10 -18 września, gdy kursy będą na odcinku Szaflary – Zakopane.

Dla wielu miłośników kolei najważniejsze jest jednak pytanie: kiedy PLK zacznie budować ostatnią brakującą łącznicę torową na trasie w góry? Chodzi o tor w Chabówce, który pozwoli pociągom omijać tutejszą stację i jechać prosto bez zmiany kierunku jazdy, co zajmuje standardowo od 10 do 15 minut. Bez tej łącznicy nie uda się osiągnąć zakładanego czasu 2 godzin i 15 minut, w którym od 2023 roku trasę Kraków - Zakopane mają pokonywać ekspresy.

- Spokojnie. Na ten łącznik są zarezerwowane pieniądze i jest on w naszych planach - przekonuje Dorota Szalacha. - Jest on częścią już trwających prac na odcinku Chabówka - Zakopane. Myślę, że sama jego budowa rozpocznie się na przełomie 2021 i 2022 roku.