Kajetan P. jest podejrzany o zamordowanie w lutym 2016 roku Katarzyny J., lektorki języka włoskiego. Zwłoki kobiety zostały znalezione w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Potockiej w Warszawie. Na poćwiartowane ciało trafili strażacy, którzy przyjechali ugasić ogień w mieszkaniu.
Kajetan P. uciekł z Polski i przez kolejne dni ukrywał się na Malcie. W końcu zatrzymali go poznańscy policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych.
Mężczyzna trafił do aresztu, w którym miał oczekiwać na rozpoczęcie procesu. W grudniu ubiegłego roku został przeniesiony do aresztu w Poznaniu, gdzie przeszedł ponowne badania psychiatryczne.
– Tak nakazał sąd, a w areszcie w Warszawie taki oddział został zlikwidowany – powiedział "Wyborczej" rzecznik warszawskiej prokuratury Michał Dziekański.
Według wstępnej opinii biegłych wynikało, że w momencie popełniania zbrodni Kajetan P. był niepoczytalny. Jak pisze "Wyborcza", śledczy wątpią w ustalenia biegłych, dlatego poprosili o pomoc ekspertów z warszawskiego Instytutu Psychiatrii i Neurologii, którzy stwierdzili, że konieczna jest dodatkowa diagnostyka głowy z użyciem specjalistycznego sprzętu, którego w areszcie nie ma.
Takie badanie odbędzie się w marcu w jednym z poznańskich szpitali. Prokuratura nie chce jednak ujawnić, kiedy i gdzie dokładnie.
Źródło: TVN24/x-news
Oni oszukali wiele osób na grube miliony. Rozpoznajecie kogoś?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?