Zaledwie kilka godzin wystarczyło, by skończyły się miejsca na darmowym kursie samoobrony dla kobiet, który jutro rozpocznie się w koszarach 16. batalionu powietrznodesantowego w Krakowie. Podobnie było w innych jednostkach 6. Brygady Powietrznodesantowej, czyli batalionach w Bielsku-Białej i Gliwicach.
Autor: Piotr Subik
- Nie będziemy uczyć kobiet agresji wobec innych ludzi, będziemy pokazywać, jak reagować w sytuacjach zagrożenia. Chcemy, by panie wiedziały, co zrobić, gdy ktoś spróbuje je napaść - mówi mjr Piotr Rachoń, szef sekcji wychowania fizycznego i sportu w krakowskiej brygadzie.
W Krakowie, Bielsku-Białej i Gliwicach instruktorzy z 6BPD przeszkolą łącznie 90 kobiet, w całej Polsce - blisko tysiąc. Taki pomysł ma minister obrony Antoni Macierewicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Propagandowa samoobrona? Armia nauczy kobiety walki
To, czego wojskowi będą uczyć kobiety, to tzw. walka w bliskim kontakcie, system opracowany w Wojsku Polskim. Bazuje on na sztuce walki Krav Maga, stworzonej dla armii izraelskiej, wykorzystującej chwyty znane m.in. z aikido, jujitsu, boksu czy zapasów. Ruchy w walce w bliskim kontakcie są proste, krótkie, dynamiczne, ale mało męczące.
Taki sposób starcia wykorzystywany jest wtedy, kiedy żołnierz znajduje się zbyt blisko przeciwnika, by mógł użyć karabinu czy pistoletu. Ale broń może wykorzystać w walce wręcz. - Oczywiście, my nie damy paniom do ręki karabinu, ale powiemy, jak np. wykorzystać w samoobronie... torebkę - mówi mjr Rachoń.
Kurs samoobrony składał się będzie z ośmiu kilkugodzinnych spotkań, podczas których uczestniczki nauczą się m.in. przyjmowania postawy obronnej, uwalniania się z uchwytu, obrony przed kopnięciem, duszeniem czy uderzeniem, obrony przed atakiem z użyciem niebezpiecznego narzędzia czy z udziałem kilku napastników. Zajęcia poprowadzą doświadczeni instruktorzy wojskowi. To byli uczestnicy misji, m.in. w Iraku, Afganistanie i na Bałkanach.
Przypomnijmy. Minister Macierewicz zainaugurował pogram „Samoobrona kobiet” w minionym tygodniu. Szkolenia będą prowadzone w 30 jednostkach wojskowych w całej Polsce, w Małopolsce również w Wojskowym Ośrodku Szkoleniowo-Kondycyjnym „Gronik” w Zakopanem. Szef MON nie ukrywa, że dzięki kursowi kobiety będą się mogły czuć bezpiecznie. A to, że organizuje go wojsko, to znak, że armia staje się „bardziej obywatelska”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?