Kacper Płażyński - CV tylko z dobrym nazwiskiem

Ryszarda Wojciechowska
Przemek Świderski
Nazwisko znane już ma, teraz będzie musiał popracować nad imieniem. Prezes Jarosław Kaczyński ogłosił, że kandydatem PiS na prezydenta Gdańska będzie Kacper Płażyński, syn byłego marszałka Sejmu, wojewody gdańskiego i jednego z trzech tenorów Platformy Obywatelskiej - Macieja Płażyńskiego, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.

W gdańskich kręgach Prawa i Sprawiedliwości zdumienia nie ma. Wielkiego zachwytu też. Oficjalnie powtarza się tezę, że to bardzo dobry kandydat. Młody, o czystych rękach, świeżej głowie i świetnym nazwisku. Nieoficjalnie słychać, że to kandydat, który ma twarz... Janusza Śniadka. - I to Śniadek powinien mieć odwagę i wystartować w tych wyborach. Tak jak to zrobił jego poprzednik w okręgu - Andrzej Jaworski - mówi jeden z lokalnych działaczy PiS. Dodaje, że młody Płażyński był mocno suflowany w Warszawie przez Śniadka. I prezes tylko od niego odbierał sygnały. Inni sygnałów prezesowi nie mogli przesyłać, bo są odsunięci.

To bardzo poważna kandydatura. Jest człowiekiem wyważonym. Adamowiczowi trudno będzie go pokonać - Kazimierz Koralewski, PiS

Przecieranie szlaku

Słyszę też, że Kacper Płażyński zapisał się do PiS już po wygranych przez tę partię wyborach, więc przyszedł na gotowe, a właściwie wjechał na nazwisku na gotowe.

- Łatwo jest siedzieć w zaprzyjaźnionej telewizji i zaprzyjaźnionym radiu, ale starcie z rzeczywistością kampanijną może być bolesne - przewiduje działacz.

Rzeczywiście Kacper Płażyński, prawnik z wykształcenia, doświadczenia politycznego jeszcze nie ma. To będzie jego start w politycznych zawodach. 29-latek dopiero w czerwcu 2017 roku został kierownikiem w spółce Energa, która obecnie kontrolowana jest przez polityków PiS.

Jak mówi, wstąpił do PiS, aby zmienić „stan rzeczy, z jakim mieliśmy do czynienia przez ostatnie lata”.

Brał dotąd udział w kilku akcjach miejskich. W 2016 r. wojował z władzami Gdańska w sprawie stref płatnego parkowania - dowodził, że miasto nie ma prawa do pobierania opłat, skoro parkingi nie zostały odpowiednio oznaczone. Potem zaangażował się w protest przeciwko wątpliwemu prawnie płatnemu parkowaniu w gdańskiej dzielnicy Brzeźno, kiedy to gmina pozwoliła prywatnej spółce na pobieranie opłat na drogach publicznych. Ta akcja doprowadziła, po złożeniu pozwu zbiorowego, do rozwiązania przez gminę umowy, a dla Płażyńskiego była początkiem przecierania szlaku do lokalnej polityki.

Spokój i ostrzał

Mateusz Błażewicz, gdański radny, studiował razem z Kacprem Płażyńskim prawo. Byli na jednym roku, a potem na aplikacji adwokackiej, brali też razem udział w akcji społecznej, związanej z aferą parkingową w Brzeźnie.

- Kacper jest człowiekiem ambitnym i rzetelnym - tłumaczy Mateusz Błażewicz.

Na pytanie - czy będzie w stanie podołać czekającej go ostrej kampanii wyborczej, odpowiada: - Wydaje mi się, że będzie to dla niego największe wyzwanie. Bo najprawdopodobniej spotka się z wielkim ostrzałem, zwłaszcza ze strony ekipy rządzącej w Gdańsku. Ale Kacper to ostoja spokoju. Trudno go wyprowadzić z równowagi. Chociaż pewnie po ludzku będzie to dla niego trudny czas.

Kacper Płażyński może oczywiście liczyć na wsparcie ze strony partyjnego zaplecza. Szef klubu PiS w gdańskiej Radzie, Kazimierz Koralewski, wylicza dobre strony kandydata PiS: - Zaangażowany w życie miasta, bardzo wnikliwy, wykazał się zdecydowanym charakterem.

Pytany o to, jak ocenia szanse Płażyńskiego, Koralewski mówi: - Na pewno to bardzo poważna kandydatura. Kacper Płażyński jest człowiekiem wyważonym, Prezydentowi Adamowiczowi trudno będzie go pokonać.

Zdaniem szefa klubu PiS w Gdańsku polityczny brak doświadczenia Kacpra Płażyńskiego nie jest przeszkodą, a jego atutem jest młodość. - Kacper Płażyński wykazał się rozwagą, talentem w kierowaniu protestami społecznymi, w których brał udział. Można powiedzieć, że pod tym względem Paweł Adamowicz poniósł z nim porażkę.

Nazwisko to jego pierwszy i ostatni atut. Czy można być kandydatem bez jakiegokolwiek doświadczenia? - prezydent Paweł Adamowicz

To idzie młodość
Nazwisko Kacpra Płażyńskiego na giełdzie kandydatów PiS na prezydenta Gdańska pojawiło się już wiele miesięcy temu, obok nazwiska dr. Karola Nawrockiego, dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, prof. Marcina Zielenieckiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Kazimierza Smolińskiego, byłego już wiceministra infrastruktury. Władze PiS postawiły jednak w tym gronie na 29-latka, licząc zapewne na działanie efektu nowości.

Ale to właśnie wiek i brak doświadczenia politycznego Kacpra Płażyńskiego jest przez osoby spoza kręgu Prawa i Sprawiedliwości uznawany za największą słabość kandydata tej partii.

Prof. Andrzej Ceynowa, kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta Gdańska:

- To na pewno nie jest silna kandydatura. Prawie każdy z pozostałych kandydatów na prezydenta Gdańska ma szansę pobić pana Kacpra Płażyńskiego w przedbiegach. Kandydat PiS nie wykazał się żadnymi osiągnięciami, które by dawały mu dodatkowe punkty w zbliżających się wyborach samorządowych. Mamy do czynienia z dużą pomyłką.

Ostrożniejsi w ocenach są inni, znani już opinii publicznej kandydaci na prezydenta Gdańska. Zbigniew Wysocki, kandydat z ramienia partii Wolność, dostrzega nawet szanse Płażyńskiego na przejście do drugiej tury wyborów.

- Kacper Płażyński to młody, aktywny społecznie działacz - mówi Wysocki - który z poparciem zaplecza partii PiS ma realne szansę powalczyć o drugą turę, a w niej wszystko się może zdarzyć. Jego wynik może być dużą niespodzianką na plus, jak i na minus. Wszystko zależy od tego, jaki przygotuje program oraz jaką będzie miał kampanię.

Ewa Lieder, kandydatka Nowoczesnej, w braku doświadczenia widzi jednak największą słabość kandydata PiS.

- Trzeba bardzo poważnie traktować swoich przeciwników politycznych - mówi Lieder - ale uważam, że PiS-owi nie będzie łatwo. Kacper Płażyński ma bardzo dobre nazwisko w Gdańsku. Zauważyłam, że tu w ogóle stawia się na znane nazwiska - sławnych rodziców czy dziadków, za którymi niekoniecznie idzie dorobek. Ale doświadczeń Kacper Płażyński ma bardzo mało, jest bardzo młody i będzie mu bardzo trudno zdobyć poparcie. Osobiście myślę, że jest to niemożliwe, żeby wygrał te wybory, ale zobaczymy, różnie to bywa w polityce.

Dla Jędrzeja Włodarczyka, kandydata Stowarzyszenia Lepszy Gdańsk, słabością Płażyńskiego jest jednak nie wiek, tylko partyjny szyld.

- Bez względu na dobre intencje, osobistą uczciwość i znane nazwisko Kacper Płażyński jest teraz kandydatem PiS, a zatem nosi balast tej partii, która robi bardzo wiele złego. Co za tym idzie narracja o umiarkowanym, niezależnym społeczniku już nie działa. Mamy kandydata partii PiS, ze wszystkimi tego konsekwencjami, czyli wzięciem odpowiedzialności za złe działania tej formacji i byciem uzależnionym od dyrektyw z centrali. Wydaje się, że gdańszczanie zasługują na ofertę niepartyjną.

Tylko nazwisko

Wczoraj rękawicę rzucił już Płażyńskiemu prezydent Adamowicz, który na swoim profilu fejsbukowym wytknął kandydatowi PiS to samo, co inni politycy: CV jedynie z nazwiskiem.

- Prezes Kaczyński zdecydował się na Kacpra Płażyńskiego ze względu na nazwisko po znanym ojcu - brzmi wpis na profilu Pawła Adamowicza. - To na sto procent pewne, bo to nazwisko to jego pierwszy i ostatni atut. Nie chcę oceniać tej decyzji, ocenią to wyborcy PiS i gdańszczanie, którzy będą mieli całą paletę kandydatów do wyboru. Natomiast oczywiście wielu gdańszczan będzie zadawać pytanie, czy można być kandydatem na prezydenta półmilionowego miasta, nie spędzając ani miesiąca pracy w Radzie Miasta Gdańska, ani miesiąca pracy w Radzie Dzielnicy, czy można być kandydatem bez jakiegokolwiek doświadczenia. Trzeba mieć w sobie już nawet nie odwagę, bo to nie jest odwaga, to brak odpowiedzialności.

Sam Kacper Płażyński po ogłoszeniu jego nominacji nie odbierał telefonów. Czy to pierwszy kampanijny przejaw braku doświadczenia?

Współpraca Ewelina Oleksy, Dorota Abramowicz, Szymon Zięba

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kacper Płażyński - CV tylko z dobrym nazwiskiem - Plus Dziennik Bałtycki

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl