Kardynał Dziwisz: "Żeby uderzyć w papieża, to trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali"

OPRAC.:
Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Kard. Stanisław Dziwisz
Kard. Stanisław Dziwisz Fot. Adam Wojnar / Polska Press
- Żeby uderzyć w Jana Pawła II, trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali. To była nasza służba papieżowi, a poprzez papieża mojej ojczyźnie. Jeśli moja ojczyzna tego nie widzi, a kiedyś widziała, to niewątpliwie powoduje u mnie ból, ale przebaczam - powiedział kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z TV Trwam. Do słów byłego metropolity krakowskiego odniósł się katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. "Trudno nie zadać pytania, czy kard. Dziwisz naprawdę nie rozumie, że zarzuty wobec niego, pytania o jego zaniedbania nie są atakiem na papieża, a on sam nie jest jednością z Janem Pawłem II" - napisał w mediach społecznościowych.

FLESZ - Płaca minimalna pójdzie w górę

Rada Miasta Bratysławy zdecydowała o odebraniu honorowego obywatelstwa tego miasta Józefowi Stalinowi oraz Klementowi Gottwaldowi, który był pierwszym komunistycznym prezydentem Czechosłowacji. Tytuł ten nadano Janowi Pawłowi II.

We wniosku tłumaczono, że papież Polak "w znacznym stopniu przyczynił się do pokoju i przyjaźni między narodami, wzbogacił ludzką wiedzę i przyczynił się do rozwoju Słowacji i Bratysławy w odzyskanej i zjednoczonej Europie".

Jan Paweł II pielgrzymował na Słowację trzy razy, za każdym razem odwiedził Bratysławę.

Nadanie tytułu Janowi Pawłowi II skomentował w TV Trwam kard. Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz papieża Polaka.

- Jest to wyraz wdzięczności za wszystko, co wniósł Jan Paweł II w historię narodu słowackiego. W ich wyzwolenie się z komunizmu. Zawsze był z nimi, kiedy Kościół był tam bardzo prześladowany

Kard. Dziwisz ocenił, że gdy polski papież honorowany jest na Słowacji, w swojej ojczyźnie jest atakowany. - Widzę, że ta Polska jest inna niż ta, którą była kilkadziesiąt lata temu – była zachwycona papieżem, zachwycona jego nauczaniem - ubolewał. - To najwybitniejszy Polak w historii naszego narodu i święty. Jeżeli ktoś tego nie pamięta popada w wielki błąd - ocenił.

Jak przypomina "Rzeczpospolita", po emisji filmu „Don Stanislao” przez TVN, a zwłaszcza po publikacji 10 listopada watykańskiego raportu ws. kardynała Theodore'a McCarricka, wydalonego przez papieża Franciszka ze stanu duchownego w związku z oskarżeniami o molestowanie seksualne, w niektórych polskich miastach pojawiły się inicjatywy dotyczące odebrania honorowych tytułów Janowi Pawłowi II.

- Żeby uderzyć w papieża, to trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali. To była nasza służba papieżowi, a poprzez papieża mojej ojczyźnie. Jeśli moja ojczyzna tego nie widzi, a kiedyś widziała, to niewątpliwie powoduje u mnie ból, ale przebaczam - komentował arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej.

- Wszystko co dochodziło do papieża staraliśmy się mu przekazać - dodał kardynał, pytany o raport ws. McCarricka. - Jeżeli ktoś mówi, że coś zaniedbaliśmy, to nie zna pracy w Stolicy Apostolskiej. Watykan to jest papież, ale także i urzędy, każdy z nich ma jeden dział i tym się zajmuje. Wszystkie sprawy, które dochodziły do papieża bezpośrednio zostały potem poprzez papieża skierowane do odpowiednich urzędów do załatwienia. Nic się nie ukrywało. Wszystko trzeba było podjąć, przemyśleć i umiejętnie z odpowiedzialnością działać - wyjaśniał.

Słowa Stanisława Dziwisza skomentował katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. "Trudno nie zadać pytania, czy kard. Dziwisz naprawdę nie rozumie, że zarzuty wobec niego, pytania o jego zaniedbania nie są atakiem na papieża, a on sam nie jest jednością z Janem Pawłem II. Krytyka wobec niego nie jest krytyką papieża, ani odrzuceniem jego świętości. Sekretarz papieski nie jest papieżem, a to oznacza, że krytykowanie go nie jest krytykowaniem Ojca Świętego. Kard. Dziwisz nie jest Janem Pawłem II - to chyba dla nikogo nie ulega wątpliwości" - napisał na Facebooku.

"Szkoda tylko, że dokonując takiego utożsamienia, kardynał kieruje ostrze ataku za swoje zaniedbania na Jana Pawła II i na tych, którzy po prostu chcą transparentności i prawdy" - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kardynał Dziwisz: "Żeby uderzyć w papieża, to trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali" - Gazeta Krakowska

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Wyjątkowa kanalia :)

G
Gość

I czy nie lepiej wynieść na ołtarze tego spaślaka - totalnego kłamcę :)

K
Karol

Wojtyła najwybitniejszym Polakiem ? a Dziwisz pewnie zaraz za nim. Kto oprócz kleru i polskich katolików go jeszcze pamięta na świecie ? był tylko jednym z wielu papieży. Może dla katolickiego pokolenia PRL-u to była wybitna postać. Na szczęście, nastąpił nowy wiek odnowy, komunikacji i wykształconego społeczeństwa. Młode pokolenie nie da się bezwolnie prowadzić przez kler katolicki na postronku religijnej ciemnoty i zastraszania.

Kler katolicki do czasów transformacji ustrojowej traktowany był szczególnie nawet przez ówczesną władzę PRL. Teraz postrzegany jest jako grupa religijnych oszołomów pasożytujących na społeczeństwie. Już nie da się ukryć i uciszyć ofiar pedofilskich praktyk duchownych, pazerności, dążenia do władzy i bogactwa. Kiecmani zapomnieli o Bogu. W Polsce zastąpili go Wojtyłą vel JP2. Jeszcze za jego życia kazali budować pomniki w ilościach większych niż pomniów Lenina i Stalina we wszystkich byłych demoludach. Papież z Polski miał być wiecznie żywy i prawie by się to udało, gdyby nie doba telefonii komórkowej, internetu,otwartych granic, niezależnych mediów i jego zniewieściałego sekretarza, który przez kilka lat sprawował faktyczną władzę w Watykanie, bo jak wiadomo Wojtyła był z powodu choroby praktycznie wyłączony z życia. Dziwisz, praktycznie sam siebie zrobił kardynałem, bo z posiadanej wiedzy mógł zrobić użytek który już wcześniej mógłby powalić na kolana Kościół Katolicki, więc awansowali go i wysłali ekspresowo do Krakowa wraz z cała polska ekipą, księży, zakonnic służacych na dworze JP2, a o których dzisiaj jest bardzo cicho. Nikt ich nie rozpytuje co wiedzą , co widziały. Jak Dziwisz zdobył fiolki z krwią papieża, które teraz przedstawia jako relikwie. Skąd u jego boku pojawił się Andrea Nardotto ?

https://wtv.pl/kardynal-dziwisz-270920-ws-lgbt

T
Tępy Wsion

Kto tu zamierza uderzać w Wojtyłę?

Chyba nikt, prawda?

Są na pewno tacy, to to by chcieli Wojtyłę poddać weryfikacji ale to nie ma nic wspólnego z uderzaniem. Prawda się obroni sama, prawda?

Za to chowanie się za pelcami kogoś, kogo jeszcze szanują, podczas gdy narozrabiało się zaa jego pleców już wcześniej...

Paskudne to panie Stanisławie. paskudne to.

G
Gość

Zakochany po uszy w tym dziadku JP2...a co papież takiego wybitnego zrobił? Zawsze ukrywał się, jak nie przed wojna to przed stanem wojennym

G
Gość

"Żeby uderzyć w Jana Pawła II, trzeba też uderzyć w ludzi, którzy z nim współpracowali." i tu chodzi mu o siebie. ---- Dziwisz taki faryzeusz jak malo innego. Widzi tylko u innych drzazgi, swoj belka nie widzi.

R
Rudy z Budy

Moze i byl, ale Dziwisz kuty na cztery nogi chce sie do tego stwierdzenia przykleic bo jezeli JPII byl najwybitniejszym to czy mozna cokolwiek zlego powiedziec o jego pantoflowym. Chytra sztuczka aby zapewnic sobie nietykalnosc medialna i nie tylko...

Wróć na i.pl Portal i.pl