Kibice wygrywają z nC+. Ekstraklasa prawie bez zmian [ZOBACZ CO ZMIENI SIĘ W KABLÓWKACH]

nC+ czyli gorzej dla kibiców - tak mogłaby się reklamować nowa platforma cyfrowa nC+. Za możliwość oglądania meczów polskiej ligi, która kosztowała ich teraz 39 złotych, od 5 kwietnia musieliby już zapłacić 119 złotych. Tyle kosztuje pakiet Platinum zawierający pełen zestaw kanałów, na których będą transmitowane mecze Ekstraklasy. Przypomnijmy: od najbliższej, 21. kolejki transmisje zostają rozdzielone między cztery kanały: Canal+, Canal+ Sport, Canal+ Family oraz nSport.

nC+ czyli gorzej dla kibiców - tak mogłaby się reklamować nowa platforma cyfrowa nC+

Kibice, co już od dawna jest wiadome, do pokornych nie należą. I jeżeli ktoś chciał wykorzystać ich pasję po to, by zarobić na nich trzy razy więcej, zaprotestowali. "My - kibice ligowi nie chcemy płacić ani złotówki więcej za dostęp do Ekstraklasy w nC+! Dlatego razem musimy głośno przemówić przeciw krzywym zmianom nC+" - ten protest rozszedł się w sieci w błyskawicznym tempie. Nowe reguły gry nC+ były także bojkotowane przez nich na portalu Anty nC+, który skupia już 30 tysięcy niezadowolonych abonentów, nie tylko kibiców.

I chociaż początkowo nC+ tłumaczyło, że nie ma żadnego problemu poza problemem ...niezrozumienia oferty, to jednak teraz władze spółki uderzyły się w pierś. Ukłonem w stronę kibiców, którzy są abonentami Canal+, jest trzymiesięczny dostęp do nSport. Nie jest to jednak pełen ukłon. Zostają bowiem jeszcze mecze, które będą transmitowane na dwóch nowych kanałach - Canal+ Family i Canal+ Family 2. Najtańszy pakiet, w którym są dostępne, to pakiet Silver za 79 złotych.

A co z 250 tysiącami abonentów oglądających Canal+ w kablówkach? W Wielkopolsce najmniej zmieni się dla abonentów największych operatorów sieci telewizji kablowej - Inei, Vectry i Asty-Net. Nie tylko nie zmieni się cena posiadanych przez nich pakietów Canal +. Dostaną jeszcze więcej.

- Więcej, gdyż w tej samej cenie będą mieli dostęp do pełnego zestawu kanałów w najbogatszym pakiecie Canal+ Platinum - mówi Kinga Podraza-Myszkowska, rzecznik Inei. - Dla widzów będzie to z pewnością ciekawsza oferta.

- Dostęp do bogatszego pakietu Platinum będą mieli wszyscy nasi abonenci korzystający z pakietów Canal + - wtóruje jej Joanna Winiarska, specjalista ds. PR i Marketingu w Asta Net. - W przypadku abonentów z umową na czas określony, w tej samej cenie, co obecnie, do końca umowy. Klienci z umową na czas nieokreślony zapłacą tylko 4,90 zł więcej i jest to jedynie zrównanie do dotychczasowych cen ogólnopolskich operatorów.

- Nastąpi zmiana nazw niektórych kanałów oraz znaczna poprawa ich zawartości. Dojdą między innymi prawa do wszystkich meczy Ligi Mistrzów oraz największe hollywoodzkie produkcje niedostępne w obecnej ofercie Canal+. Zmienią się kanały, ale cena pozostanie bez zmian - to już zapewnienie Krzysztofa Stefaniaka, rzecznika Vectry.

Pozostaje jednak sprawa nSport. W najlepszej sytuacji są abonenci Vectry i Asty-Net, który mają je w podstawowych pakietach - za 45 i 54 złotych. W przypadku INEI jest on dostępny w pakiecie Super HD za 79,90 złotych.

Na warunkach obecnie obowiązującej umowy na pakiet Canal+ z pakietu Canal + Platinum będą mogli korzystać także abonenci poznańskiej kablówki Tesat. Z kolei nSport mają w standardowym pakiecie w cenie 54 złotych. Co z pozostałymi operatorami? Inna poznańska kablówka - East&West, jest w trakcie opracowywania nowej oferty, której szczegóły będą znane na początku kwietnia.

Od Echostar, mimo deklaracji, nie otrzymaliśmy żadnych wyjaśnień. Z kolei pod numerem dla abonentów Winogradzkiej Telewizji Kablowej można było usłyszeć tylko komunikat o godzinach otwarcia biura obsługi abonentów, które w piątek zamknięto zresztą już o godzinie 13. Prawdziwego jednak pecha mają abonenci Inotelu. Zrezygnowaliśmy po siódmej nieudanej próbie dodzwonienia się na infolinię. Ilu potrzeba, żeby klient pomyślał o zmianie operatora?

Tymczasem w nC+ lecą głowy: po zwolnieniu w czwartek Marka Staniszewskiego, dyrektora wykonawczego marketingu Canal+ Cyfrowego, w piątek w trybie natychmiastowym rozstała się z firmą wiceprezes nC+, Beata Mońko. Tymczasem nowej platformie przyglądają się nie tylko abonenci, ale także UOKIK, który początkowo nie miał żadnych zastrzeżeń do fuzji. Teraz ma jednak zastrzeżenia do jednostronnej zmiany przez operatora umów zawartych z abonentami stacji "n", którzy od 1 maja automatycznie mają się stać abonentami nC+. Chyba, że wcześniej zdążą wypowiedzieć umowę.