Karambol miedzy Cedzyną a Kielcami. Zderzyło się wiele aut, aż 40! Wielu rannych. Duże utrudnienia na krajowej trasie 74. Wyznaczono objazdy

Michał Nosal
Michał Nosal
Wideo
od 16 lat
Aż 40 samochodów brało udział udział w karambolu, do jakiego doszło w poniedziałek rano pod Kielcami –poinformowały służby ratunkowe. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Wypadek na S74 pod Kielcami

W niedzielny wieczór padał deszcz, potem temperatura spadła poniżej zera. W wielu miejscach na drogach zrobiła się szklanka. Do tego lokalnie doszła gęsta mgła. Wypadek na trasie od Cedzyny do Kielc wydarzył się po godzinie 6.30. W pierwszych informacjach mowa była o kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu uszkodzonych samochodach. O godzinie 7.30 strażacy podawali:

- W karambolu udział brały 24 samochody. Cztery osoby zostały poszkodowane

– przekazywał starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej.

O godzinie 9 było już więcej informacji. Łącznie w karambolu udział brało aż 40 samochodów. 24 z nich ma poważniejsze uszkodzenia, 16 drobne otarcia. Po pierwszą pomoc do ratowników zgłosiło się łącznie osiem osób. Dwie z nich zostały zabrane do szpitala, pozostałym udzielono pomocy na miejscu.

Przed godziną 9 policjanci trwało rozkorkowywanie trasy. Policjanci pomagali wycofać kierowcom, którzy utknęli w zatorze za miejscem wypadku.

od 16 lat

Policjanci ostrzegali, że na drogach było bardzo ślisko. Przed godziną 7 kierowcy alarmowali, że korek zaczynał się już przed dojazdem do tak zwanego "ronda Małysza".

Wypadek na S74 pod Kielcami - objazdy

Ekspresowa trasa w stronę miasta została całkowicie zablokowana. Policjanci pomagali kierowcom wycofać z korka i kierowali ruch objazdem od ronda w kierunku Domaszowic i ulicy Sandomierskiej w Kielcach. Ta – jak alarmowali kierowcy – w porannych godzinach szczytu także szybko zaczęła się korkować.

Ekspresowa trasa między Cedzyną a Kielcami została odblokowana dopiero po godzinie 13. Policjanci podsumowywali wtedy, co się wydarzyło.

- Na około półkilometrowym odcinku trasy doszło do wypadku i 21 kolizji. Nie wykluczone, że ta liczba ulegnie jeszcze zmianie. Sprawcy jednych zdarzeń stawali się pokrzywdzonymi w innych. Jeśli chodzi o przyczyny, najbardziej prawdopodobne wydają się niedostosowanie techniki i taktyki jazdy do panujących warunków. Była mgła, droga była śliska

– mówiła młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Prócz tego, co wydarzyło się na ekspresówce, w Kielcach i powiecie doszło w poniedziałkowe przedpołudnie do 14 kolizji. W internecie kierowcy raportowali między innymi o samochodzie w rowie w Ciekotach, aucie które uderzyło w bariery w pobliżu zjazdu do jaskini Raj i zderzeniu peugeota z seatem na rondzie, gdzie ulica Witosa spotyka się z Warszawską.

Zobaczcie galerie zdjęć z karambolu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Karambol miedzy Cedzyną a Kielcami. Zderzyło się wiele aut, aż 40! Wielu rannych. Duże utrudnienia na krajowej trasie 74. Wyznaczono objazdy - Echo Dnia Świętokrzyskie

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
z wyobraźnią
16 stycznia, 09:06, Stefan:

Korki przed rondem Małysza są zawsze bez względu na to czy jest karambol na S-ce czy nie. Między 6.30-9 średnio koniec wężyka jest na wysokości Delikatesów Centrum w Radlinie i tak jest 5 dni w tygodniu.

Od strony miasta też są codziennie popołudniu.

Zrobili błąd urzędasy że nie przewidzieli odseparowanych prawoskrętów. Gdyby były oddzielne,odseparowane pas do skrętu w prawo z s74 na Sandomierską i z Sandomierskiej do Radlina oraz z Leszczyn do Kielc to by upłynniło przejazdy na wprost.

G
GDDKiA drzymie
abstra[wulgaryzm]ąc od karambolu to błędem jest że na całym odcinku który jest często zakorkowany przy zjeździe na rondzie nie ma ani jednego zjazdu na drogę "techniczną" biegnącą równolegle. Jak się zakorkuje a wjechałeś od galerii to już jesteś skazany nawet jakbyś się rozmyślił.

A co będzie jak w takim korku, otoczony barierami akustycznymi nagle jakaś ciężarówka stanie w ogniu. Miałem taki przypadek na dwupasmówce przed Pyrzowicami, ludzie jadą na lotnisko a tu pali się TiR, bariery z jednej i drugiej strony, do tego ekran akustyczny, na przeciwległy pas możesz przejść ale nie przejedziesz, jesteś jak w pułapce, następne samochody dojeżdżają, za chwilę już kilometr korka a ogień już dwa pasy zatarasował. Muszą być miejsca oznaczone gdzie można szybko rozmontować bariery i przejechać zawracając na drugie pasmo.
R
Rambit
Laweciarze i mechanicy zacierają ręce...
G
Gość
Proponował bym zbiorowy pozew przeciwko firmie która zajmuje się utrzymaniem tej drogi. Przecież jest zima i logiczne że jak padało wieczorem a był przymrozek to będzie szklanka na drodze gdzie służby które sypią chociaż by solą!
S
Stefan
Korki przed rondem Małysza są zawsze bez względu na to czy jest karambol na S-ce czy nie. Między 6.30-9 średnio koniec wężyka jest na wysokości Delikatesów Centrum w Radlinie i tak jest 5 dni w tygodniu.
Wróć na i.pl Portal i.pl