18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Kim jest detektyw Krzysztof Rutkowski?

Marcin Darda
Krzysztof Rutkowski
Krzysztof Rutkowski Mikołaj Suchan
O jednoznaczną odpowiedź na to pytanie pokusić się niezwykle trudno. To detektyw z przeszłością w ZOMO, były poseł na Sejm z listy Samoobrony, były doradca prezydenta Łodzi ds. bezpieczeństwa, który na dodatek w jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych miał swój program.

Kocha kamery i błyski fleszy, w plotkarskiej prasie pełno o kobietach jego życia, ostatnio związał się z byłą zakonnicą. Lubi zadać szyku drogim samochodem i pokazywać się w towarzystwie rosłych ochroniarzy ze swej firmy w kominiarkach na głowach, pod pachą często kabura z glockiem, kaliber 9 mm.

W kwietniu skończy 52 lata. Z zawodu jest mechanizatorem rolnictwa, ale po szkole pracował jako milicjant w warszawskim oddziale ZOMO. W 1990 r. założył własną agencję detektywistyczną, która trudniła się najczęściej odzyskiwaniem kradzionych aut.

Był już tzw. postacią, gdy dogadał się z Andrzejem Lepperem i dostał pierwsze miejsce na liście Samoobrony w Łodzi. Gdy został posłem, jego spektakularne akcje w Czechach czy Szwecji, gdzie zatrzymywał poszukiwanych kończyły się międzynarodowymi skandalami z pytaniami o podstawy prawne do działania za granicą Polski, ale Rutkowski był nietykalny dzięki immunitetowi parlamentarzysty.

Akcje dokumentowano w TVN w programie "Detektyw", a dzięki temu można było co odcinek słyszeć słynne "na glebę go!".

Po zerwaniu z Samoobroną, w 2005 r. do czynnej polityki już nie wrócił, bo odmownie traktowali go wyborcy. Wydawało się, że zmierzch jego medialnej gwiazdy nastąpił w lipcu 2006 r., gdy to jego na "glebę" rzuciło ABW.

Zarzut? Pranie brudnych pieniędzy i poświadczenie nieprawdy. Został oskarżony o polecenie pracownikom swego biura wystawienia faktur na 2,5 mln zł za fikcyjne usługi na rzecz firmy "EM-Trans" oraz o powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych, co było odpryskiem gigantycznego śledztwa dotyczącego śląskiej mafii paliwowej.

W katowickim areszcie przesiedział do maja 2007 r. Proces trwa, Rutkowski nie przyznaje się do zarzutów. W 2010 r. śląska prokuratura postawiła mu zarzuty nieprawnej działalności, bo Rutkowskiemu odebrano licencję detektywa, a także "bezprawnego zatrzymywania osób".

Mimo to angażował się w głośne sprawy zaginięć, m.in. Iwony Wieczorek z Gdańska (lipiec 2010) oraz Krzysztofa Olewnika. W pierwszej ze spraw policja narzekała, że Rutkowski tylko przeszkadza, co do drugiej, rodzina Olewnika zarzuca mu, że detektyw wyłudził od niej pieniądze.

Krzysztof Rutkowski już jeden wyrok ma. W 2007 r. sąd w Antwerpii skazał go na 1,5 roku więzienia. Detektyw namierzył tam poszukiwanego przez policję listem gończym Piotra K., po czym odstawił go na posterunek policji. Jednak belgijski sąd uznał, że w Belgii zatrzymywać może tylko tamtejsza policja.

CZYTAJ TEŻ:
* Niedoszła zakonnica narzeczoną detektywa Rutkowskiego
* Łódź: Rutkowski zeznawał w sprawie Leppera
* Rutkowski blefuje: W sprawie Magdy z Sosnowca nie mieliśmy świadków [WIDEO]

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl