Kaczyński porozumiał się z Gowinem, wybory prezydenckie przełożone. W internecie fala komentarzy

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
Adam Jankowski/ Polska Press
Wybory prezydenckie odbędą się w formie korespondencyjnej w lipcu lub sierpniu - wynika z porozumienia zawartego w środę pomiędzy prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem. Członkowie Zjednoczonej Prawicy cieszą się z zawartego porozumienia, bo wewnętrzny konflikt groził rozpadem koalicji. "Presja ma sens" - przekonują z kolei politycy Koalicji Obywatelskiej mówiąc o sukcesie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która sprzeciwiała się majowym wyborom. Prawnicy nie kryją oburzenia i krytykują obóz władzy za odwołanie wyborów "bez żadnego trybu".

"W związku z odrzuceniem przez opozycję wszystkich konstruktywnych propozycji umożliwiających przeprowadzenie tegorocznych wyborów prezydenckich w terminie konstytucyjnym, partie Prawo i Sprawiedliwość oraz Porozumienie Jarosława Gowina przygotowały rozwiązanie, które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach" - czytamy w oświadczeniu Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina.

"Po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie" - zaznaczono.

"Wybory przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą, w trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym. Porozumienie Jarosława Gowina zobowiązuje się do poparcia ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., a jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z Prawem i Sprawiedliwością, propozycje jej nowelizacji" - wyjaśniono.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że wybory prezydenckie mogłyby odbyć się w formie korespondencyjnej 12 lipca. Z kolei Rzecznik sztabu Andrzeja Dudy i europoseł Adam Bielan przyznał w TVN24, że "spodziewa się, że to będzie przełom czerwca i lipca".

Porozumienie zawarte pomiędzy Kaczyńskim i Gowinem wywołało falę komentarzy.

Członkowie Zjednoczonej Prawicy nie kryją satysfakcji.

- Cieszę się, że dzięki temu porozumieniu liderów Zjednoczonej Prawicy w czwartek, będzie przegłosowana ustawa o głosowaniu w sposób korespondencyjny, która pozwoli Polakom wybrać w sposób bezpieczny prezydenta na kolejne pięć lat - przyznał w TVN24 Adam Bielan.

"Zjednoczona Prawica pozostaje jednością!" - napisał poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. "Prawica Zjednoczona" - ocenił minister Michał Woś.

Koalicja Obywatelska mówi o sukcesie swojej kandydatki na prezydenta, ponieważ Małgorzata Kidawa-Błońska zachęcała do bojkotu majowych wyborów. "Wygraliśmy, warto być przyzwoitym" - napisała posłanka Izabela Leszczyna.

"Nie będzie wyborów 10 maja. Kaczyński porozumiał się z Gowinem. To wielka przegrana Kaczyńskiego i PiSu. I wielka wygrana
Małgorzaty Kidawy-Błońskiej" - oceniła Małgorzata Wielichowska, posłanka PO (KO).

O sukcesie pisze także przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, która porozumienia Kaczyńskiego i Gowina określa mianem "układu".

"Sasinowe wybory są nie do zaakceptowania. W tej kwestii nic się nie zmieniło. To farsa" - ocenił Sławomir Nitras (PO).

Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz mówi o dyktaturze.

Politycy PO zapewniają, że partia nie rozważa zmiany kandydata na prezydenta.

Z kolei Marek Sawicki z PSL mówi o "zamachu stanu". "Po prawie 94 latach od przewrotu majowego w gabinecie Terleckiego w obecności co najmniej, PJK, Gowina, m.Witek dokonano kolejnego zamachu stanu. Demokracja w Polsce dogorywa" - napisał na Twitterze. "Żyjemy w państwie Jarosława dla którego konstytucja, prawo nie istnieją. Wykładnią działań w jego państwie jest jego wola.Suwerenie czas się obudzić i to zmienić" - stwierdził.

Sprawę komentują również prawnicy i publicyści.

"Wiele można powiedzieć o decyzji Kaczyńskiego i Gowina, ale jedno tylko jest prawdą: dwóch polityków bez żadnego trybu odwołało właśnie konstytucyjne wybory prezydenckie i zdecydowało, że odbędą się kiedy indziej. Jeśli to nie jest republika bananowa, to nie wiem, co nią jest" - napisał na Twitterze prawnik, prof. UW, Marcin Matczak.

Dr Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego ocenił w TVN24, że ustalenia pomiędzy Kaczyńskim i Gowinem to "skandal i dyktatura dwóch osób, które w pakcie politycznym ustaliły sobie, jak będzie brzmiało powszechnie obowiązujące prawo".

"Żale prawników i komentatorów, że JK i JG odebrali kompetencje SN, bo już przesądzili, co orzeknie, są śmieszne. A co niby, jeśli nie nieważność wyborów, może orzec, gdy one się nie odbędą? Zwycięstwo moralne MKB? Nie przesadzajcie z tą krytyką za wszystko" - stwierdził Marek Migalski, politolog, były kandydat KO w ostatnich wyborach parlamentarnych.

"Mam wiele pretensji do Gowina i krytycznie oceniam jego polityczną drogę, ale to on, i kilkoro jego posłów, uratowali RP przed wejściem w pełną dyktaturę hybrydową. Przynajmniej na chwilę. Warto to docenić i nie hejtować go akurat teraz" - ocenił.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl