Kobieta w BMW potrąciła rowerzystę na przejeździe. Jest nagranie z wypadku [ZOBACZ]

Piotr Krzyżanowski
Piotr Krzyżanowski
Potrącenie rowerzysty w Legnicy 10.02.2022
Potrącenie rowerzysty w Legnicy 10.02.2022 Piotr Krzyżanowski/Polska Press
Poważny wypadek na al. Piłsudskiego w Legnicy. Doszło tam do potrącenia rowerzysty, który odniósł bardzo poważne obrażenia. W internecie pojawiło się także nagranie, na którym możemy zobaczyć cały przebieg tego zdarzenia.

AKTUALIZACJA 14.02
Jakiś czas po wypadku, na popularnym serwisie YouTube pojawiło się nagranie z kamery samochodowej. Widać na nim dokładny przebieg całego zdarzenia. Zobaczcie jak doszło do tego bardzo groźnego wypadku:

Do wypadku doszło w czwartek (10 lutego) około godz. 10 na al. Piłsudskiego w Legnicy. Kierująca samochodem BMW kobieta na przejściu dla pieszych potrąciła rowerzystę. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Jak przekazuje nam rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, Tomasz Kozieł, stan mężczyzny jest skrajnie ciężki.

Kierująca w chwili wypadku była trzeźwa.

Potrącenie rowerzysty w Legnicy 10.02.2022

Kobieta w BMW potrąciła rowerzystę na przejeździe. Jest nagr...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kobieta w BMW potrąciła rowerzystę na przejeździe. Jest nagranie z wypadku [ZOBACZ] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 61

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
15 lutego, 19:45, MonX:

Wina kobiety w BMW jest taka, że przekroczyła prędkość.

Ale winnym wypadku jest rowerzysta. Przejeżdżać przez dwupasmową jezdnię i nawet nie spojrzeć, czy jedzie samochód mogą tylko samobójcy i ludzie bez mózgu.

Jako współwinnych oskarżyłbym również wszystkich tych, którzy od lat wmawiają pieszym i rowerzystom, że mają "pierwszeństwo" na pasach, więc nie mają obowiązku się rozglądać.

Otóż mają taki obowiązek.

Nie pisz jak kretyn.

Na filmie widać jak szybko jechała kobieta ale z pewnością nie zobaczysz czy rowerzysta patrzył na jezdnie

Zawsze się patrzy, pytanie jak daleko się patrzy, tzn czy patrzy się na dalekie auta zakładając że jadą za szybko

G
Gość
15 lutego, 10:45, Gość:

Rowerzysta jak i pozostali komentatorzy uważają ze jak jest przejazd rowerowy to można już złożyć klapki na oczy i jechać. Takich co byli " na prawie " na cmentarzu pełno.

15 lutego, 12:01, Gość:

Miał cymbale włączyć wsteczny bieg?

15 lutego, 23:20, Gość:

Nie...tylko myślenie żeby przeżyć

Co ty piszesz za pierdoły?

W Polsce zabija się pieszych głownie na zebrach

To samo dotyczy rowerzystów

Jesteśmy na końcu statystyk w UE .To wynik opieprzania się policji.

Dopiero w ostatnich dniach gdy podniesiono mandaty policja wzięła się do roboty ale teraz potrzeba będzie wielu lat na wykorzenienie przyzwyczajeń kierowców.

Co ty możesz uważać jak zza pleców lub na szerokiej jak na filmie drodze ktoś będzie jechał 2-3 razy szybciej niż inni?

Jakby uważać to pieszy by czekać musiał do wieczora aż liczba aut zmaleje aby nie wchodzić między nie.

Jeśli rowerzysta w odległości 50 m nie widział żadnych aut to miał ponad 3 sekundy na pokonanie jedni .To więcej czasu niż potrzeba na przejechanie drogi nawet 3 pasmowej bo pas drogi ma szerokość 320 cm a rowerzysta jedzie ponad 5 m/s .

Ale jak ktoś jedzie szybciej niż inni to wychodzi poza zakres kata obserwacji bo jest za daleko.

Rowerzysta czy pieszy maja patrzyć przed siebie np na krawężnik i dziury a nie przemieszczać się patrząc w bok czy czasem jakieś auto nie jedzie 100-200 km/h

Czyli jak ty jedziesz małym autem i jakzobaczysz 150 m dalej duze auto ale ty jedzesz droga głóna to się zatrzymasz i przepuscisz większe auto bo masz trudność w ocenie prędkosci z jaka jedzie.

Po prostu ci odwala i wmawiasz ze rowerzysta widział szybko jadące auto którym mógł jechać szaleniec lub pijak i celowo wjechał mu przed maskę bo miał pierwszeństwo.

Ty kompletnie nie znasz kodeksu ani praktyki.

Gdyby tak ludzie jeździli jak proponujesz to może nie byłoby wypadków ale ruch by był sparaliżowany.

Zatem kodeks art 3 mówi, że każdy ma prawo zakładać, że inni uczestnicy ruchu stosują się do prawa chyba że okoliczności wskazują że może być inaczej.

Czyli jak masz widoczność i np nie wyjeżdżasz zza zasłony o zakładasz ze ustąpią ci pierwszeństwa i będą jechać także zdążą zahamować.

Wmawianie że ludzie nie uważają, bo życia nie szanują albo chcą udowodnić, że mają pierwszeństwo dowodzi, że albo nie masz PJ ani praktyki w jeździe rowerem ani nie znasz prawa.

Traktujesz ludzi jak psycholi co nie szanują swego życia a tymczasem twoja wypowiedź zdradza jakieś zaburzenia.

Tak jak ty argumentują kierowcy którzy czuja się panami szos a innych traktują jak święte krowy ale świętym krowom się ustępuje a tacy jak wy uważają że święta krowę lub pieszego można rozjechać.

Czyli w Indiach szanuje się lepiej krowy niż tacy jak ty traktują ludzi.

Gdyby babsko nie jechało tak szybko to albo by zahamowało albo rowerzysta by ja puścił w sytuacji gdyby była blisko.

Ale w tej sytuacji sprawa jest oczywista.

Byłą poza katem obserwacji bo byłą daleko tylko że jechała za szybko i dojechała.

rowerzysta nie patrzy ciągle w bok a tylko jak wjeżdża, zaś ona miała rowerzystę ciągle przed oczyma i nie wiadomo na co patrzyła zamiast na wprost.

Jak jeździsz autem to możesz długo patrzyć w bok i auto się nie przewróci.

Co innego jak jedziesz rowerem czy idziesz pieszo. Wtedy przez większość czasu patrzysz tylko kątem oka iw praktyce polegasz na słuchu bo szybko jadące auta można rozpoznać po sile hałasu i obrotach silnika. Dokładnie słychać czy auto zwalnia czy przyspiesza.

Zatem nikt nie czeka do momentu aż auto stanie a wjeżdża się jak się je widzi wtedy gdy widać ze zwalnia

Ale wszystkie te zasady formalne i nieformalne czyli zwyczajowe biorą w łeb jak jakieś babsko gna ponad 100 km/h.

Wiadomo jakie osoby kują BMW i jakie to dynamiczne auto.Wiem bo sam jeżdżę i dlatego rejestruję jak wielu idiotów kupuje auto tylko po to by nim zasuwać.

I
Igma
15 lutego, 12:12, Motocovid:

kobieta bmw.... zabojcza mieszanka

B iust

M usi

W ibrować

G
Gość
15 lutego, 10:45, Gość:

Rowerzysta jak i pozostali komentatorzy uważają ze jak jest przejazd rowerowy to można już złożyć klapki na oczy i jechać. Takich co byli " na prawie " na cmentarzu pełno.

15 lutego, 12:01, Gość:

Miał cymbale włączyć wsteczny bieg?

Nie...tylko myślenie żeby przeżyć

M
MonX
Wina kobiety w BMW jest taka, że przekroczyła prędkość.

Ale winnym wypadku jest rowerzysta. Przejeżdżać przez dwupasmową jezdnię i nawet nie spojrzeć, czy jedzie samochód mogą tylko samobójcy i ludzie bez mózgu.

Jako współwinnych oskarżyłbym również wszystkich tych, którzy od lat wmawiają pieszym i rowerzystom, że mają "pierwszeństwo" na pasach, więc nie mają obowiązku się rozglądać.

Otóż mają taki obowiązek.
G
Gość
15 lutego, 12:39, Gość:

Trzeba być naprawdę kretynem, żeby nie widzieć ewidentnej winy p*zdy z BMW. Laska zap*erdalała ponad 50 km/h, zero jakiejkowiek ostrożności i p*erdolnęła rowerzystę na przejściu z wyznaczoną ścieżką rowerową. No wszystko widać na tym nagraniu. Laska do ukarania. Nie ma tutaj o czym dyskutować.

dzis daja PJ kretynom to ci w ramach solidarności bronią kretynkę

G
Gość
Trzeba być naprawdę kretynem, żeby nie widzieć ewidentnej winy p*zdy z BMW. Laska zap*erdalała ponad 50 km/h, zero jakiejkowiek ostrożności i p*erdolnęła rowerzystę na przejściu z wyznaczoną ścieżką rowerową. No wszystko widać na tym nagraniu. Laska do ukarania. Nie ma tutaj o czym dyskutować.
M
Motocovid
kobieta bmw.... zabojcza mieszanka
G
Gość
10 lutego, 13:30, Tadeusz Wyleniały:

Ja bym zrobił korektę w kodeksie. Kierujący autem może na przejściu dla pieszych potrącić bez żadnych konsekwencji prawnych pieszego rozmawiającego przez telefon oraz rowerzystę który przejeżdża rowerem przez takie przejście dla pieszych.

14 lutego, 20:48, Mietek:

A pieszy każde auto, które zajmie chodnik bez pozostawienia 1,5 metra, zaparkowane na trawniku, w obrębie skrzyżowania ma prawo stłuc na kwaśne jabłko, wybić wszystkie szyby i przeciąć opony. Wyedy nastąpi porządek i inni nauczą się parkować.

Teraz się instaluje apkę i automatem zdjęcie leci na policję

G
Gość
10 lutego, 12:34, egzaminator:

Nauczy się, że na przejściu dla pieszych prowadzi się rower, a nie przejeżdża cymbał jeden

15 lutego, 00:08, jarozbaw:

@egzaminator

Umrzyj.

15 lutego, 07:05, Gość:

Aby komentować z sensem wypadałoby obejrzeć film. Owszem, na przejściu rower się przeprowadza ale tam jest przejazd dla rowerów, gdzie rowerzysta ma prawo przejechać.

Przecież ten idiota uważa że przejazd dla rowerów to przejście

Wielu kierowców nawet nie patrzy jaki znak stoi przed zebrą.

Powiedz takiemu że ma obowiązek zwolnić przed zebrą to odpowie że pierwsze słyszy

G
Gość
15 lutego, 10:45, Gość:

Rowerzysta jak i pozostali komentatorzy uważają ze jak jest przejazd rowerowy to można już złożyć klapki na oczy i jechać. Takich co byli " na prawie " na cmentarzu pełno.

Miał cymbale włączyć wsteczny bieg?

G
Gość
15 lutego, 09:21, Gość:

Na łuku te BMW prawie zjechało na pas obok ... na 99% używanie smartfonu ( nie patrzyła się gdzie jedzie) ... tak to z babami jest ... ta "bajka" o podzielności uwagi.

To siła odśrodkowa spowodowana prędkością

Wielu kierowców nawet nie wie ze rowerzyści mają pierwszeństwo

G
Gość
10 lutego, 18:01, Gość:

Rowerzyści w większości to banda kretyn ów. To że ktoś ma pierwszeństwo nie znaczy to samo co nieśmiertelność. Zasada ograniczonego zaufania to że ja widzę inny pojazd wcale nie musi oznaczać że on widzi mnie a większość z rowerzystów czy pieszych wydaje się być pewna swojej nieśmiertelności. No i z tego że gość miał pierwszeństwo jak teraz będzie liazal rany długie miesiące. Sam jeżdżę na rowerze motocyklu i samochodem ale uważanie na to co się dzieje dookoła mnie uważam za podstawę.

15 lutego, 07:20, Gość:

Odpowiem Ci tak: Równie dobrze mogę powiedzieć to o kierowcach. Do wypadku dochodzi, kiedy spotyka się dwóch debili. jeden, który ma w d... przepisy i drugi, który ma prawo/ma w d... otoczenie. Twoją logiką, należałoby stwierdzić, że kierowca na prawie powinien zastanowić się dwa razy czy jeździć bo może wyjechać mu auto z podporządkowanej. Nie. Rowerzysta miał prawo się tam znaleźć. A gdybyś uważniej oglądał to zauważyłbyś kilak szczegółów. Choćby takie jak nadmierna prędkość sprawczyni oraz odległość wystarczającą aby zahamować nawet z tej prędkości, przed przejazdem. Gdybyś przyjrzał się uważniej to zauważyłbyś też, że hamowanie nagłe i zmiana toru jazdy zaczęło się dopiero jak doszło już do potrącenia. To oznacza, że Sprawczyni nie dość, ze jechała za szybko to jeszcze nie interesowała się drogą i okolicami. O dużej prędkości zderzenia świadczy też wysokość podbicia ciała poszkodowanego i odległość na jaką rower poleciał. Ciężki stan też świadczy, że w momencie zderzenia było ponad 50 km/h. Na podstawie nagrania mogę stwierdzić, że gdyby to był pieszy, to możliwe, że też by został potrącony. Co więcej pieszy ma teraz bezwzględne pierwszeństwo i o wtargnięciu tu nie ma mowy. Oznacza to, że choć nam się to podoba lub nie, święta krowa ma prawo wejść na jezdnię z założeniem, że nikt jej nie potrąci. To my kierowcy zostaliśmy zmuszeni do myślenia za ameby na pasach.

Do niczego nie zostaliście zmuszeni.

Twój wpis mówi ze jakby cie zmuszać do myślenia to nie dałoby to rezultatu.Piesi zawsze mieli pierwszeństwo na przejściu a bezwzględne pierwszeństwo to jakiś twój wymysł.

N zebrze może być nawet osoba niewidoma i głucha a to ty jesteś amebą obrażająca innych od świętych krów tylko dlatego że prawo ich chroni.

Kierowca ma myśleć nie za pieszych tylko za siebie bo parę lat w więzieniu przekreśli jego życie

G
Gość
10 lutego, 18:01, Gość:

Rowerzyści w większości to banda kretyn ów. To że ktoś ma pierwszeństwo nie znaczy to samo co nieśmiertelność. Zasada ograniczonego zaufania to że ja widzę inny pojazd wcale nie musi oznaczać że on widzi mnie a większość z rowerzystów czy pieszych wydaje się być pewna swojej nieśmiertelności. No i z tego że gość miał pierwszeństwo jak teraz będzie liazal rany długie miesiące. Sam jeżdżę na rowerze motocyklu i samochodem ale uważanie na to co się dzieje dookoła mnie uważam za podstawę.

15 lutego, 7:20, Gość:

Odpowiem Ci tak: Równie dobrze mogę powiedzieć to o kierowcach. Do wypadku dochodzi, kiedy spotyka się dwóch debili. jeden, który ma w d... przepisy i drugi, który ma prawo/ma w d... otoczenie. Twoją logiką, należałoby stwierdzić, że kierowca na prawie powinien zastanowić się dwa razy czy jeździć bo może wyjechać mu auto z podporządkowanej. Nie. Rowerzysta miał prawo się tam znaleźć. A gdybyś uważniej oglądał to zauważyłbyś kilak szczegółów. Choćby takie jak nadmierna prędkość sprawczyni oraz odległość wystarczającą aby zahamować nawet z tej prędkości, przed przejazdem. Gdybyś przyjrzał się uważniej to zauważyłbyś też, że hamowanie nagłe i zmiana toru jazdy zaczęło się dopiero jak doszło już do potrącenia. To oznacza, że Sprawczyni nie dość, ze jechała za szybko to jeszcze nie interesowała się drogą i okolicami. O dużej prędkości zderzenia świadczy też wysokość podbicia ciała poszkodowanego i odległość na jaką rower poleciał. Ciężki stan też świadczy, że w momencie zderzenia było ponad 50 km/h. Na podstawie nagrania mogę stwierdzić, że gdyby to był pieszy, to możliwe, że też by został potrącony. Co więcej pieszy ma teraz bezwzględne pierwszeństwo i o wtargnięciu tu nie ma mowy. Oznacza to, że choć nam się to podoba lub nie, święta krowa ma prawo wejść na jezdnię z założeniem, że nikt jej nie potrąci. To my kierowcy zostaliśmy zmuszeni do myślenia za ameby na pasach.

15 lutego, 09:27, Gość:

A co masz problem z myśleniem ???

To widać na nagraniu że dziwnie to BMW zjeżdżać na pas obok zaczęło ... prędkości tam nie było wielkiej ... ale należy patrzeć gdzie się jedzie !!!

Przy takiej dobrej widoczności ... nic nie zasłaniało przejścia. To miasto .. co zaskoczyło go że w nieście są piesi, rowerzyści ;)

Jak nie było wielkiej prędkości?

Do 70 km /h z jaką się oddalał od kamery samochód dodaj jeszcze 50 km/h z jaką jechała kamera

G
Gość
15 lutego, 10:05, Gość:

Pan rowerzysta, mógłby być łaskaw, przed wtargnięciem na jezdnię sprawdzić, czy w pobliżu, w kierunku przejścia nie jedzie jakiś samochód. Byłby zdrowszy.

Zawsze w kierunku zebry jedzie jakiś samochód w promieniu 100 m

Co tu sprawdzać ?

Miał radarem sprawdzić ze jechała dwa razy za szybko?

Wróć na i.pl Portal i.pl