Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kohut: Kibicuję premierowi Morawieckiemu. PiS dopuszcza się zdrady stanu, bo nasze miejsce jest w Unii GOŚĆ DZ I RADIA PIEKARY

Marcin Zasada
Marcin Zasada
29.05.2019   sosnowieclukasz kohut posel do europarlamentu europejskiegolucyna nenow /dziennik zachodni/ polska press *** local caption *** lukasz kohut posel do europarlamentu europejskiego
29.05.2019 sosnowieclukasz kohut posel do europarlamentu europejskiegolucyna nenow /dziennik zachodni/ polska press *** local caption *** lukasz kohut posel do europarlamentu europejskiego Lucyna Nenow / Polska Press
10 grudnia jest szczyt Rady. Mam nadzieję, że Mateusz Morawiecki nie będzie zakładnikiem Zbigniewa Ziobry czy Jarosława Kaczyńskiego. Zwłaszcza ten pierwszy otwarcie mówi dziś o wyjściu z Unii. Trzeba się opamiętać, bo w Europie jesteśmy na wojnie ze wszystkimi, wspólnie z premierem Orbanem, swoją drogą – przyjacielem Władimira Putina - mówi Łukasz Kohut, europoseł Lewicy, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

Pan też uważa, że polskie weto w Unii jest dowodem na to, że z niej wychodzimy?
To na pewno jest krok w tę stronę. Widział pan dzisiejszą okładkę tygodnika „Do Rzeczy”? „Polexit – mamy prawo o tym rozmawiać”. To jest nienormalne. Poseł Horała z PiS powiedział do mnie ostatnio, że „jestem jawną opcją niemiecką” i dopuszczam się zdrady stanu, bo chcę Polski w Unii Europejskiej. To PiS dopuszcza się zdrady stanu, bo nasze miejsce jest w Europie.

A pamięta pan, jak Holendrzy i Francuzi wetowali konstytucję europejską? Unia się od tego nie zawaliła.
To była inna sytuacja. Dziś mamy okoliczności kryzysowe – pandemię, ogromne potrzeby i wynegocjowane pieniądze, na które czekają kraje, w tym Polska.

W takim razie, dlaczego tak słabo przygotowano kwestię powiązania funduszy z praworządnością?
Przygotowaną ją na tyle dobrze, że premier Mateusz Morawiecki zgodził się na nią w lipcu tego roku. Odpuszczając m.in. Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. Dziś premier ma ogromne problemy wewnętrzne, zwłaszcza z politykami Solidarnej Polski, którzy w sprawie Unii „idą na rympał”. Mam nadzieję, że Morawiecki dozna jakiegoś olśnienia, bo już dziś premierzy części krajów, w tym Holandii, mówią, że fundusz odbudowy może powstać bez Polski i Węgier. To byłaby zdrada stanu.

Premier Holandii na ostatnim szczycie UE sam stosował weto za wetem. Wywalczył więcej. I nikt nie mówił, że to zdrada.
Wywalczył więcej również dla Polski. 10 grudnia jest szczyt Rady. Mam nadzieję, że Mateusz Morawiecki nie będzie zakładnikiem Zbigniewa Ziobry czy Jarosława Kaczyńskiego. Zwłaszcza ten pierwszy otwarcie mówi dziś o wyjściu z Unii. Trzeba się opamiętać, bo w Europie jesteśmy na wojnie ze wszystkimi, wspólnie z premierem Orbanem, swoją drogą – przyjacielem Władimira Putina.

Eksperci mówią o możliwym kompromisie. Zostaniecie wtedy z tym straszeniem jak Himilsbach z angielskim?
Naprawdę kibicuję premierowi Morawieckiemu, by do tego weta nie doszło. Autentycznie. Tu nie ma podziałów politycznych, tu chodzi o miliardy złotych dla polskich przedsiębiorców, dla polskiej służby zdrowia, dla polskich samorządów.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo