Kobiety były o krok od zdobycia większości w islandzkim parlamencie

OPRAC.: AB
Matt Hardy/ Pexels.com
Islandia mogła zostać czwartym krajem na świecie i pierwszym w Europie z parlamentarną większością kobiet. Mimo że kraje nordyckie słyną z silnej pozycji kobiet w polityce, to jeszcze żaden z nich nie odnotował przewagi posłanek w organie władzy ustawodawczej.

Dotychczas kobietom udało się uzyskać parlamentarną większość tylko w trzech krajach na świecie: w Rwandzie (środkowo-wschodnia Afryka), Nikaragui (Ameryka Środkowa) i na Kubie (archipelag Wielkich Antyli w Ameryce Północnej), jak wynika z danych Unii Międzyparlamentarnej. Islandia miała dołączyć do tego grona jako pierwszy, europejski kraj.

Po wyborach parlamentarnych, które odbyły się w ostatnią niedzielę września, zakładano, że kobiety zdobyły 33 spośród 63 dostępnych mandatów w Althingu, czyli islandzkim parlamencie. Taka przewaga zapewniłaby posłankom ok. 52-procentową większość, a bezprecensową sytuację komentował nawet prezydent Islandii, Gudni Jóhannesson. Po przeliczeniu głosów w zachodniej Islandii okazało się jednak, że do parlamentu dostało się 30 kobiet (deputowane należące do prawicowo-lewicowej koalicji), dokładnie tyle co w 2016 roku. Zapewniło to kobietom 47,6 proc. udziałów w głosach. Wcześniej podobny rezultat udało się osiągnąć Szwedkom, które wywalczyły sobie blisko 47 proc. krzeseł w szwedzkim Riksdagu oraz Finkom (46 proc. miejsc w parlamencie).

Warto przeczytać również:

Wśród kobiet, które przez chwilę świętowały sukces, ale nie dostały się do parlamentu, znalazła się m.in. 21-letnia Lenya Run Karim z Partii Piratów. Studentka prawa jest córką kurdyjskich imigrantów. Gdyby zasiadła w Althingu, byłaby najmłodszą deputowaną.

Premier Islandii jest kobietą

Warto podkreślić, że również premier Islandii jest kobietą. Urodzona w 1976 r. w Reykjavíku Katrín Jakobsdóttir stanęła na czele islandzkiego rządu w listopadzie 2017 r., a od 2003 r. jest liderką eko-socjalistycznej i feministycznej partii, Ruchu Zieloni-Lewica. W latach 2009-2013 polityk sprawowała funkcje ministra edukacji, nauki i kultury oraz ministra do spraw współpracy nordyckiej. W 2007 r. została deputowaną dla okręgu Północnego Reykjavíku. Jakobsdóttir jest drugą po Jóhannie Sigurðardóttir premier Islandii.

Warto przeczytać również:

Ciekawostkę stanowi fakt, że Islandia nie wprowadziła ustawowych kwot reprezentacji kobiet w parlamencie, w przeciwieństwie do niektórych państw nordyckich. Minimalną liczbę kobiet na listach wyborczych gwarantują wybrane partie. W marcu 2021 r. Światowe Forum Ekonomiczne po raz 12. z rzędu uznało Islandię za najbardziej równościowy kraj na naszym globie.

Dla porównania, w polskim Sejmie VIII kadencji zasiadało 125 kobiet i 335 mężczyzn. Parlamentarzystki stanowiły 27,17 proc. wszystkich deputowanych – wynika z publikacji pt. Udział kobiet w życiu publicznym – Polska na tle innych krajów, którą wydała w 2019 r. Kancelaria Senatu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet