Kiedy czeka nas szczyt czwartej fali pandemii? Kraska: Według naszych prognoz mniej więcej koniec listopada, początek grudnia

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
Kiedy czeka nas szczyt czwartej fali pandemii? Kraska: Według naszych prognoz mniej więcej koniec listopada, początek grudnia
Kiedy czeka nas szczyt czwartej fali pandemii? Kraska: Według naszych prognoz mniej więcej koniec listopada, początek grudnia adam jankowski / polska press
– Jeżeli chodzi o prognozy, przewidywania, kiedy będzie szczyt czwartej fali, bo myślę, że każdy chciałby wiedzieć, kiedy będzie ten szczyt, bo potem już najczęściej jest spadek i sytuacja ulega poprawie, z tych naszych informacji, które mamy i prognoz, to jest mniej więcej koniec listopada, początek grudnia – mówił w PR24 wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska pytany był w Polskim Radiu 24 o czwartą falę pandemii i to, kiedy można oczekiwać najgorszego.

– Jeżeli chodzi o prognozy, przewidywania, kiedy będzie szczyt czwartej fali, bo myślę że każdy chciałby wiedzieć, kiedy będzie ten szczyt, bo potem już najczęściej jest spadek i sytuacja ulega poprawie, z tych naszych informacji, które mamy i prognoz, to jest mniej więcej koniec listopada, początek grudnia – odpowiedział.

Dodał, że do Świąt Bożego Narodzenia liczba zakażeń powinna zacząć spadać.

Jednocześnie zaznaczył, że są to prognozy, o one nie zawsze się sprawdzają. - Poprzednie fale pokazały, że jednak epidemia nie czyta naszych prognoz – mówił. Zaapelował także do Polaków, by zaszczepili się, jeśli mają wątpliwości.

Wraz ze zwiększającą się liczbą nowych przypadków pojawia się pytanie o nowe obostrzenia. Kraska pytany o nie odpowiedział, że do tej fali rządzący podeszli inaczej niż do poprzednich.

- Chcemy, aby te obostrzenia, które ewentualnie będziemy wprowadzać, bo w tej chwili takiej potrzeby jeszcze nie widzimy, były szczególnie w tych miejscach i tam, gdzie tych nowych przypadków jest bardzo dużo, ale i hospitalizacji jest bardzo dużo – zaznaczył.

Wiceminister podkreślił, że obostrzenia będą wprowadzane punktowo – najczęściej powiatami. Jednocześnie dodał, że plan wprowadzania obostrzeń jest przygotowany, ale „na tę chwile takiej potrzeby jeszcze nie ma”.

Dla kogo trzecia dawka?

Wiceszef resoru zdrowia poinformował także, że w ciągu najbliższych dni może zapaść decyzja dotycząca dopuszczenia trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 dla wszystkich powyżej 18 roku życia.

– Europejska Agencja Leków już dwa tygodnie temu wydała rekomendację, aby ta dawka przypominająca mogła być podawana osobom powyżej 18. roku życia. (…) Myślę, że w tym tygodniu ta decyzja Rady Medycznej będzie, że także i u nas będzie dopuszczona dawka powyżej 18. roku życia. Myślę, że to jest kwestia dwóch, trzech dni, kiedy taka informacja i decyzja zapadnie – przekazał.

Podjęcie decyzji w sprawie trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 dla pełnoletnich osób zapowiedział jeszcze w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski. - W perspektywie przyszłego tygodnia, kiedy dopuścimy i wyznaczymy już datę, kiedy każdy z nas będzie miał możliwość zaszczepienia trzecią, przypominającą dawką – powiedział w Wp.pl szef resortu zdrowia.

Trzecia dawka dla wszystkich chętnych ma zielone światło od Rady Medycznej. - Taka rekomendacja ze strony Rady Medycznej już praktycznie jest. W naszej wymianie poglądów zgodziliśmy się, że taka dawka powinna być dostępna dla wszystkich chętnych. Czekamy na reakcję Ministerstwa Zdrowia. Wiemy, że jest pozytywne nastawienie do tego pomysłu. Elementem decydującym będzie odstęp od poprzedniej dawki szczepionki, tu musi minąć co najmniej pół roku - mówił w poniedziałek w rozmowie z reporterem RMF FM profesor Krzysztof Tomasiewicz, ekspert rządowej Rady Medycznej.

Obecnie trzecia dawka szczepionki zalecana jest dla kilku grup. Jedną z nich są osoby pracujące w ochronie zdrowia.

Kolejną grupę stanowią osoby z obniżoną odpornością: w trakcie leczenia przeciwnowotworowego po przeszczepach narządów (przyjmujące leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne), po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich 2 lat, z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności (np. zespół DiGeorge’a, zespół Wiskotta-Aldricha), z zaawansowanym lub nieleczonym zakażeniem wirusem HIV, leczone aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków (które mogą hamować odpowiedź immunologiczną), dializowane przewlekle z powodu niewydolności nerek. Te osoby dorosłe otrzymają szczepionkę marki Pfizer lub Moderna, a młodzież w wieku 12-17 lat szczepionkę Pfizer. Trzecia dawka może być im podana już po 28 dniach od podania drugiej dawki szczepienia.

Ostatnia grupa to osoby, które ukończyły rocznikowo 50 lat, czyli urodziły się w 1971 roku lub wcześniej. Te osoby od 24 września 2021 r. będą mogły otrzymać przypominającą szczepionkę po 6 miesiącach od pełnego zaszczepienia. Jako trzecia dawka dla osób 50+ będzie podana szczepionka firmy Pfizer, bez względu na to, jaką szczepionkę wcześniej ktoś otrzymał.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 38

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
no mialo byc we wrzesniu i gdzie jest wirusik? pewnie dookola swiata rbi wycieczka,. a horban [wulgaryzm] [wulgaryzm]i cos juz o 5 fali. debile
T
Tomek Startek
18 października, 10:24, AntySzczepionkowiec :):

czyli typowa grypa i przeziębienie będzie nazywany kałwidem oj żydowski pionku, nie każdy się nabiera na ten cyrk cowidowy, lekarze vivatują mówiąc pLandemio trwaj bo się sprzedali za kłamstwo które serwują nieświadomym ludziom, wciskając im kit o kowidzie, testy, itp itd

18 października, 17:31, Gość:

cyt"Chodzę po sklepie bez maski, bo mogę. Mam zwolnienie. I mam dreszcze z przyjemności jak ci covidianie się s**ją ze strachu. Nawet jak nic nie kupuję, to wpadam po drodze zawsze do marketu. Mam nadzieję, że większość z nerwów zawału dostanie".

Nie cowidianie , tylko ludzie . Nie antycovidianie , tylko sk@#$wy$$syny .

cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

18 października, 23:00, Gość:

Nie przemawiają do nas słowa jakiegoś celebryty.

My słuchamy specjalistów, lekarzy. Np. dr Martyki, dr Bodnara, dr Basiukiewicza i wielu innych.

19 października, 10:07, Gość:

Ch@j z nimi . Każda zmora znajdzie swego amatora .

""Widzę coraz większy strach w oczach... tłumaczę, że nie mamy na naszym oddziale większych możliwości leczenia... »Czy ja tutaj jeszcze wrócę?«... znowu nic nie odpowiadam... z naszego doświadczenia wiem, że ma zaledwie 5-10 proc. szans na przeżycie pod respiratorem" - pisze młody lekarz.

Bartek Kubecki opisuje doświadczenie pojawienia się na oddziale intensywnej terapii w dobie koronawirusa. W tym miejscu utworzonych jest 20 stanowisk, choć pierwotnie było przeznaczone tylko dla 10. "Na każdym z nich nieruchoma postać z licznymi rurkami i przewodami podłączonymi do różnych sprzętów (...) 95 proc. pacjentów na intensywnej terapii umiera... na te 20 stanowisko, tylko na jednym hospitalizacja skończy się względnie pomyślnie" - zaznacza."

Służba zdrowia nie działa w Polsce już bardzo długo więc żadnego newsu nie powiedziałeś lekarze są ograniczeni umysłowo w imię procedur nie ważne że mogą czasem uratować życie a tego nie robią ze strachu .Twoim wpisem nic nowego nie wnosisz wnosisz jeszcze więcej strachu psychozy powiedział bym nawet przemocy psychicznej jak by tego było mało w telewizji i radiu .Gdy włączam radio już nie mogę tego słuchać gdy włączam telewizor szybko go wyłączam .Jaki masz cel ? Myślę że wiesz że gdyby nie media pandemia by nie istniała ludzie by umierali tak jak umierali zawsze nie na ..... tylko na różne choroby które zawsze umierali i umierać będą .Zastanów się następnym razem co piszesz bo możesz komuś zaoszczęcić niepotrzebnego stresu który nic nie wnosi do życia oprócz strachu.

T
Tomek Startek
18 października, 10:24, AntySzczepionkowiec :):

czyli typowa grypa i przeziębienie będzie nazywany kałwidem oj żydowski pionku, nie każdy się nabiera na ten cyrk cowidowy, lekarze vivatują mówiąc pLandemio trwaj bo się sprzedali za kłamstwo które serwują nieświadomym ludziom, wciskając im kit o kowidzie, testy, itp itd

18 października, 17:31, Gość:

cyt"Chodzę po sklepie bez maski, bo mogę. Mam zwolnienie. I mam dreszcze z przyjemności jak ci covidianie się s**ją ze strachu. Nawet jak nic nie kupuję, to wpadam po drodze zawsze do marketu. Mam nadzieję, że większość z nerwów zawału dostanie".

Nie cowidianie , tylko ludzie . Nie antycovidianie , tylko sk@#$wy$$syny .

cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

18 października, 23:00, Gość:

Nie przemawiają do nas słowa jakiegoś celebryty.

My słuchamy specjalistów, lekarzy. Np. dr Martyki, dr Bodnara, dr Basiukiewicza i wielu innych.

19 października, 10:07, Gość:

Ch@j z nimi . Każda zmora znajdzie swego amatora .

""Widzę coraz większy strach w oczach... tłumaczę, że nie mamy na naszym oddziale większych możliwości leczenia... »Czy ja tutaj jeszcze wrócę?«... znowu nic nie odpowiadam... z naszego doświadczenia wiem, że ma zaledwie 5-10 proc. szans na przeżycie pod respiratorem" - pisze młody lekarz.

Bartek Kubecki opisuje doświadczenie pojawienia się na oddziale intensywnej terapii w dobie koronawirusa. W tym miejscu utworzonych jest 20 stanowisk, choć pierwotnie było przeznaczone tylko dla 10. "Na każdym z nich nieruchoma postać z licznymi rurkami i przewodami podłączonymi do różnych sprzętów (...) 95 proc. pacjentów na intensywnej terapii umiera... na te 20 stanowisko, tylko na jednym hospitalizacja skończy się względnie pomyślnie" - zaznacza."

19 października, 11:59, Gość:

Aż strach się bać tego srowida... ???

19 października, 12:05, Gość:

Tylko idioci się niczego nie boją . Dlatego nazywamy ich idiotami .

A masz w swojej wypowiedzi szacunek do drugiego człowieka czy gdzieś zgubiłeś ?

P
Piotr
https://legaartis.pl/blog/2021/10/03/w-szczepionkach-na-covid-19-znaleziono-pasozyty/

W szczepionkach na COVID-19 znaleziono pasożyty
P
Piotr
https://muzyka.interia.pl/wiadomosci/news-eric-clapton-mial-powazne-skutki-uboczne-po-przyjeciu-szczep,nId,5237204

Eric Clapton miał poważne skutki uboczne po przyjęciu szczepionki.
P
Piotr
https://www.bibula.com/?p=128524

Czy chcą nas zabić? – Mike Whitney
G
Gość
18 października, 20:46, Gość:

Jak można szczytować z jakimś tam niewidzialnym, medialnym srowidem?! ?

Szczytują, wąska klika osób ma powody do świętowania.

G
Gość
18 października, 10:24, AntySzczepionkowiec :):

czyli typowa grypa i przeziębienie będzie nazywany kałwidem oj żydowski pionku, nie każdy się nabiera na ten cyrk cowidowy, lekarze vivatują mówiąc pLandemio trwaj bo się sprzedali za kłamstwo które serwują nieświadomym ludziom, wciskając im kit o kowidzie, testy, itp itd

18 października, 17:31, Gość:

cyt"Chodzę po sklepie bez maski, bo mogę. Mam zwolnienie. I mam dreszcze z przyjemności jak ci covidianie się s**ją ze strachu. Nawet jak nic nie kupuję, to wpadam po drodze zawsze do marketu. Mam nadzieję, że większość z nerwów zawału dostanie".

Nie cowidianie , tylko ludzie . Nie antycovidianie , tylko sk@#$wy$$syny .

cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

18 października, 23:00, Gość:

Nie przemawiają do nas słowa jakiegoś celebryty.

My słuchamy specjalistów, lekarzy. Np. dr Martyki, dr Bodnara, dr Basiukiewicza i wielu innych.

19 października, 10:07, Gość:

Ch@j z nimi . Każda zmora znajdzie swego amatora .

""Widzę coraz większy strach w oczach... tłumaczę, że nie mamy na naszym oddziale większych możliwości leczenia... »Czy ja tutaj jeszcze wrócę?«... znowu nic nie odpowiadam... z naszego doświadczenia wiem, że ma zaledwie 5-10 proc. szans na przeżycie pod respiratorem" - pisze młody lekarz.

Bartek Kubecki opisuje doświadczenie pojawienia się na oddziale intensywnej terapii w dobie koronawirusa. W tym miejscu utworzonych jest 20 stanowisk, choć pierwotnie było przeznaczone tylko dla 10. "Na każdym z nich nieruchoma postać z licznymi rurkami i przewodami podłączonymi do różnych sprzętów (...) 95 proc. pacjentów na intensywnej terapii umiera... na te 20 stanowisko, tylko na jednym hospitalizacja skończy się względnie pomyślnie" - zaznacza."

19 października, 11:59, Gość:

Aż strach się bać tego srowida... ???

19 października, 12:05, Gość:

Tylko idioci się niczego nie boją . Dlatego nazywamy ich idiotami .

Pan profesor Kuna w jednym z wywiadów powiedział "nie boję się koronawirusa bo mam wiedzę".

Wspominał także, że modne ostatnio wirusy ma opisane w książce z czasów studiów, czyli gdzieś tak lata 70-te ubiegłego wieku.

Ponadto ostatnio na portalu "Medonet" powiedział także, że "trzeba przestać używać słowa pandemia i zacząć traktować wirusa normalnie".

Wiem, że podważam wpojone przez ostatni rok kowidowe dogmaty ale takie są fakty.

G
Gość
18 października, 10:24, AntySzczepionkowiec :):

czyli typowa grypa i przeziębienie będzie nazywany kałwidem oj żydowski pionku, nie każdy się nabiera na ten cyrk cowidowy, lekarze vivatują mówiąc pLandemio trwaj bo się sprzedali za kłamstwo które serwują nieświadomym ludziom, wciskając im kit o kowidzie, testy, itp itd

18 października, 17:31, Gość:

cyt"Chodzę po sklepie bez maski, bo mogę. Mam zwolnienie. I mam dreszcze z przyjemności jak ci covidianie się s**ją ze strachu. Nawet jak nic nie kupuję, to wpadam po drodze zawsze do marketu. Mam nadzieję, że większość z nerwów zawału dostanie".

Nie cowidianie , tylko ludzie . Nie antycovidianie , tylko sk@#$wy$$syny .

cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

18 października, 23:00, Gość:

Nie przemawiają do nas słowa jakiegoś celebryty.

My słuchamy specjalistów, lekarzy. Np. dr Martyki, dr Bodnara, dr Basiukiewicza i wielu innych.

19 października, 10:07, Gość:

Ch@j z nimi . Każda zmora znajdzie swego amatora .

""Widzę coraz większy strach w oczach... tłumaczę, że nie mamy na naszym oddziale większych możliwości leczenia... »Czy ja tutaj jeszcze wrócę?«... znowu nic nie odpowiadam... z naszego doświadczenia wiem, że ma zaledwie 5-10 proc. szans na przeżycie pod respiratorem" - pisze młody lekarz.

Bartek Kubecki opisuje doświadczenie pojawienia się na oddziale intensywnej terapii w dobie koronawirusa. W tym miejscu utworzonych jest 20 stanowisk, choć pierwotnie było przeznaczone tylko dla 10. "Na każdym z nich nieruchoma postać z licznymi rurkami i przewodami podłączonymi do różnych sprzętów (...) 95 proc. pacjentów na intensywnej terapii umiera... na te 20 stanowisko, tylko na jednym hospitalizacja skończy się względnie pomyślnie" - zaznacza."

19 października, 11:04, Gość:

Nie siej paniki i defetyzmu, spójrz pragmatycznie na problem jak wyżej wymienieni specjaliści, od których młody lekarz mógłby się wiele nauczyć!

19 października, 12:11, Gość:

Problemem nie są ci co nie chcą się szczepić . Nie chcą , to nie chcą . Podjęli decyzje i sami poniosą konsekwencje . Problemem są internetowe imbecyle od miesięcy zanieczyszczające internet swymi wynaturzonymi psychozami . Świadomość , że takie umysłowe zyeby chodzą wolno po ulicach jest przygnębiająca .

"cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

Nie cytuj celebrytów, skup się na tym co mówią specjaliści.

G
Gość
18 października, 10:24, AntySzczepionkowiec :):

czyli typowa grypa i przeziębienie będzie nazywany kałwidem oj żydowski pionku, nie każdy się nabiera na ten cyrk cowidowy, lekarze vivatują mówiąc pLandemio trwaj bo się sprzedali za kłamstwo które serwują nieświadomym ludziom, wciskając im kit o kowidzie, testy, itp itd

18 października, 17:31, Gość:

cyt"Chodzę po sklepie bez maski, bo mogę. Mam zwolnienie. I mam dreszcze z przyjemności jak ci covidianie się s**ją ze strachu. Nawet jak nic nie kupuję, to wpadam po drodze zawsze do marketu. Mam nadzieję, że większość z nerwów zawału dostanie".

Nie cowidianie , tylko ludzie . Nie antycovidianie , tylko sk@#$wy$$syny .

cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

18 października, 23:00, Gość:

Nie przemawiają do nas słowa jakiegoś celebryty.

My słuchamy specjalistów, lekarzy. Np. dr Martyki, dr Bodnara, dr Basiukiewicza i wielu innych.

19 października, 10:07, Gość:

Ch@j z nimi . Każda zmora znajdzie swego amatora .

""Widzę coraz większy strach w oczach... tłumaczę, że nie mamy na naszym oddziale większych możliwości leczenia... »Czy ja tutaj jeszcze wrócę?«... znowu nic nie odpowiadam... z naszego doświadczenia wiem, że ma zaledwie 5-10 proc. szans na przeżycie pod respiratorem" - pisze młody lekarz.

Bartek Kubecki opisuje doświadczenie pojawienia się na oddziale intensywnej terapii w dobie koronawirusa. W tym miejscu utworzonych jest 20 stanowisk, choć pierwotnie było przeznaczone tylko dla 10. "Na każdym z nich nieruchoma postać z licznymi rurkami i przewodami podłączonymi do różnych sprzętów (...) 95 proc. pacjentów na intensywnej terapii umiera... na te 20 stanowisko, tylko na jednym hospitalizacja skończy się względnie pomyślnie" - zaznacza."

19 października, 11:04, Gość:

Nie siej paniki i defetyzmu, spójrz pragmatycznie na problem jak wyżej wymienieni specjaliści, od których młody lekarz mógłby się wiele nauczyć!

Problemem nie są ci co nie chcą się szczepić . Nie chcą , to nie chcą . Podjęli decyzje i sami poniosą konsekwencje . Problemem są internetowe imbecyle od miesięcy zanieczyszczające internet swymi wynaturzonymi psychozami . Świadomość , że takie umysłowe zyeby chodzą wolno po ulicach jest przygnębiająca .

"cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

G
Gość
19 października, 08:48, Gość:

"Dr Martyka: Lockdown niszczy, zabija i przed niczym nie chroni...

Doktor Zbigniew Martyka jest lekarzem, który bardzo często stoi w opozycji do tego, co mówią jego koledzy. Nie boi się nazywać po imieniu tego, co widzi. Z doktorem Martyką rozmawia Beata Pudło, niezależny dziennikarz...

– Od ponad roku mamy do czynienia z dosyć nietypową sytuacją w Polsce i na świecie. Jak Pan ocenia działania polskiego rządu do tej pory? Czy są one wg Pana przemyślane i prowadzą do zatrzymania epidemii wirusa?

– Te działania są przemyślane pod jednym względem: w jaki sposób wyolbrzymić zagrożenie i jak wystraszyć ludzi. To jest konsekwentnie realizowane. Co do logiki medycznej – brak podstaw, by uznać działania za mądre i przemyślane. Twarde dane wskazują, że lockdown zwiększa ogólną ilość zgonów, ilość zachorowań na wszelkie inne choroby, niszczy psychikę, a nie ma żadnego wpływu na liczbę zakażeń Sars-CoV-2. To w sensie medycznym. W sensie gospodarczym niszczy gospodarkę, uderza w rodziny, w relacje międzyludzkie. Lockdown służy interesom grup biznesu...

Kolejnym faktem przemawiającym za brakiem podstaw medycznych i pragmatycznych zastosowanych zarządzeń jest to, że posiedzenia Rady Medycznej przy premierze nie są protokołowane i nie zostały wytworzone żadne dokumenty, pod którymi odważyłyby się podpisać konkretne osoby..."

https://naszapolska.pl/2021/03/27/tylko-u-nas-dr-martyka-lockdown-niszczy-zabija-i-przed-niczym-nie-chroni/?fbclid=IwAR3R_kwA-hAq0AIMS0Y70FTGD__o0RzG3WBphH5-Km4zP9ySeqEIxFPk3SE

19 października, 10:04, Gość:

cyt."Znany ze sceptycznego podejścia do pandemii koronawirusa dr n. med. Zbigniew Martyka, ordynator oddziału obserwacyjno-zakaźnego w Szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, zachorował na COVID-19. O tym fakcie poinformował na swoim profilu facebookowym.

– Pracując na oddziale zakaźnym kwestią czasu było, kiedy przejdę zakażenie koronawirusem. Mój przypadek to jeden z tego niewielkiego procenta, gdzie przebieg choroby jest dosyć uciążliwy, z wysoką gorączką. Jednocześnie chcę wyrazić ogromną wdzięczność personelowi z mojego oddziału za doskonałą opiekę. Liczę, że wkrótce będę mógł wrócić do pracy i nadal pomagać wszystkim potrzebującym – napisał na swoim profilu dr Zbigniew Martyka."

hahahahahahahahahahahahahahaha . Przypuszczam , że Pan Doktor nie przebywał wtedy w domu z wysoką gorączką zastanawiając się czy w razie czego będzie miejsce na OIOMie . Po tym wydarzeniu zakończył krucjatę stwierdzając "Około 1-2% przejdzie COVID-19 ciężko lub bardzo ciężko, z wysoką gorączką, w skrajnych przypadkach z koniecznością podłączenia do respiratora." Oby ten "znikomy" procent zawsze trafiał na antyszczepionkowe pi@dy , a nie na nasze rodziny i przyjaciół .

19 października, 11:59, Gość:

Wyłącz TV-włącz myślenie ?

Wyłącz mózg . I tak nie działa , a prąd żre .

G
Gość
18 października, 10:24, AntySzczepionkowiec :):

czyli typowa grypa i przeziębienie będzie nazywany kałwidem oj żydowski pionku, nie każdy się nabiera na ten cyrk cowidowy, lekarze vivatują mówiąc pLandemio trwaj bo się sprzedali za kłamstwo które serwują nieświadomym ludziom, wciskając im kit o kowidzie, testy, itp itd

18 października, 17:31, Gość:

cyt"Chodzę po sklepie bez maski, bo mogę. Mam zwolnienie. I mam dreszcze z przyjemności jak ci covidianie się s**ją ze strachu. Nawet jak nic nie kupuję, to wpadam po drodze zawsze do marketu. Mam nadzieję, że większość z nerwów zawału dostanie".

Nie cowidianie , tylko ludzie . Nie antycovidianie , tylko sk@#$wy$$syny .

cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

18 października, 23:00, Gość:

Nie przemawiają do nas słowa jakiegoś celebryty.

My słuchamy specjalistów, lekarzy. Np. dr Martyki, dr Bodnara, dr Basiukiewicza i wielu innych.

19 października, 10:07, Gość:

Ch@j z nimi . Każda zmora znajdzie swego amatora .

""Widzę coraz większy strach w oczach... tłumaczę, że nie mamy na naszym oddziale większych możliwości leczenia... »Czy ja tutaj jeszcze wrócę?«... znowu nic nie odpowiadam... z naszego doświadczenia wiem, że ma zaledwie 5-10 proc. szans na przeżycie pod respiratorem" - pisze młody lekarz.

Bartek Kubecki opisuje doświadczenie pojawienia się na oddziale intensywnej terapii w dobie koronawirusa. W tym miejscu utworzonych jest 20 stanowisk, choć pierwotnie było przeznaczone tylko dla 10. "Na każdym z nich nieruchoma postać z licznymi rurkami i przewodami podłączonymi do różnych sprzętów (...) 95 proc. pacjentów na intensywnej terapii umiera... na te 20 stanowisko, tylko na jednym hospitalizacja skończy się względnie pomyślnie" - zaznacza."

19 października, 11:59, Gość:

Aż strach się bać tego srowida... ???

Tylko idioci się niczego nie boją . Dlatego nazywamy ich idiotami .

G
Gość
19 października, 08:48, Gość:

"Dr Martyka: Lockdown niszczy, zabija i przed niczym nie chroni...

Doktor Zbigniew Martyka jest lekarzem, który bardzo często stoi w opozycji do tego, co mówią jego koledzy. Nie boi się nazywać po imieniu tego, co widzi. Z doktorem Martyką rozmawia Beata Pudło, niezależny dziennikarz...

– Od ponad roku mamy do czynienia z dosyć nietypową sytuacją w Polsce i na świecie. Jak Pan ocenia działania polskiego rządu do tej pory? Czy są one wg Pana przemyślane i prowadzą do zatrzymania epidemii wirusa?

– Te działania są przemyślane pod jednym względem: w jaki sposób wyolbrzymić zagrożenie i jak wystraszyć ludzi. To jest konsekwentnie realizowane. Co do logiki medycznej – brak podstaw, by uznać działania za mądre i przemyślane. Twarde dane wskazują, że lockdown zwiększa ogólną ilość zgonów, ilość zachorowań na wszelkie inne choroby, niszczy psychikę, a nie ma żadnego wpływu na liczbę zakażeń Sars-CoV-2. To w sensie medycznym. W sensie gospodarczym niszczy gospodarkę, uderza w rodziny, w relacje międzyludzkie. Lockdown służy interesom grup biznesu...

Kolejnym faktem przemawiającym za brakiem podstaw medycznych i pragmatycznych zastosowanych zarządzeń jest to, że posiedzenia Rady Medycznej przy premierze nie są protokołowane i nie zostały wytworzone żadne dokumenty, pod którymi odważyłyby się podpisać konkretne osoby..."

https://naszapolska.pl/2021/03/27/tylko-u-nas-dr-martyka-lockdown-niszczy-zabija-i-przed-niczym-nie-chroni/?fbclid=IwAR3R_kwA-hAq0AIMS0Y70FTGD__o0RzG3WBphH5-Km4zP9ySeqEIxFPk3SE

19 października, 10:04, Gość:

cyt."Znany ze sceptycznego podejścia do pandemii koronawirusa dr n. med. Zbigniew Martyka, ordynator oddziału obserwacyjno-zakaźnego w Szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, zachorował na COVID-19. O tym fakcie poinformował na swoim profilu facebookowym.

– Pracując na oddziale zakaźnym kwestią czasu było, kiedy przejdę zakażenie koronawirusem. Mój przypadek to jeden z tego niewielkiego procenta, gdzie przebieg choroby jest dosyć uciążliwy, z wysoką gorączką. Jednocześnie chcę wyrazić ogromną wdzięczność personelowi z mojego oddziału za doskonałą opiekę. Liczę, że wkrótce będę mógł wrócić do pracy i nadal pomagać wszystkim potrzebującym – napisał na swoim profilu dr Zbigniew Martyka."

hahahahahahahahahahahahahahaha . Przypuszczam , że Pan Doktor nie przebywał wtedy w domu z wysoką gorączką zastanawiając się czy w razie czego będzie miejsce na OIOMie . Po tym wydarzeniu zakończył krucjatę stwierdzając "Około 1-2% przejdzie COVID-19 ciężko lub bardzo ciężko, z wysoką gorączką, w skrajnych przypadkach z koniecznością podłączenia do respiratora." Oby ten "znikomy" procent zawsze trafiał na antyszczepionkowe pi@dy , a nie na nasze rodziny i przyjaciół .

Wyłącz TV-włącz myślenie ?

G
Gość
18 października, 10:24, AntySzczepionkowiec :):

czyli typowa grypa i przeziębienie będzie nazywany kałwidem oj żydowski pionku, nie każdy się nabiera na ten cyrk cowidowy, lekarze vivatują mówiąc pLandemio trwaj bo się sprzedali za kłamstwo które serwują nieświadomym ludziom, wciskając im kit o kowidzie, testy, itp itd

18 października, 17:31, Gość:

cyt"Chodzę po sklepie bez maski, bo mogę. Mam zwolnienie. I mam dreszcze z przyjemności jak ci covidianie się s**ją ze strachu. Nawet jak nic nie kupuję, to wpadam po drodze zawsze do marketu. Mam nadzieję, że większość z nerwów zawału dostanie".

Nie cowidianie , tylko ludzie . Nie antycovidianie , tylko sk@#$wy$$syny .

cyt" Jeden z przypadków narażania innych na zakażenie poprzez niestosowanie się do rozporządzenia opisał Andrzej Saramonowicz.

- Przed chwilą na ulicy spotkałem jakiegoś młodego idiotę bez maski, który na zwróconą uwagę powiedział, że jej nie założy - relacjonuje na swoim Facebooku pisarz i scenarzysta.

Dalej w mocnych słowach kwituje zachowanie przechodnia i jemu podobnych.

- Wychowaliśmy bandę bezdusznych skur*** A dokładnie rzecz biorąc: stworzyliśmy bezdusznych skur***, rezygnując z ich wychowywania - kwituje." . No kwituje - 100/100 , w punkt i trafnie . Tylko do bezużytecznych wychowanych ch@#@%$j wie przez kogo antyobywatelskich s@#@#@nów , to nigdy nie dotrze .

18 października, 23:00, Gość:

Nie przemawiają do nas słowa jakiegoś celebryty.

My słuchamy specjalistów, lekarzy. Np. dr Martyki, dr Bodnara, dr Basiukiewicza i wielu innych.

19 października, 10:07, Gość:

Ch@j z nimi . Każda zmora znajdzie swego amatora .

""Widzę coraz większy strach w oczach... tłumaczę, że nie mamy na naszym oddziale większych możliwości leczenia... »Czy ja tutaj jeszcze wrócę?«... znowu nic nie odpowiadam... z naszego doświadczenia wiem, że ma zaledwie 5-10 proc. szans na przeżycie pod respiratorem" - pisze młody lekarz.

Bartek Kubecki opisuje doświadczenie pojawienia się na oddziale intensywnej terapii w dobie koronawirusa. W tym miejscu utworzonych jest 20 stanowisk, choć pierwotnie było przeznaczone tylko dla 10. "Na każdym z nich nieruchoma postać z licznymi rurkami i przewodami podłączonymi do różnych sprzętów (...) 95 proc. pacjentów na intensywnej terapii umiera... na te 20 stanowisko, tylko na jednym hospitalizacja skończy się względnie pomyślnie" - zaznacza."

Aż strach się bać tego srowida... ???

G
Gość
18 października, 23:30, Kowid celebryta:

Koniowi zamelduje błaźnie pisokaczowski

Jak mówi dr Jaśkowski "im mniejsze przygotowanie merytoryczne tym wyższa funkcja państwowa".

Wróć na i.pl Portal i.pl