Kobieta z zimną krwią zabiła dwie córeczki. Policjant, który był na miejscu zbrodni, płakał

Ewa Chojna
Dożywocie. Taki wyrok usłyszała dziś w sądzie kobieta, która z zimną krwią zamordowała swoje dwie córki. O zwolnienie z więzienia będzie się mogła ubiegać dopiero po 30 latach odsiadki. Starsza z córek, dwunastoletnia Emilia przyjęła na siebie ponad 50 ciosów nożem zadanych przez matkę. Broniła się jak umiała, zasłaniała się rękami przed kolejnymi ciosami, a nawet łapała za ostrze noża. Młodsza z zamordowanych przez matkę dziewczynek miała zaledwie 13 miesięcy. - Ta kobieta to osoba, która ma bardzo głębokie cechy narcystyczne, która oczekuje, że świat będzie wyglądał tak, jak ona tego chce. Jeżeli jednak wygląda inaczej reaguje tak, jak zareagowała w tej sytuacji - mówił sędzia.

Drobnej budowy ciała, niepozorna, ciągle zamyślona i jakby nieobecna. Nikt, patrząc na Natalię W. nie byłby skłonny powiedzieć, że to dzieciobójczyni, która bez litości zadźgała swoje córki. A jednak to ona spędzi za kratkami resztę życia.

Sędzia Witold Wojtyło, nie ukrywał, że bardzo ciężko jest mówić o tym co się stało 23 stycznia w mieszkaniu przy ulicy Cedrowej w Lubinie. Sędzia przypomniał również zeznania policjanta, który został skierowany na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusz wspominając interwencję i to jak za wszelką cenę próbowano uratować życie 12-letniej Emilii i 13-miesięcznej Laury, nie mógł powstrzymać łez.

Wystarczy wspomnieć, że Emilia przyjęła na siebie ponad 50 ciosów nożem zadanych przez matkę. Biegli, którzy badali ciało dziewczynki, nie mieli wątpliwości, że 12-latka broniła się jak umiała, zasłaniała się rękami przed kolejnymi ciosami, a nawet łapała za ostrze noża. Na to jednoznacznie wskazują rany na jej ciele.

- Tutaj nie było wątpliwości co do przebiegu wydarzeń - uzasadniał wyrok sędzia Witold Wojtyło. - W domu dochodziło do awantur, ale nic nie wskazywało na to, że dojdzie do takiej tragedii. Pani W. najpierw zamordowała starszą córkę, potem młodszą. Następnie zadała sobie obrażenia. Trudno o tym mówić, ale należy zaznaczyć, że Emilii zostały zadane liczne rany twarzy. Te obrażenia głównie były zadane w miejscach, w których trudno mówić, że mogły doprowadzić do zgonu dziecka - dodał sędzia.

Sędzia wspomniał również o tym, że Natalia W. po zatrzymaniu trafiła do szpitala psychiatrycznego, gdzie była badana przez biegłych lekarzy. Ci stwierdzili jednak, że kobieta w momencie popełniania czynu była zdrowa psychicznie. - Ta zbrodnia jest trudna do wyobrażenia i siłą rzeczy poszukujemy motywu - dodał sędzia Wojtyło. - Niestety nie ma racjonalnego motywu, który w jakikolwiek sposób pozwoliłby nam zrozumieć to co się stało. To co się działo w domu pani W. to były błahe zdarzenia, jakich jest wiele w rodzinach. Jednak pani W. jest osobą, która ma skrzywiony charakter. To musimy powiedzieć jasno i wyraźnie. To osoba, która ma bardzo głębokie cechy narcystyczne, która oczekuje, że świat będzie wyglądał tak, jak ona tego chce. Jeżeli jednak wygląda inaczej reaguje tak, jak zareagowała w tej sytuacji. Biegli wskazują, że najprawdopodobniej zachowanie Natalii W. wobec córek było przeniesieniem na dzieci złości wobec partnera.

Natalia W. nie poniesie kosztów procesu, ani też kosztów związanych z obrońcą wyznaczonym z urzędu. Te zostały scedowane na Skarb Państwa. Wyrok nie jest prawomocny i obie strony mają możliwość odwołania się od niego jednak prokurator Marek Bartosiewicz z Prokuratury Rejonowej w Lubinie przyznaje, że jest zadowolony z wyroku.

- Ciężko o tym mówić. Każdy z nas przeżywa to na swój sposób. Jestem zadowolony, że sąd wydał wyrok w zasadzie zbieżny z tym, czego domagała się prokuratura - powiedział nam prokurator po wyjściu z sali rozpraw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kobieta z zimną krwią zabiła dwie córeczki. Policjant, który był na miejscu zbrodni, płakał - Gazeta Wrocławska

Komentarze 187

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

221119ly

Najlepsze jest to że ja osobiście znałam Emilcie i jest mi strasznie przykro, bo jestem w jej wieku a kiedyś chodziliśmy razem do klasy i siedziałyśmy razem w ławce. Po Pani Natalii bym się tego nie spodziewała. To przykre. Ludzie drodzy po co mówić o karze śmierci to nic nie da a poza tym Polska jest krajem gdzie nie stosuje się kar śmierci.

G
Gość
Ta Natalia Suka powinni jej dawać gówno do jedzenia szkoda że więźniarki nie mogą jej dać nauczkę pożarna świnia zasrana mam nadzieję że nie będzie miała życia w więzieniu suka cholerna żeby więźniarki ja kopały za każdym razem
B
Bydgoszczanin
Napisz do ziobry
G
Gość
idioto co pis dzielcu boisz sie PO?
M
Matka Polka
Okropna zbrodnia..Nie pojęte jak matka mogła to zrobić! Nie, nie pojmuję, nie brozumiem...Mówcie, piszcie co chcecie, ale ta kobieta musi mieć coś z głową.. Nie wierzę, ze po wykonaniu badan, uznano ja za psychicznie zdrową ...? Ludzie, przeciez normalny czlowiek nie dopuscilby się tak okrutnej zbrodni...To musi byc chora osoba...
G
Gość
w dodatku zbrodniczy kapitalizm przestał być nawet pozornie zwalczany , będzie jeszcze gorzej.
M
Matka
Biedne dziecko się broniło... 12latka nieznająca jeszcze krzywdy zaczęło się bronić przed zdziczałą matką.
A
Anka
A jak we Wrocku ojciec popełnił rozszerzone samobójstwo trujac siebie i synka to zrobiliście z niego potwora. Mimo że matka wcale nie była bez winy w tej sytuacji
z
zrozpaczona...
Straszna tragedia, ale jeśli były awantury, dlaczego nikt nie reagował?
ja reaguję, sąsiedzi reagują, a funkcjonariusze z dzielnicy u mnie nic nie robią, więc myślę, że dopiero jak dojdzie do prawdziwej tragedii, to policjanci wezmą premię za szybkie ujecie mojego agresywnego sąsiada!
A
Anks
Co ma wyrok sądu do peo?? Przecież to pisuarski sąd od pewnego czasu debilu
j
jaaaas
straszna SZMATA
k
katolik z Fary
W dniu 16.12.2018 o 09:36, Gość napisał:

Akurat to stwierdzenie odzwierciedla oczekiwania Stwórcy. Trafnie to zauważasz.

Dzieki Bogu te sprawy w Kosciele Katolickim zostaly juz dawno uregulowane przez Swiety Trybunal i tacy jak ty to sa SEKCIARZE ktorych spotykamy na kazdym kroku.

Bulla papieska Horrendum illud scelus, święty Pius V, 30 sierpnia 1568:

„Ów odrażający występek, za który zepsute i rozpustne miasta z Boskiego wyroku spalone zostały, przepełnia nas goryczą i bólem i skłania nas do karania występku tego z największą gorliwością. Ze wszech miar słusznie Piąty Sobór Laterański postanowił, że każdy duchowny złapany na takim występku przeciw naturze, za który gniew Boży spadł na niegodziwców, ma zostać zwolniony ze stanu duchownego lub zmuszony do odbycia pokuty w klasztorze (c. 4, X, V, 31). Ażeby zaraza na tak wielkie zasługująca potępienie nie szerzyła się korzystając z bezkarności, która największą zachętą jest do grzechu, oraz po to, by surowiej karać duchownych, którzy winnymi owych bezecnych występków będąc śmierci duszy się nie lękają, postanowiliśmy, że karać ich będzie władza świecka wedle prawa cywilnego.

Dlatego też, pragnąc z większą niż dotąd żarliwością stosować się do tego, co zarządziliśmy na początku naszego pontyfikatu (bulla Cum Primum), ustanawiamy, że każdy kapłan lub duchowny świecki czy zakonny, niezależnie od rangi i godności, który dopuści się takiego odrażającego występku, zostanie na mocy istniejącego prawa pozbawiony wszystkich wynikających ze stanu duchownego przywilejów, stanowisk, godności i beneficjów kościelnych, a po zdegradowaniu przez sędziego kościelnego władzy świeckiej przekazany będzie, by ta wymierzyła mu taką karę, jaka w prawie przewidziana jest dla ludzi świeckich, którzy w otchłań taką wpadli”.

G
Gość
W dniu 16.12.2018 o 08:26, katolik z Fary napisał:

PAN BOG wielce sobie zyczy aby kaplani rypali dzieci lub prafian/ki na CHWALE Boza.

Akurat to stwierdzenie odzwierciedla oczekiwania Stwórcy. Trafnie to zauważasz.

k
katolik z Fary
W dniu 15.12.2018 o 19:36, Brzeszczot napisał:

Przeczytałeś, ale nie zrozumiałeś. Pawka Morozow służył złu, a ja służę dobru. Rozróżniasz to?

Ales se sypnal z grubej rury !

Przeciez wszyscy wiedza jak Ks. Stanisław Guzy (obecnie na plebani w Krasiczynie) piszacy na forum jako Brzeszczot z Kurii Przemyskiej ktory na FORUM glosi ze :

PAN BOG wielce sobie zyczy aby kaplani rypali dzieci lub prafian/ki na CHWALE Boza.

Albowiem wedlug jego poglądów wytrysk spermy swietego ksiedza w odbytnice lub w pochwe dziecka lub parafianki jest NA CHWALE BOZA.

Glosi wiec ze nie wolno ksiezy SADZIC na ziemi, a o karaniu ksiezy za pedofilie jak sie to brzydko nazywa, to trzeba calkiem zapomniec!

Ksieza robia to NA ZYCZENIE BOGA jak to oglaszaja przedstawiciele Kurii.

Takim ksiezom nalezy dawac dodatkowe DOTACJE FINANSOWE, aby zwiekszyc ich poziom komfortowego zycia, samochody najwyzszej jakosci do poruszania sie, wczasy zagraniczne nawet na Pacyfiku w celach odpoczynku po wykonywaniu wszelkich orgii seksualnych, gdy poswiecaja siebie i swoje zdrowie DLA DOBRA BOGA.

E
Emeryt
Taką france należałoby wrzucić do rozpalonego pieca lub do klatki z głodnymi tygrysami. Dlaczego polski podatnik ma płacić za jej utrzymanie!!!!!
Wróć na i.pl Portal i.pl