Kolarstwo torowe. Wojciech Pszczolarski, wychowanek klubu Ziemia Brzeska, mistrzem Europy w wyścigu punktowym

Bartosz Wojtkowski
Wojciech Pszczolarski powtórzył w Glasgow wyczyn z 2015 roku.
Wojciech Pszczolarski powtórzył w Glasgow wyczyn z 2015 roku. archiwum prywatne
Brzeżanin Wojciech Pszczolarski sięgnął po złoty medal mistrzostw Europy w Glasgow w wybornym stylu.

To już nie pierwszy tak duży sukces brzeżanina w mistrzostwach Europy czy świata.

Zdobywając złoto w Glasgow, powtórzył on swój wyczyn z mistrzostw Starego Kontynentu w 2015 roku. Dwa lata później zdobył natomiast brąz na mistrzostwach świata.

Pszczolarski wystartował na dystansie 40 kilometrów, co przekładało się na 160 okrążeń toru. Co dziesiąte okrążenie sędziowie przyznawali punkty zawodnikom. Dodatkowe „oczka” można było zdobyć za nadrobienie okrążenia nad główną grupą. Za taki wyczyn przyznawanych było 20 pkt.

Znakomita forma Polaka pozwoliła na czterokrotne nadrobienie okrążenia. Ten fakt sprawił, że przewaga brzeżanina nad rywalami zrobiła się spora.

Pszczolarski łącznie uzyskał 102 punkty. Końcówka wyścigu w jego wykonaniu była spokojna, gdyż wiedział już, że złoto należy do niego.

Na podium, obok Polaka, stanęli się Frank De Kettele ( 2 miejsce - 83 pkt) oraz Stefan Matzner (3 miejsce - 71 pkt).

Pszczolarski, będący wychowankiem trenera Franciszka Moszumańskiego z klubu Ziemia Brzeska, na co dzień trenuje w czeskiej grupie Pardus - Tufo Prostejov.

Pomimo ogromnego sukcesu, to jeszcze nie koniec zmagań Polaka w mistrzostwach. Otóż wspólnie z Danielem Staniszewskim wystartują dziś (06.08) w konkurencji madison.

Na welodromie w Glasgow w wyścigu drużynowym na dochodzenie startował już również drugi brzeżanin, mistrz świata z 2017 roku - Adrian Tekliński. Polska ekipa zajęła w finale 5. miejsce, jednak Tekliński nie wziął udziału w decydującej rozgrywce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska