Katarzyna Stankiewicz: Nagranie jako dowód w sprawie sądowej

Katarzyna Stankiewicz
Nagrywać, czy nie nagrywać? Oto jest pytanie. Mówimy rzecz jasna o rejestrowaniu rozmowy, może czasem kłótni, którą chcemy przedstawić w sądzie jako dowód. Wśród zgłaszających się do mnie klientów krążą już legendy w związku z powyższa kwestią. Pytanie może dość krótkie, ale odpowiedź na nie, wcale nie jest jednoznaczna.

W obliczu postępu technologicznego coraz częściej mamy do czynienia z dopuszczeniem przez sąd dowodu w postaci nagrania rozmowy, która została utrwalona na nośniku bez wiedzy i zgody osoby biorącej w niej udział, pomimo iż wiele osób jest przekonana, że uzyskany w ten sposób dowód jest niedopuszczalny w procesie sądowym. Najczęściej z problematyką uzyskania dowodu w postaci nagrania rozmowy bez zgody i wiedzy drugiej strony mamy do czynienia w sprawach rozwodowych, z zakresu władzy rodzicielskiej, ustalania kontaktów z dzieckiem - gdzie „podstępnie” uzyskane nagranie może zaważyć o końcowym rezultacie procesu. Czy zatem w takiej sytuacji można z niego korzystać by nie narazić się na odpowiedzialność przed sądem?
Po pierwsze, rozważanie w tej kwestii warto rozpocząć od zagadnienia naruszenia dóbr osobistych, albowiem nieuprawniona ingerencja osoby w prawo do prywatności, które jest zagwarantowane nam przez konstytucje, może stanowić o pociągnięciu osoby do odpowiedzialności cywilnej, jeżeli działanie zostanie uznane przez sąd za bezprawne. Niemniej jednak, istnieją przesłanki wyłączające bezprawność działania, jeżeli zdołamy wykazać iż, działanie to zostało podjęte w obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego ( a więc np. gdy nośnik z nagrania rozmowy stanowi istotny dowód winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego czy też wykazuje sytuację majątkową małżonka domagającego się alimentów przy rozwodzie). Muszę także przestrzec, iż orzecznictwo sądowe w tym zakresie nie jest jednolite. I tak Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził że „ochroną art. 23. k.c. objęte jest prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnica rozmowy. Gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego”. Tutaj sąd stanął na stanowisku, iż prawa do obrony nie można realizować w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego oraz podstępnie.
Odpowiadając na to pytanie, które postawiłam na początku, nie można także przejść obojętnie obok art. 267 kodeksu karnego, opisującego przestępstwo nielegalnego uzyskania informacji. W § 1 tego przepisu wskazano, iż „kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2” .
Cóż, przedmiotową kwestię przedstawił Sąd Apelacyjny w Białymstoku, w którym wskazał, iż jeżeli osoba która podstępnie zdobywa nagranie, sama uczestniczy w nagrywanej rozmowie, nie dopuszcza się ona działania sprzecznego z prawem, zaś jej postepowanie można określić wyłącznie jako sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Przykładem całkowicie odmiennego stanowiska, co do możliwości wykorzystania dowodu z bezprawnie uzyskanych nagrań przedstawia wyrok Sądu Najwyższego, w którym sąd stwierdził, że do wykazania przesłanki winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego może posłużyć nagranie rozmów prowadzonych przez strony procesu także wtedy, jeżeli tych nagrań dokonano bez wiedzy jednej z nich i w okresie trwania małżonków w faktycznej separacji. Sąd Najwyższy, stwierdził ponadto że jeśli strona nie zakwestionowała skutecznie w toku postępowania autentyczności omawianego materiału (dźwiękowego), nie ma zasadniczych powodów do całkowitej dyskwalifikacji dowodu z nagrań rozmów telefonicznych, nawet jeżeli nagrań tych dokonywano bez wiedzy jednego z rozmówców.
Podsumowując, mamy dużą rozbieżność w orzecznictwie. Nie można w sposób jednoznaczny udzielić odpowiedzi na pytanie, czy dowód z nagrania uzyskany bez zgody i wiedzy osoby trzeciej, można przeprowadzić przed sądem, w taki sposób aby został właściwie oceniony, bez narażania się na sankcje.
http://www.kstankiewicz.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl