Katowice: Ochrona klubu P23 pobiła i zepchnęła uczestnika imprezy ze schodów? Trafił do szpitala

MJ
W sobotę, 26 stycznia w katowickim klubie P23 odbyła się impreza organizowana przez „Vogule Poland". Redaktor popularnego serwisu satyrycznego opisał na Facebooku skandaliczne zachowanie, jakiego dopuścić miała się ochrona klubu. Jeden z klubowiczów został zepchnięty ze schodów przez osoby ochraniające imprezę. Dodatkowo ochroniarze mieli być pod wpływem alkoholu i pozwalać sobie na homofobiczne zaczepki. Policja potwierdza interwencję, a klub informuje, że skontaktował się już z poszkodowanym. „Dołożymy również wszelkich starań, by podobne sytuacje nigdy więcej nie miały miejsca" - informuje ochrona klubu P23 w Katowicach,

Ochrona jednego z katowickich klubów zepchnęła imprezowicza ze schodów?

Vogule Poland to polski satyryczny portal internetowy, który oprócz dostarczania czytelnikowi prześmiewczych treści na temat polskiego show-biznesu, organizuje imprezy w całej Polsce. Jedna z nich odbyła się w sobotę 26 stycznia, w katowickim klubie "P23" i podczas niej miało dojść do niemałego skandalu. Patryk Chilewicz - redaktor naczelny Vogule Poland, poinformował na Facebook'u, że jedna z osób, która bawiła się w klubie została zepchnięta ze schodów przez ochronę i zakończyła wieczór ze zwichniętym palcem, poobijanymi plecami, licznymi siniakami, rozciętą głową i prawdopodobnym wstrząsem mózgu. Jak pisze organizator imprezy - "Rozmawiałem też z siostrą chłopaka. Sprawa jest poważna".

To miał być nie pierwszy incydent z udziałem ochrony katowickiego klubu. Według Chilewicza, wcześniej jeden z ochroniarzy próbował nakłonić go do złożenia urodzinowych życzeń szefowi. Ostatecznie pijany pracownik miał zacząć śpiewać "Sto lat" i uderzyć redaktora "Vogule Poland" barkiem oraz pozwolić sobie na homofobiczne zaczepki, w momencie, gdy ten próbował interweniować.

CZYTAJCIE KONIECZNIE
CO WOLNO OCHRONIARZOWI

O skandalicznym zachowaniu ochrony powiadomiona została policja. Sytuację widziały cztery osoby.

Jak można przeczytać w poście, właściciel został powiadomiony o zajściach, jakie miały miejsce w jego klubie.

- Gdy opisałem te wszystkie sytuacje (a także inne, jak zupełnie niekompetentny dźwiękowiec, ale to kolejna historia) właścicielowi [...] ten szybko zrzucił temat na swojego pracownika. Pracownik zaś przez cztery godziny unikał odpowiedzi na moje żądanie ujawnienia nazwy firmy, która „ochraniała” (czyt. biła, ubliżała, wyśmiewała) gości - czytamy na Facebook'u.

Policja potwierdza interwencję. Klub informuje, że rozmawiał już z poszkodowanym

Katowicka policja potwierdza, że w dniu imprezy o godzinie 23.55 dostała zgłoszenie o osobie, która miała spać ze schodów. Gdy funkcjonariusze udali się na miejsce, okazało się, że mężczyzna został już zabrany przez karetkę pogotowia. W szpitalu poszkodowany nie złożył jednak żadnego zawiadomienia.

O odniesienie się do zarzutów poprosiliśmy także klub. "P23" informuje nas, że imprezę ochraniać miało kilka nowych osób, które przysporzyły tylko problemów, jednak twierdzi, że osoba, która miała zostać zrzucona ze schodów, zachowywała się agresywnie wobec ludzi w klubie (co było powodem usunięcia jej z lokalu), pogotowia oraz policji. Sprawa pomiędzy poszkodowanym a "P23" miała zostać załatwiona polubownie.

Klub wspomina także, że dodatkowa ochrona została wynajęta ze względu na doświadczenie "z niebezpiecznymi zachowaniami publiki na wydarzeniach organizowanych przez Vogule Poland". W odniesieniu do homofobicznych zaczepek z kolei zajmuje kategorycznie sprzeciwia się wszelkim tego typu zachowaniom.

- Nie pozwolimy, by ktokolwiek był obrażany w klubie opartym na wzajemnym szacunku, niezależnie od płci, orientacji, rasy czy przekonań - czytamy.

Pełną treść stanowiska Klubu prezentujemy poniżej

Podczas wydarzenia Vogule Poland wielokrotnie proszono obsługę o powiadomienie ochrony o jakimś incydencie. Reagowaliśmy zawsze, gdyż nie zgadzamy się z jakimkolwiek przejawem agresji, czy to ze strony ochrony czy też klientów. Niestety, oprócz naszej stałej ekipy tej nocy porządku miało strzec kilka nowych osób, które okazały się tylko tworzyć dodatkowe problemy, zamiast pilnować niektórych niebezpiecznych zachowań w tłumie.
Zostali oni natychmiastowo wyrzuceni, sytuacja została nakreślona ich przełożonemu i mają ponieść dalsze konsekwencje, o których bardzo chętnie będziemy informować. Zaprzeczamy jednak, by ktokolwiek z nich był pod wpływem alkoholu, gdyż panuje u nas kategoryczny zakaz spożywania alkoholu przez jakichkolwiek pracowników. Ochronę zwerbowano, ponieważ nauczeni doświadczeniami związanymi z niebezpiecznymi zachowaniami publiki na wydarzeniach organizowanych przez Vogule Poland, chcieliśmy uniknąć podobnych sytuacji i zapobiec bójkom wśród publiki zgromadzonej na wydarzeniu.

Poszkodowany chłopak, którego sytuację wielu wskazuje za przykład agresji ze strony ochrony, został zabrany przez policję na izbę wytrzeźwień, ponieważ w agresywny sposób zachowywał się nie tylko w stosunku do ludzi w klubie, co zresztą spowodowało usunięcie go z lokalu, ale i do zawiadomionych służb pogotowia oraz policji. Skontaktowaliśmy się z nim i w spokojnych nastrojach doszliśmy do tego samego zdania, że do sytuacji nie powinno było dojść, ale nie możemy jednoznacznie stwierdzić, która strona zawiniła.

Nie pozwolimy, by ktokolwiek był obrażany w klubie opartym na wzajemnym szacunku, niezależnie od płci, orientacji, rasy czy przekonań. Nasi stali klubowicze nigdy nie zgłaszali żadnych skarg na obsługę, często dostajemy również sygnały, w tym także od rodziców zabierających swoje nastoletnie dzieci na organizowane w klubie koncerty, że bezpieczeństwo i kultura jest tutaj na najwyższym poziomie. Niejednokrotnie nakreślaliśmy nasze stanowisko co do równości i tolerancji, opierając na nim między innymi ideologię organizowanego w P23 festiwalu Upper.
Ta noc była dla nas smutną nauczką, dzięki której jeszcze staranniej będziemy dobierać ludzi, którzy będą pilnować, by każde wydarzenie przebiegało w spokoju i bez agresji. Dołożymy również wszelkich starań, by podobne sytuacje nigdy więcej nie miały miejsca.

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Katowice: Ochrona klubu P23 pobiła i zepchnęła uczestnika imprezy ze schodów? Trafił do szpitala - Dziennik Zachodni

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mateusz Ceglak
GNÓJŚMIECI NIE MARNUJ ŻYCIA NA KURWY RZYGOWINY GÓWNO NAJLEPIEJ ADORACJA REKOLEKCJE POWOŁANIOWE!!!=SZCZĘŚĆIE WIECZNE!!!!! Mateusz Ceglak Pokój i Dobro
J
Jadwiga Szlanda
POJEBSTWO HUJE NIE TRAĆ CZASU NA KURWY RZYGOWINY NAJLEPIEJ ADORACJA REKOLEKCJE PWOŁANIOWE!!!=SZCZĘŚĆI WIECZNE!!!!!! Jadwiga Szlanda Pokój i Dobro
F
Fan Techno
Czesto chodzę do klubu P23 bo uwielbiam Techno. Zawsze jest tam przy tej muzyce spokoj i harmonia. Dałem sie namowic by pojsc na ta "padline" zwana czyms do nieba. Smiech i jeszcze raz smiech. Ludzie na tej imprezie byli bardziej niz nie mili. Podobno ludzie na tych imprezach sa przyjazni?? To co widziałem skłoniło mnie do opuszczenia tej imprezy po ok 2 godz. ,a OCHRONIE , ktora zawsze sie tam spisuje rewelacyknie , WSPOLCZOJE pilnowania ludzi ,kiedy graja z USB tacy kiepscy dje.?? Przez małe d
G
Gosc
Byłam zaczepiana przed ubikacja przez dwie agresywne dziewczyny bo się całował a ja na to spojrzałam i one powiedziały czy mam jakiś problem. Jeden z ochroniarzy to zauważył i zareagował i je uspokoi. Moim zdaniem to jest nagonka na ochronę bo nie byłam pierwszy raz w P23 i zawsze zachowywali się profesjonalnie.
o
ojciec
dla tych którzy oczerniaja poszkodowanego nie znacie człowieka, nie byliscie na miejscu a oczerniacie poszkodowanego,ze nawalony ,gej ,byl agresywny do pseudo ochrony. wiem bo go wychowuje od 22lat. mam 3 dzieci i sam mam pewny dystans do homoseksualistów .mam światków którzy byli na miejscu i prawda jest inna.co do artykułu oświadczenie klubu powiem tak troche mija się z prawdą. co ja mogę powiedzieć ręka ręke myje.więc na koniec dla tych co oczerniaja nie byłes,nie widziałes,nie znasz goscia to go nie oczerniaj
G
Geist
Wpuszczają na scenę - źle. Odepchna - też źle. To jak mają ochraniac?
p
pracujący
no właśnie, nawalony gej narozrabiał ale winny Rydzyk i Kaczor, co za upadek.
G
Gość
A skad ty to - chlopku roztropku wiesz, ze to byl homoseksualista? A nawet jakby - czy w Pistolandzie wstep do dyskotek maja tylko ci, ktorzy zmowili bed wejsciem litanie lub dziesieciorga, pokaza swiadectwo slubu podpisane przez plebana i zaspiewaja hymn pochwalny na czesc Prezesa-Kartofla?
Inni - z polska - do gazu!
1
Takich sytuacji w klubach co weekend są setki. Taki klimat dyskotek - głośna muzyka, alkohol, obcisłe leginsy i testosteron to dochodzi do większych i mniejszych spięć. OcZywiście o takich zwykłych interwencjach nikt nie bedzie pisał. Co innego jak ktoś powie że ktoś krzyczał homofobiczne, rasistowskie, antysemickie hasła. Wtedy interwencja nawet jakby była małego kalibru nabiera ogromnego znaczenia. Huczy fb, media, ośrodki monitorujące ... To jest chore.
w
wtf?
Tak w skrócie: nawalony homoseksualista zaczął zachowywać się nieodpowiednio. Został wyrzucony z klubu a następnie trafił na izbe wytrzeźwień wcześniej ubliżajac policji i pogotowiu.
A kto jest winny? Brutalna ochrona, homofobia i pewnie mowa nienawiści albo Kaczyński.
Nosz kurła co za czasy.
Wróć na i.pl Portal i.pl