Kędzierzyn-Koźle. Radni PiS w sprawie Strajku Kobiet idą do prokuratury. "Ustalenie i sprawiedliwe ukaranie winnych"

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Jesienne strajki gromadziły po kilkaset osób, a w kulminacyjnym momencie nawet blisko 2 tys.
Jesienne strajki gromadziły po kilkaset osób, a w kulminacyjnym momencie nawet blisko 2 tys. Tom
Samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości z Kędzierzyna-Koźla złożyli do organów ścigania zawiadomienie o "obrazie uczuć religijnych i napaści na obiekty kultu religijnego". Domagają się "ustalenia i sprawiedliwego ukarania winnych" jesiennych protestów.

O złożeniu zawiadomienia do organów ścigania radni PiS poinformowali w piśmie skierowanym do starosty powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego Małgorzaty Tudaj oraz prezydent miasta Sabiny Nowosielskiej. W poniedziałek (4 stycznia) dotarło ono do naszej redakcji.

Piszą w nim, że "w zorganizowane marsze nienawiści, ataki na obiekty kultu religijnego i akty profanacji wciągano dzieci i młodzież". Wg samorządowców Prawa i Sprawiedliwości brali w tym również czynny udział nieliczni nauczyciele oraz poszczególni radni.

Przedstawiciele PiS w swoim stanowisku oburzają się, że starostwo powiatowe samo nie chce dążyć do ścigania nauczycieli zaangażowanych w protesty albo namawiających do uczestnictwa w nich.

Wytykają też przedstawicielom władzy samorządowej, że biorą udział jednocześnie w uroczystościach kościelnych, takich jak Orszaki Trzech Króli, by potem maszerować w Strajkach Kobiet. Zwracają uwagę, że do ścigania uczestników jesiennych marszów nie wykorzystano nowego systemu monitoringu, który finansuje gmina Kędzierzyn-Koźle.

"Niepokojące jest to, że są środowiska bardzo wrogo nastawione do Kościoła, które podburzają młodych ludzi, którzy nie do końca byli świadomi, po co idą, co krzyczą, po co przeklinają. Niektóre młode mamy prowadziły dzieci, pchały wózeczki" - napisali w piśmie radni PiS. Podpisali się pod nim: Andrzej Lachowicz, Andrzej Krebs, Sebastian Szklarczyk, Jerzy Pałys i Dominik Szustakiewicz.

Władze powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego już wcześniej odpowiedziały na wniosek radnych PiS dotyczący wyciągania konsekwencji wobec organizatorów marszów. Zarząd powiatu w swoim oficjalnym stanowisku poinformował, że "podmiotem właściwym do badania, czy doszło do naruszenia prawa i wykrycia osób potencjalnie za to odpowiedzialnych jest policja i prokuratura".

Z kolei radni Klubu Radnych Sabiny Nowosielskiej - Koalicji Obywatelskiej na żądanie ścigania organizatorów marszów zareagowali - jak sami napisali - z "niedowierzaniem, współczuciem, zażenowaniem i smutkiem." I ostro skrytykowali radnych PiS w swoim stanowisku.

Prezydent Sabina Nowosielska w rozmowie z reporterem nto jeszcze w listopadzie powiedziała, że szkoda w ogóle czasu na komentowanie takich działań.

W jesiennych protestach brało udział nawet do 2 tys. mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Doszło do kilku incydentów, w tym odpalenia świecy dymnej na placu kościelnym czy próbie zakłócenia mszy. Po krytyce organizatorzy marszów zmienili ich trasy, aby nie przebiegały one przez place kościelne.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kędzierzyn-Koźle. Radni PiS w sprawie Strajku Kobiet idą do prokuratury. "Ustalenie i sprawiedliwe ukaranie winnych" - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na i.pl Portal i.pl