Katowice nocą. Mariacka i okolice imprezowym centrum miasta. W weekendy jest tu gorąco

Ulica Mariacka to synonim imprezy w Katowicach. Wyjść na Mariacką oznacza wyjście piwo, drinka, shota, czyli na mniejszą lub większą imprezę. Nie tylko w weekend można tu spotkać dawnych znajomych i nawiązać nowe znajomości. Jedni siedzą w lokalach i przylegających do nich ogródkach, inni przechadzają się po deptaku. Każdego wieczora tłumy, choć w weekend bywa najtłoczniej.

Mariacka w pełni zasługuje na miano imprezowego centrum miasta. Niemal w każdej kamienicy znaleźć można przynajmniej jeden lokal. Są tu miejsca, w których można zatrzymać się na pogawędkę przy barze, rozsiąść wygodnie w środku lokalu, albo przysiąść na zewnątrz w ogródku. Obok street foodu oferującego nieśmiertelne zapiekanki i kawałki pizzy na tacce „do ręki” są też miejscówki z obsługą kelnerską, niezłym serwisem i wyszukanym menu. Zgodnie z zasadą "dla każdego coś miłego".

Renoma ulicy Mariackiej wpłynęła na okolice. W pobliżu, jak grzyby po deszczu, zaczęły powstawać kolejne lokale, które również nie mogą narzekać na brak klientów. Ulice Stanisława, Mieleckiego, Staromiejska, Tylna Mariacka czy pobliski odcinek Warszawskiej obrastają w nowe punkty gastronomiczne przyciągające wieczorową i nocną klientelę. Ta część Śródmieścia Katowic zasypia dopiero nad ranem

W ostatnich miesiącach prawdziwym hitem jest odnowiona ulica Dworcowa. Ten najnowszy miejski deptak z okazałymi zabudowaniami odnowionego starego dworca zachwyca skalą przeprowadzonych prac i przyciąga rzesze katowiczan i turystów. „Zawinąć” tu można w drodze na Mariacką, albo z niej wracając.