Przypomnijmy, że w 2008 roku Jarosław Kaczyński zapowiedział: "Jeżeli w 2011 roku wyborów nie wygramy, to ja pozostawię miejsce innym, pewnie młodszym; oni dalej będą to prowadzili". Prezes PiS wyrażał wówczas graniczące z pewnością przekonanie, iż tę wyborczą batalię wygra.
Więcej:"Jeżeli przegramy, odejdę": Kaczyński dotrzyma obietnicy z 2008 roku?
Jako odpowiedź na pytanie, dlaczego wbrew zapowiedziom nie ustąpi ze stanowiska szefa partii, Kaczyński odniósł się do katastrofy smoleńskiej, która w jego opinii na tyle zmieniła sytuację w kraju, że podobnych zapowiedzi sprzed 10 kwietnia nie można już uważać za wiążące.
Czytaj też:Błaszczak: Jarosław Kaczyński nie odejdzie po przegranych wyborach
Jarosław Kaczyński przypomniał, że o zmianie na stanowisku lidera Prawa i Sprawiedliwości może zdecydować kongres partii. Kaczyński jest jednak spokojny o poparcie ze strony partyjnych struktur. "To mnie ludzie witają słowami "Jarosław, Polskę zbaw!". - Nie warto tego marnować - dodał podczas konferencji prasowej.
Czytaj też:Kaczyński: Doskonały strateg zdeterminowany jak nigdy wcześniej
Warto jednak przypomnieć, że jedynowładztwo Jarosława Kaczyńskiego w Prawie i Sprawiedliwości ma mocne fundamenty formalne. Prezes PiS może być odwołany wyłącznie przed kongres partii i tylko w sytuacji, jeśli jego kontrkandydat uzyska poparcie co najmniej 20 proc. delegatów, czyli ponad 200 osób. Jest to wymóg w praktyce nie do zrealizowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?