Klub przyjaciół Rosji się poszerzy? Kluczowe wybory na Słowacji. Lewica idzie po władzę

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 16 lat
Za kilka miesięcy kolejny kraj członkowski NATO i UE może zmienić radykalnie swoją politykę wobec agresji Rosji na Ukrainę. Wszystko wskazuje na to, że prorosyjskie Węgry znajdą sojusznika w prorosyjskiej Słowacji. Lewicowa partia SMER idzie po wygraną i być może większość z nacjonalistami. To, co ich łączy, to niechęć do USA, NATO, Ukrainy, za to wielka sympatia do Moskwy.

Obecnie, od połowy maja, na Słowacji działa rząd techniczny. Który kontynuuje dotychczasową politykę, choćby w sprawie wojny Rosji z Ukrainą. To prawdopodobnie zmieni się po zaplanowanych na 30 września przedterminowych wyborach parlamentarnych. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to koniec rządów centroprawicy (od 2020 r.).

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Koniec pomocy dla Ukrainy?

Faworytem wyborów jest lewicowa partia Smer-Socjaldemokracja (18 proc.) byłego premiera Roberta Ficy. Walczy on o głosy elektoratu antysystemowego, sięgając po radykalną retorykę, m.in. określa powołanie rządu technicznego jako „przewrót sterowany z ambasady USA”. Wspólniczką w tym rzekomym spisku jest, zdaniem Ficy, pani prezydent. Związana z Zuzaną Čaputovą partia Progresywna Słowacja (PS) zajmuje tymczasem 3. miejsce w sondażach (13-14 proc.). Druga pozycja należy do centrolewicowego ugrupowania Hlas, którego lider wywodzi się zresztą ze Smer.

Słowacka scena polityczna jest silnie podzielona. Obecnie w sondażach prowadzi Smer, który łączy postulaty lewicowe z retoryką nacjonalistyczną. Od czasu odsunięcia od władzy w 2018 r. głosi coraz bardziej ekstremistyczne i prokremlowskie poglądy. Stojący na jego czele Robert Fico wykorzystuje niechęć większości Słowaków do udzielania pomocy wojskowej Ukrainie i obiecuje, że jak dojdzie do władzy, to nie wyśle do Kijowa „ani jednego naboju”. W lutym br. deputowani Smer nie poparli w parlamencie rezolucji uznającej Rosję za państwo terrorystyczne. Krytykują też sankcje zachodnie nałożone na Moskwę. Fico sięga też po retorykę antyamerykańską. A przy tym obiecuje socjal i skuteczną walkę z drożyzną.

Wielki powrót?

Były premier, pod którego rządami Słowacja pogrążała się w autorytaryzmie i korupcji, został obalony w 2018 r. po głośnym zabójstwie dziennikarza Jana Kuciaka, które wstrząsnęło Słowacją. Jego były minister spraw wewnętrznych, Robert Kaliňák, został oskarżony i zatrzymany. Jego inny protegowany Peter Pellegrini przejął stanowisko premiera, dopóki Smer nie został usunięty z urzędu w 2020 r. po wyborczym zwycięstwie centroprawicowej opozycji z OL’aNO na czele. Pellegrini odszedł, aby założyć Hlas, partię mającą wypełnić centrolewicową pustkę, która pozostała po tym, jak Smer stale przesuwał się w kierunku nacjonalistyczno-populistycznym, papugując kremlowskie narracje. Hlas prowadził w sondażach przez większość czasu, ale Smer wyprzedził go na początku tego roku. Najwyraźniej wzmocniony przez rosnący ekstremizm Fico, w tym zdecydowany sprzeciw wobec szczepień przeciwko COVID-19 i wsparcia wojskowego Bratysławy dla Ukrainy.

W przypadku zwycięstwa Smer może zawrzeć koalicję np. z centrolewicowym Hlasem – partią utworzoną przez byłych działaczy Smeru, na czele z wypromowanym niegdyś przez Ficę na szefa rządu Peterem Pellegrinim. Możliwy jest też układ obejmujący partie lewicy, prosocjalną Jesteśmy Rodziną, narodowców, a nawet wywodzącą się ze środowisk neonazistowskich prorosyjską Republikę.

Ograniczone możliwości Fico

Jednocześnie Fico pozostaje nie do zaakceptowania dla dużej części słowackiego spektrum politycznego, podczas gdy Pellegrini, bardziej umiarkowany socjaldemokrata, nie jest entuzjastycznie nastawiony do współpracy ze Smerem. Zamiast tego Pellegrini może spróbować zbudować wielopartyjną koalicję przeciwko Fico z gruzów centroprawicy, gdzie poparcie kilku partii zostało rozdrobnione przez upadek koalicji.

Fico nie byłby w stanie wyciągnąć Słowacji z NATO, ale uczyniłby z niej kolejne państwo NATO współpracujące z narracją Moskwy, jak Węgry. Nie można wykluczyć koalicji Smeru ze skrajną prawicą. Dwie trzecie Słowaków krytycznie ocenia silne zaangażowanie w pomoc Ukrainie. Co czwarty pozytywnie ocenia Putina.

Kurs na Wschód

W przeciwieństwie do prezydent i rządu, który wspiera dalszą pomoc finansową i wojskową dla Ukrainy, partia Fico, podobnie jak większość ugrupowań opozycyjnych, jest przeciwna udzielaniu Ukrainie pomocy.

Fico sprzeciwia się także zaostrzeniu sankcji wobec Rosji, zwłaszcza zakazowi importu rosyjskich surowców. Polityk niedawno powiedział, że nie ma problemu z utworzeniem koalicji ze skrajnie prawicowym ruchem Republika i porównał żołnierzy NATO na Słowacji do wojsk nazistowskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Robert
Balt chciałby komisji do badania wpływu Rosji na polityków w Polsce tylko żeby nikogo ta komisja nie dotknęła i nie było skutków odkrycia prawdy. Ktoś był ruskim agentem ale nie ruszajmy osoby bo pełni jakąś funkcję publiczną i dalej będzie mógł ją pełnić. Panie Balt trzeba być odpowiedzialny i trzeba ponieść konsekwencje swoich decyzji w polityce a pan broni takich ludzi.
P
Polacy
Widać że na Węgrzech rządzą Węgrzy .
s
sdg
Ciekawe czy bystrzaki z UE się nimi zajmą.Pewno nie bo tam niema takiej sprzedajnej opozycji jak w Polsce
g
gosc
Tam pewnie niema wpływów rosyjskich.
Wróć na i.pl Portal i.pl