Kibol Cracovii odsiedział wyrok za atak maczetą, teraz z jego ręki zginął młody mężczyzna

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Oskarżony Michał K. na procesie przed krakowskim sądem nie przyznaje się do winy
Oskarżony Michał K. na procesie przed krakowskim sądem nie przyznaje się do winy Artur Drożdżak
30 -letni Michał K. ps. Migel, pseudokibic Cracovii odsiedział rok za atak maczetą na sympatyka Wisły Kraków, a teraz ma kolejny proces przed krakowskim sądem. Z jego ręki zginął młody mężczyzna. Michał K. odpowiada za swój czyn w warunkach recydywy, grozi mu dożywocie.

FLESZ - Wraca branża fitness. Czy będzie szturm klientów?

od 16 lat

Do zbrodni doszło 16 sierpnia ub.r. w Łuczycach pod Krakowem. Z ustaleń wynika, że Michał K. był w konflikcie z Marcinem S. ps. Siwy, pojawił się nawet u niego kilka dni wcześniej z grupą zamaskowanych mężczyzn. W odwecie „Siwy” ze znajomą Marzena Śl. podjechał taksówką pod dom Michała K., wysiadł uzbrojony w kij golfowy i wszedł do środka, po czym doszło do konfrontacji obu mężczyzn.

Taksówkarz Łukasz M. opisywał na sali rozpraw, że gdy czekał na klienta w aucie usłyszał krzyk, a chwilę później zjawił się zakrwawiony Marcin S. i prosił o pomoc na pogotowiu lub w szpitalu.

- Widziałem krew i że mężczyźnie wychodzą z rany wnętrzności, gdy towarzysząca mu kobieta podciągnęła mu jego koszulę - zeznawał świadek. Porozumiał się z dyspozytorem pogotowia i zaparkował przed budynkiem urzędu gminy w Kocmyrzowie w oczekiwaniu na karetkę. Kobieta uciekła z taksówki, przed przyjazdem ratowników, oni zaczęli reanimację Marcina S., ale miał zbyt poważne obrażenia i zmarł. Na sekcji okazało się miał 10 ran, ale jedna była śmiertelna, bo doszło do przecięcia i uszkodzenia wątroby i masywnego krwotoku wewnętrznego.

Podejrzany o ten czyn Michał K. zniknął z domu przed przyjazdem policji, zgłosił się na komisariat następnego dnia już ze swoim obrońcą.

Zaprzeczał, że chciał zabić pokrzywdzonego, a tylko się przed nim bronił, gdy był atakowany kijem od golfa, a potem duszony. Twierdził, że odruchowo w obawie o zdrowie i życie sięgnął po nóż. Na rozprawie ojciec oskarżonego Stanisław K. opisywał jak tamtego dnia próbował pomóc synowi i starał się odciągać agresora. Świadek podawał jednak sprzeczne relacje jak wyglądała cała sytuacja. Raz mówił, że „Siwy” atakował i dusił jego syna tzw batonem, czyli rozkładaną pałką teleskopową, potem podawał, że to był kij od golfa. Zeznał ponadto, że już dzień przed zajściem. Marcin S. był u nich w domu i pytał o Michała K., stał się agresywny, gdy usłyszał, że „Migela” nie ma w środku i wówczas siekierą rozbił szybę w budynku.

Michałowi K. prokurator postawił zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Marcina S. ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to dożywcie. Oskarżony odpowiada w warunkach recydywy, bo ma na koncie wyrok z 2014 r. półtora roku więzienia za użycie tzw tulipana, czyli rozbitej butelki oraz z 2015 r. rok pozbawienia wolności za zadanie dwóch ciosów maczetą podczas ataku na sympatyków Wisły Kraków na stacji kolejowej w Baranówce. W tamtym czasie Michał K. był aktywnym pseudokibicem Cracovii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kibol Cracovii odsiedział wyrok za atak maczetą, teraz z jego ręki zginął młody mężczyzna - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl