W poniedziałek 25.01.2021 Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Tomasz Augustyniak poinformował, że został odwołany ze swojej funkcji. 12.01.2021 jako pierwsze informację o jego możliwym zwolnieniu podało RMF FM. Później pojawiały się apele samorządowców, lekarzy, a także szefów powiatowych sanepidów na Pomorzu, by nie odwoływano Tomasza Augustyniaka. Apele jednak nie pomogły.
Tomasz Augustyniak odwołany z funkcji szefa pomorskiego sanepidu
Na piśmie z decyzją o odwołaniu, które Tomasz Augustyniak upublicznił w poniedziałek, widnieje data 12.01.2021. Nieoficjalnie słychać, również z wypowiedzi polityków opozycji, że miał za tym stać Piotr Müller - słupski poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz rzecznik rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Pod informacją o odwołaniu Tomasza Augustyniaka na jego profilach społecznościowych pozytywnie na temat jego pracy wypowiadali się politycy związani PiS jak np. posłowie Magdalena Sroka (Porozumienie) czy Jan Kanthak (Solidarna Polska), czy też pomorscy samorządowcy związani z PiS.
Parlamentarzyści KO skierowali interpelację do premiera
We wtorek 26.01.2021 konferencję prasową w sprawie odwołania Augustyniaka zwołali parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej: posłanka Agnieszka Pomaska i wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Szefowa gdańskiej Platformy Obywatelskiej poinformowała o złożeniu interpelacji do premiera, w której pyta o powody odwołania Tomasza Augustyniaka oraz o związek z tą sprawą jego rzecznika Piotra Müllera. Zapowiedziała, że poprosi o podpisanie tej interpelacji wszystkich pomorskich parlamentarzystów, również z PiS. Spotkanie z mediami zorganizowali przed siedzibą Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.
- Już we wrześniu 2020 roku pan Adam Bielan, jeden z liderów PiS mówił, że to nie jest rząd ekspertów, że to rząd, który za zaplecze polityczne. Druga wypowiedź wicerzecznika PiS Radosława Fogla: "Nie zatrudniamy ekspertów, bo jak zatrudnialiśmy ekspertów to nie chcieli oni realizować naszego programu". Na końcu mamy efekt, jakim jest odwołanie wojewódzkiego szefa sanepidu, Tomasza Augustyniaka - powiedziała Agnieszka Pomaska. - Zwracamy się do premiera z pytaniem czy to prawda, że rzecznik rządu wpływał na fachowca, czy wpływał na decyzje personalne, czy próbował umieścić na stanowisko Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Słupsku swoją koleżankę, byłą asystentkę. Pytamy premiera, czy taki sposób zarządzania w sanepidzie zwiększa bezpieczeństwo Polaków i Pomorzan. Czy takie zarządzanie kadrowe zwiększa poczucie bezpieczeństwa, tych, którzy są zagrożeni. Kierujemy te pytania do premiera w formie interpelacji, skierujemy apel o podpisanie tej interpelacji do parlamentarzystów z Pomorza, również do posłów Prawa i Sprawiedliwości. Nikt z nas chyba nie ma wątpliwości, że w zarządzaniu pandemią, powinniśmy stawiać na fachowców - dodała.
Bogdan Borusewicz: "Funkcjonariusz partyjny decyduje o sprawach kadrowych"
- Mamy klasyczną sytuację, w której funkcjonariusz partyjny odwołuje specjalistę - komentował senator Bogdan Borusewicz. - W tym przypadku sytuacja jest nadzwyczajna, bo dotyczy szefa sanepidu. Sanepid w województwie pomorskim był uznawany za jeden z najlepszych. Dlaczego więc zostaje odwołany szef tego sanepidu, pan Augustyniak? Właśnie dlatego: funkcjonariusz partyjny decyduje o sprawach kadrowych. Zmiana doprowadzi do dezorganizacji w czasie pandemii. Nowy szef będzie powoływał nowych szefów sanepidów powiatowych. Znałem pana Augustyniaka jako człowieka sprawnego, który stał ponad podziałami. Nie wiedziałem jakie ma poglądy polityczne i to mnie nie interesowało. Lokalni wodzowie partii pokazują swoją władzę. Rzecznik rządu Piotr Müller pokazuje swoją władzę i nie liczy się z opinią społeczną.
Stanowisko Piotra Müllera
Do zarzutów odniósł się minister Piotr Müller powołując się na art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Jego stanowisko brzmi następująco:
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego powołuje i odwołuje Główny Inspektor Sanitarny. Do odwołania wymagana jest zgoda Wojewody. W związku z tym faktem tylko te organy podejmują decyzje w tym zakresie. Wszelkie insynuacje dotyczące nieuprawnionych działań z mojej strony nie maja odzwierciedlenia w rzeczywistości - przekazał nam poseł Piotr Müller.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?